Real Sociedad nie zapomina o Kubo

Real Sociedad nie zapomniał o Take Kubo. Portal Noticias de Gipuzkoa informuje, że Baskowie pytali Real Madryt o sytuację zawodnika. Japończyk w poprzednim sezonie był wypożyczany najpierw do Villarrealu, a następnie do Getafe. Jego postawa była daleka od oczekiwanej, jednak to nie zniechęca klubu z San Sebastián. Tam Kubo jest uważany za zawodnika, który może się dobrze dostosować do ofensywnego stylu gry zespołu.

Ani Unai Emery, ani José Bordalás nie obdarzyli Kubo pełnym zaufaniem. W Realu Sociedad miałoby być inaczej. Przyjście Japończyka jest oceniane pozytywnie. Baskowie uważają, że Take jest graczem z podobnymi warunkami do Ødegaarda, a Norweg w San Sebastián spisywał się znakomicie. Obaj zawodnicy dobrze potrafią rozczytać sytuację na boisku i posłać ostatnie podanie lub zdobyć bramkę. Do tego świetnie czują się z piłką przy nodze.

Z Realu Sociedad może odejść Adnan Januzaj i wtedy Kubo mógłby zająć jego miejsce w kadrze. Baskowie oraz Królewscy utrzymują między sobą bardzo dobre relacje, co jasno widać po transferach przeprowadzanych między tymi klubami, chociaż ostatnie działania Realu Madryt trochę zadziałały na szkodę klubu z San Sebastián. Chodzi o sytuację z Ødegaardem. Oba kluby doszły do ustnego porozumienia, że Norweg zostanie w Realu Sociedad na drugi sezon. Jednak Zidane postanowił sprowadzić go do Madrytu już po roku, a następnie szybko okazało się, że atakujący trafił na wypożyczenie do Arsenalu.