Jaką premię za podpis może otrzymać za rok Mbappé?

Paris Saint-Germain ostatecznie nie weszło tego lata do negocjacji w sprawie Mbappé, chociaż Królewscy byli gotowi wydać na niego nawet 200 milionów euro. Francuzi nie zareagowali na propozycje Realu Madryt, któremu pozostała praca nad tym, by pozyskać atakującego w następnym roku.

Wszyscy w domyśle dodają do tego hasła zwrot „za darmo”, ale wolny transfer także kosztuje, chociaż wtedy pieniądze trafiają do zawodnika i jego ludzi. Tego lata Der Spiegel opublikował kwoty, jakie wypłacono Davidowi Alabie i jego otoczeniu: piłkarz po wygaśnięciu kontraktu z Bayernem Monachium za dołączenie do Realu Madryt otrzymał 17,7 miliona euro za podpis pod umową, a dodatkowe 5,2 miliona euro trafiło do agenta zawodnika i 6,3 miliona do jego ojca, który prowadzi interesy biznesowe syna. W sumie wydano z tego tytułu 29,2 miliona euro. Pensja obrońcy wynosi około 10 milionów euro netto rocznie.

Le Parisien podało ostatnio, że w sierpniu PSG zaoferowało Mbappé roczną pensję w wysokości 45 milionów euro netto, co uczyniłoby go nie tylko najlepiej zarabiającym piłkarzem w klubie, stojącym w drabince płacowej wyżej od Messiego czy Neymara, ale również najlepiej zarabiającym piłkarzem na całym świecie. Roczne koszty tej umowy, wraz z bonusami, miałyby wynieść dla PSG około 135 milionów euro. Gazeta dodała, że bonus za złożenie podpisu miał być wprost astronomiczną kwotą, nigdy dotychczas niewidzianą w futbolu. 22-latek jednak tę ofertę odrzucił.

Madrycki dziennik ABC podaje, że na ten rok Real Madryt oferował piłkarzowi pensję w wysokości około 30 milionów euro netto rocznie. W następnym roku ta kwota ma zostać dosyć podobna, ale zmieni się aspekt premii dla piłkarza i jego otoczenia. Klub przeleje środki prosto do Mbappé i jego świty zamiast wpłacić nawet 200 milionów euro na konto PSG .

Gazeta twierdzi, że w sumie premia za podpis dla atakującego oraz bonusy dla jego rodziców oraz prawniczki Delphine Verheyden, którzy prowadzą razem jego interesy, mogą wynieść od 60 do 80 milionów euro.

To ogromne pieniądze, ale to też znacząca zmiana względem kwoty transferowej zakładanej na ten rok, a różnica ma pozwolić klubowi na podejście następnego lata do innych transferów, w tym potencjalnie Erlinga Brauta Hålanda.