Advertisement
Menu

Królewscy walczą o medale

W piątek na boiska piłkarskie w Japonii wyjdzie prawdopodobnie dwóch reprezentantów Realu Madryt. O brąz powalczy Takefusa Kubo, a o złoto – Kosovare Asllani.

Foto: Królewscy walczą o medale
Fot. Getty Images

Reprezentacja Japonii powalczy dziś o brązowy medal z Meksykiem, który dziewięć lat temu cieszył się z pierwszego miejsca na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie. Zespół z Ameryki Północnej mógł sprawić sporą niespodziankę w półfinale. Dotrwał do rzutów karnych w starciu z Brazylią, ale poległ w rzutach karnych. Powtórki z 2012 roku więc nie będzie, jednak Guillermo Ochoa i spółka celują w brązowy medal.

Miejsce w pierwszej trójce byłoby też wielkim osiągnięciem dla gospodarzy, na których przed turniejem niemal nikt nie stawiał. Świetne występy Takefusy Kubo w fazie grupowej (3 gole w 3 meczach) pomogły awansować do ćwierćfinału, ale tam już tak dobrze nie było. Najpierw Japończycy zwyciężyli z Nową Zelandią po rzutach karnych, a w półfinale przegrali 0:1 po dogrywce z Hiszpanią. W bezpośrednim pojedynku z Marco Asensio Kubo wypadł mimo wszystko gorzej. Hiszpan wszedł z ławki i popisał się bardzo ładnym trafieniem.

Meksyk nie powtórzy sukcesu sprzed lat, ale ciągle walczy o brąz, którego waga dla wielu sportowców znaczy więcej niż klasyczne mecze o trzecie miejsce na mistrzostwach świata. Medalowe marzenia powodują, że o 11:00 możemy obejrzeć całkiem emocjonujące spotkanie.

* * * 

Najważniejsze spotkanie w karierze czeka prawdopodobnie Kosovare Asllani, która ma pewne miejsce w składzie kobiecej reprezentacji Szwecji. Jej zespół miał nieco szczęścia w drabince i mierzył się  „tylko” z Japonią i Australią, podczas gdy Holandia, Brazylia i Stany Zjednoczone znalazły się po drugiej stronie. Ostatecznie faworytki zostały niespodziewanie pogodzone przez Kanadę.

Spore zamieszanie wywołała też pora spotkania. Najpierw mecz finałowy zaplanowano na 11:00 czasu japońskiego. Jest jednak bardzo gorąco, dlatego po apelach obu drużyn zdecydowano się na zmianę godziny i ostatecznie mecz o złoto rozpocznie się o 21:00 czasu japońskiego (14:00 polskiego).

Pięć lat temu Szwecja zajęła w Rio de Janeiro drugie miejsce, a w finale musiała uznać wyższość Niemek. Najlepszy wynik w historii już został wyrównany, ale Asllani i jej koleżanki z zespołu chcą więcej. Dziś będą faworytkami, choć przed rozpoczęciem turnieju raczej nikt nie postawiłby na to, że akurat te dwa zespoły zmierzą się w wielkim finale.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!