Advertisement
Menu
/ MARCA

Carvajal wrócił już do Madrytu

Hiszpańska Federacja Piłkarska wysłała wczoraj samolot po działaczy, którzy zarazili się koronawirusem. Dzięki temu do domu wrócił także Dani Carvajal, który przegapił finał Superpucharu Hiszpanii.

Foto: Carvajal wrócił już do Madrytu
Fot. Getty Images

Superpuchar Hiszpanii w Arabii Saudyjskiej był organizacyjnym sukcesem, ale ponownie spotkał na swojej drodze wroga, który od dwóch lat zatruwa życie ludziom na całym świecie. Koronawirus prześladował też kluby i Hiszpańską Federację Piłkarską, czyli organizatora turnieju, który po raz drugi został rozegrany na Bliskim Wschodzie. W ubiegłym roku impreza odbyła się w Andaluzji… przez koronawirusa.

Z tego samego powodu cierpi też Real Madryt, ostateczny zdobywca trofeum. COVID-19 dotknął Daniego Carvajala, który zdołał rozegrać 90 minut w starciu z Barceloną, ale później otrzymał pozytywny wynik testu i był odizolowany od zespołu. 

Według pierwotnych planów i saudyjskich przepisów obrońca miał zostać na miejscu do środy, ale nastąpił zwrot akcji, który pozwolił mu wrócić do domu znacznie szybciej. Koronawirus dotknął bowiem także członków federacji, którzy byli obecni w Rijadzie. Łącznie ponad 10 osób otrzymało pozytywny wynik testu, dlatego federacja wyczarterowała samolot, w którym znalazło się też miejsce dla Daniego. Piłkarz nie mógł oczywiście wrócić do Madrytu razem z drużyną w niedzielę po spotkaniu z Athletikiem.

Carvajal przebywa już w domu na izolacji. W czwartek powinien ją zakończyć, a warunkiem do powrotu do treningów w Valdebebas będą negatywne wyniki testów na koronawirusa. Poza nim Carlo Ancelotti nie będzie mógł dziś liczyć na Jesúsa Vallejo i Marco Asensio, którzy nabawili się urazów w Arabii Saudyjskiej, a także na Mariano, który już wcześniej miał problemy zdrowotne. Nieznana jest za to sytuacja Garetha Bale’a. Pierwszy trening po Superpucharze Królewscy rozpoczną dziś o 11:00.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!