Advertisement
Menu

Remontada godna lidera!

W meczu 5. kolejki La Ligi Real Madryt wygrał na Estadio Mestalla z Valencią 2:1. Gole dla Królewskich strzelili Vinícius i Karim Benzema.

Foto: Remontada godna lidera!
Fot. Getty Images

Bardzo długo oglądaliśmy dziś Real Madryt, który zdarza nam się oglądać ostatnio dość często: nie do końca poskładany, bez wyraźnej dominacji czy filozofii. Jednak przede wszystkim widzieliśmy Real Madryt walczący, ze swoimi wadami, których dziś nie brakowało. Ale było też mnóstwo zalet.

Niewątpliwie w historii każdego z nas znajdziemy jakiś mecz, po którym zwyczajnie chcieliśmy zarzucać zawodnikom brak chęci. Nie chciało im się – czytaliśmy i pisaliśmy w komentarzach. Dziś tak nie przeczytamy. Walka do końca w połączeniu z błyskiem dwóch najlepszych piłkarzy La Ligi dała dziś trzy punkty.

Wad było rzecz jasna mnóstwo. W pierwszej połowie hit zawodził, a obie drużyny grały tak, jakby bały się na poważnie zaatakować. Potrzebny był Courtois, gospodarzom przydał się też Mamardaszwili. Fajerwerków jednak nie było. Były za to aż trzy kontuzje, w tym ta Daniego Carvajala, która mogła w ogromnym stopniu wpłynąć na mecz. Choć właściwie trzeba powiedzieć wprost: nie kontuzja Carvajala, a wpuszczenie Lucasa Vázqueza wpłynęło na mecz. To jego niezrozumiałe zachowanie przyniosło akcję bramkową dla Valencii.

A po niej Real był nie do poznania. Carlo Ancelotti zareagował natychmiast i zdjął słabego Casemiro i co najwyżej przeciętnego Modricia. Wpuścił Camavingę i Rodrygo, czyli bohaterów z Mediolanu. Real naciskał, naciskał, naciskał i wreszcie wcisnął. Towarzyszyło Królewskim sporo szczęścia – bo gol Viníciusa padł po rykoszecie, a Benzema trafił piłkę barkiem – ale na to szczęście dziś sobie zasłużyli.

Valencia CF – Real Madryt 1:2 (0:0)
1:0 Hugo Duro 66'
1:1 Vinícius 86' (asysta: Benzema)
1:2 Benzema 88' (asysta: Vinícius)

Valencia: Mamardaszwili; Thierry Correia (23' Toni Lato), Gabriel Paulista, Alderete, Foulquier; Wass, Guillamón, Soler (15' Yunus Musah); Guedes (79' Hélder Costa), Maxi Gómez (80' Račić), Hugo Duro (79' Marcos André).

Real Madryt: Courtois; Carvajal (26' Lucas), Militão, Alaba, Nacho; Valverde (78' Isco), Casemiro (67' Rodrygo), Modrić (67' Camavinga); Hazard (78' Jović), Benzema, Vinícius.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!