Advertisement
Menu

Piłkarze spełnili prośbę Ancelottiego

Królewscy w końcu zaczęli trafiać z dystansu, czego oczekiwał od nich włoski szkoleniowiec. Wczoraj po raz pierwszy w historii Ligi Mistrzów udało im się zdobyć trzy bramki zza pola karnego w jednym meczu.

Foto: Piłkarze spełnili prośbę Ancelottiego
Fot. Getty Images

Niecały miesiąc temu Carlo Ancelotti ubolewał nad tym, że jego piłkarze tak rzadko decydują się na uderzenia z pierwszej piłki i strzały z dystansu. Pod koniec października Włoch rozmawiał z zawodnikami i poprosił ich o to, by częściej decydowali się na prostsze rozwiązania i w decydującej fazie akcji nie wymieniali tylu podań, jakby chcieli strzelić futsalowego gola i wejść z piłką do bramki, ponieważ większość rywali zamyka się w swoim polu karnym, jak robił to też wczoraj Sheriff.

Włoski szkoleniowiec narzekał szczególnie na brak strzałów z dalszej odległości po bezbramkowym remisie z Osasuną, gdy drużyna zdawała sobie sprawę z tego, jak gra rywal, a i tak nie próbowała zaskoczyć go uderzeniami zza pola karnego i strzałami z pierwszej piłki. W ostatnich spotkaniach można było zauważyć jednak pewną zmianę. Co prawda zawodnicy nadal przede wszystkim próbują koronkowych akcji w okolicach „szesnastki”, ale szukają też alternatywnych rozwiązań.

Wczoraj Carletto mógł być zadowolony, ponieważ wszystkie trzy bramki zostały zdobyte po uderzeniach z dystansu. Strzelanie rozpoczął David Alaba, który przy odrobinie szczęścia trafił do siatki z rzutu wolnego. Następnie prośbę Włocha w kapitalnym stylu spełnił Toni Kroos. Niemiec otrzymał podanie od Rodrygo i oddał cudowne uderzenie, a futbolówka odbiła się od poprzeczki i wylądowała tuż za linią bramkową. Dzieła dopełnił Karim Benzema, który już w drugiej połowie także zdobył bramkę po uderzeniu zza pola karnego.  

Gole Alaby i Kroosa zasługują na szczególną uwagę. Królewscy po raz pierwszy w historii zdobyli dwie bramki z dystansu w pierwszej połowie meczu Ligi Mistrzów. Było to też pierwsze spotkanie w historii Champions League, kiedy Los Blancos trzykrotnie pokonali bramkarza po uderzeniach zza pola karnego. Podobne sytuacje zdarzały się jednak w innych rozgrywkach. Ostatni raz Real strzelił trzy gole z dystansu w marcu 2016 roku, gdy golkipera Celty dwukrotnie pokonał Cristiano Ronaldo, a raz Gareth Bale.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!