Advertisement
Menu
/ marca.com

Duchy przepędzone

Wyeliminowanie Alcoyano pozwala piłkarzom Realu Madryt nabrać oddechu po ostatniej wpadce z Getafe. Królewscy awansowali do 1/8 finału Copa del Rey i mają nadzieję, że właśnie wrócili na drogę zwycięstw.

Foto: Duchy przepędzone
Fot. Getty Images

Gdy Daniel Vega w 65. minucie zdobywał wyrównującą bramkę dla Alcoyano, nad głowami piłkarzy Realu Madryt zebrały się czarne chmury. Na ich twarzach widać było pojawiające się obawy związane z tym, że na przestrzeni zaledwie roku mogliby doświadczyć kolejnego pucharowego koszmaru z tym samym rywalem. Jednak bramka Marco Asensio i samobójcze trafienie José Juana pozwoliły przepędzić złe duchy i tym samym dały awans Królewskim do kolejnej rundy Copa del Rey.

Real Madryt do starcia w Alcoy podchodził pod dosyć dużą presją. Po pierwsze w stolicy Hiszpanii obawiano się kolejnego pucharowego potknięcia. Po drugie nie dopuszczano nawet do myśli, że drugi rok z rzędu katem Los Blancos mogłoby być trzecioligowe Alcoyano. A po trzecie dwie porażki z rzędu na przestrzeni zaledwie trzech dni mogłyby być zwiastunem poważniejszego kryzysu, który na poważnie nawiązałby do tego, co Królewscy przeżywali w styczniu ubiegłego roku.

Piłkarzy Carlo Ancelottiego trochę to kosztowało, ale ostatecznie zrewanżowali się zawodnikom Alcoyano i awansowali do 1/8 finału Copa del Rey. Zwycięstwo to pozwoliło jednocześnie nieco unormować sytuację, która zaczęła się robić niepokojąca po niespodziewanej porażce z Getafe. Ponadto Real Madryt po raz kolejny udowodnił, że dobrze się czuje na wyjazdach – na piętnaście meczów rozgrywanych poza Santiago Bernabéu ekipa Los Blancos ma na koncie dwanaście zwycięstw, jeden remis i dwie porażki.

Łunin i Asensio
Z indywidualnego punktu widzenia triumf w Alcoy był niezwykle ważny dla Andrija Łunina i Marco Asensio. Ukraiński golkiper wskoczył do pierwszego składu Królewskich i dzięki awansowi może być pewny, że swoją kolejną szansę otrzyma już za kilkanaście dni w następnym pucharowym starciu. Asensio natomiast umocnił się w roli trzeciego najlepszego strzelca zespołu za Karimem Benzemą i Viníciusem – w tym momencie ma na koncie siedem bramek.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!