Advertisement
Menu
/ as.com

Leonardo kolejną przeszkodą dla Mbappé

Kylian Mbappé chce odejść z PSG, a obecnie rozmowy chce przejąć sam Al-Khelaifi, ponieważ Francuz nie chce nawet rozmawiać z Leonardo, dyrektorem sportowym paryżan.

Foto: Leonardo kolejną przeszkodą dla Mbappé
Fot. Getty Images

Celem Kyliana Mbappé jest odejść z PSG w sierpniu. Jak informują już od pewnego czasu hiszpańskie i francuskie media, Francuz nie chce przedłużać kontraktu i chce opuścić Paryż. Choć z Parc des Princes cały czas dobiegają głosy pełne optymizmu, jeśli chodzi o nowy kontrakt dla napastnika, to rzeczywistość wydaje się zupełnie inna i obecnie Kylian nawet nie chce wysłuchać kolejnej oferty Al-Khelaifiego. 

Jednym z zapalników całej sytuacji jest dyrektor sportowy PSG, Leonardo. Relacje między nim a Mbappé są niezwykle chłodne i to już od całkiem długiego czasu. To dlatego właśnie sam Al-Khelaifi ma być jedyną nadzieją paryżan, odsuwając obecnego dyrektora sportowego – ponieważ Kylian nie ma zamiaru rozmawiać z Leonardo. Jak informuje AS, w najbliższym czasie ma dojść do spotkania między oboma stronami, natomiast ze strony zawodnika nastawienie jest cały czas takie samo. Z kolei transfer Messiego jedynie zbliża Francuza do odejścia. Mbappé chciałby być liderem projektu, na co nie widzi szans przy Neymarze i Messim, a dodatkowo dochodzi aspekt finansowy, choć oczywiście PSG ma niezwykłą zdolność do omijania regulacji w tej sprawie.

Choć w innych okolicznościach, być może w innym kraju, na pewno przestrzegając reguł Finansowego Fair Play, zobaczenie w jednym zespole Messiego, Neymara, Mbappé i Sergio Ramosa wydaje się być utopią, w Paryżu są przekonani, że uda im się wszystko spiąć. Instytucja, która stoi na straży przestrzegania obostrzeń finansowych we Francji, DNCG, może poddać audytowi PSG, szczególnie po czerwcowych deklaracjach Leonardo, że paryżanie uzyskają 180 milionów euro ze sprzedaży zawodników, co miało pozwolić pokryć straty z poprzedniego sezonu wynoszące aż 250 milionów. 

To jednak nie oznacza, że PSG faktycznie jest zobligowane do sprzedaży. Liczby przedstawione przez Leonardo to jedynie szacunki, nic zobowiązującego. DNCG nie zabrania zamykania roku obrotowego ze stratą, zabrania natomiast doprowadzania do tak złej sytuacji finansowej, że klub może nie być wypłacalny w krótkim okresie. Innymi słowy, nawet jeśli PSG poniesie stratę w wysokości 200 milionów euro, ale szejk zagwarantuje wypłacalność, DNCG nie będzie miało problemu z zarejestrowaniem całego tercetu ofensywnego paryżan.

W przeciwieństwie jednak do DNCG, komisja finansowa ligi nie może pozwolić klubom, by co roku miały całkowicie wolną rękę w kwestiach finansowych i nie balansowały swoich kont. Na ten moment PSG sprzedało jedynie Bakkera do Bayeru Leverkusen za 7 milionów euro, a Leonardo faktycznie powinien zbliżyć się do zadeklarowanej przez siebie kwoty, choć, jak już wspomniano wyżej, nie oznacza to konieczności sprzedaży za 180 milionów. Co więcej, w mediach na razie nie słychać nic o potencjalnych karach za niedopełnienie tej swego rodzaju obietnicy. Należy również pamiętać, że w czerwcu Le Parisien informował, że Mbappé może odejść za kwotę w okolicach 150 milionów euro, przyznając, że w Paryżu jednak nie są aż tak spokojni, jak możnaby wyczytać w oficjalnych komunikatach.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!