Advertisement
Menu

Francja w finale Ligi Narodów!

Drużyna Didiera Deschampsa pokonała Belgię 3:2 i zmierzy się w finale Ligi Narodów z Hiszpanią. Francuzi przegrywali po pierwszej połowie już 0:2, jednak zdołali odrobić stratę i w ostatnim momencie wyjść na prowadzenie. Kibice Realu mogli oglądać na boisku Thibaut Courtois, Edena Hazarda oraz Karima Benzeme.

Foto: Francja w finale Ligi Narodów!
Fot. Getty Images

W czwartkowy wieczór oczy wszystkich sympatyków futbolu były skierowane na Turyn, gdzie został rozegrany drugi półfinał Ligi Narodów między Belgią i Francją. Piłkarze Roberto Martíneza chcieli zrewanżować się Francuzom za porażkę na ostatnich Mistrzostwach Świata, a na zwycięzcę tego starcia czekała już Hiszpania, która wczoraj ograła reprezentację Włoch. Warto wspomnieć, że w wyjściowych składach obu zespołów znaleźli się gracze Realu Madryt – Thibaut Courtois, Eden Hazard oraz Karim Benzema.

Hitowe starcie na Allianz Stadium zaczęło się dosyć spokojnie, chociaż już w 4. minucie znakomitą interwencją popisał się Hugo Lloris, który instynktownie wybronił uderzenie Kevina de Bruyne. W drużynie francuskiej od samego początku bardzo aktywny był Kylian Mbappé, który kilka razy stworzył zagrożenie pod bramką strzeżoną przez Thibaut Courtois. W pierwszym kwadransie kibice mogli oglądać wiele strzałów z obu stron, jednak zarówno Belgom, jak i Francuzom brakowało precyzji. Kolejne minuty przebiegały spokojnie, chociaż przy piłce minimalnie częściej utrzymywali się podopieczni Didiera Deschampsa. Na bramkę uderzał między innymi Mbappé, jednak strzał gracza PSG bez większego problemu obronił Courtois. W 31. minucie oko w oko z Llorisem mógł stanąć Romelu Lukaku, jednak w ostatniej chwili skutecznie interweniował Jules Koundé. Chwilę później kibice mogli oglądać pierwszą bramkę w tym spotkaniu. Yannick Carrasco przyjął piłkę na lewej stronie boiska, zszedł do środka i sprytnym strzałem przy bliższym słupku wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Trafienie piłkarza Atlético napędziło jeszcze bardziej Belgów, którzy już trzy minuty później trafili po raz drugi. Lukaku dostał dobre prostopadłe podanie od De Bruyne, a następnie mocnym strzałem pod poprzeczkę pokonał Hugo Llorisa i po pierwszej połowie Belgia prowadziła 2:0.

Po przerwie naturalne było, że do ataków ruszą zawodnicy Deschampsa. W 57. minucie fantastyczną indywidualną akcję przeprowadził Mbappé. 22-latek minął rywali, zszedł do środka pola karnego i podał piłkę do Griezmanna, który jednak chybił z bliskiej odległości. Od początku spotkania widać było, że duet Mbappé – Benzema znakomicie rozumie się na boisku i to właśnie ta dwójka przyczyniła się do zdobycia pierwszej bramki przez Les Bleus. W 62. minucie atakujący PSG posłał precyzyjne podanie do napastnika Realu, a ten mocnym strzałem z kilkunastu metrów pokonał belgijskiego bramkarza i Francuzi przegrywali już tylko jedną bramką. Podopieczni Deschampsa ruszyli do ataku i kilka minut później kopnięty w polu karnym został Griezmann. Sędzia po przeanalizowaniu tej sytuacji podyktował rzut karny, a ten ze spokojem wykorzystał Kylian Mbappé. Mecz stał się bardziej otwarty i oba zespoły miały jeszcze kilka dogodnych sytuacji do zdobycia bramki. W końcówce do siatki trafił Lukaku, jednak gol napastnika Chelsea został anulowany przez pozycję spaloną. Kiedy wydawało się, że będziemy mieli dogrywkę, nieoczekiwanym bohaterem został Theo Hernández, który precyzyjnym strzałem pokonał Courtois i ustalił wynik spotkania.

Francja pokazała dzisiaj, że pomimo słabszej dyspozycji w ostatnich miesiącach ciągle jest w stanie wygrać każde, nawet najtrudniejsze spotkanie. Les Bleus wyszli na drugą połowę przegrywając 0:2, jednak nie poddali się i potrafili odwrócić wynik, a duży wpływ na triumf Francuzów miał Mbappé, który znakomicie dogadywał się z Karimem Benzemą. W ostatecznym rozrachunku lepsi okazali się aktualni mistrzowie świata, którzy po fantastycznym spotkaniu awansowali do finału Ligi Narodów, gdzie czeka już na nich Hiszpania. Belgia z kolei zmierzy się z Włochami w meczu o 3. miejsce. 

Belgia – Francja 2:3 (2:0)
1:0 Carrasco 37’ (asysta: De Bruyne)
2:0 Lukaku 41’ (asysta: De Bruyne)
2:1 Benzema 62’ (asysta: Mbappé)
2:2 Mbappé 69’ (rzut karny)
2:3 T. Hernández 90’

BelgiaCourtois, Alderweireld, Denayer, Vertonghen, Castagne (Batshuayi 90+2’), Witsel, Tielemans (Vanaken 70’), Carrasco, De Bruyne, Lukaku, E. Hazard (Trossard 74’).

Francja: Lloris, Koundé, Varane, L. Hernández, Pavard (Dubois 90+2’), Rabiot (Tchouaméni 75’), Pogba, T. Hernández, Griezmann, Benzema (Veretout 90+7’), Mbappé.

Mecz o 3. miejsce Ligi Narodów:
10 października, 15:00 – Włochy vs Belgia

Finał Ligi Narodów:
10 października, 20:45 – Hiszpania vs Francja

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!