Advertisement
Menu
/ marca.com

Borussia czeka na ogromne oferty

Real Madryt nie zamierza rozbijać banku dla Erlinga Hålanda i na razie będzie czekał na rozwój wydarzeń. Królewscy nie planują na pewno płacenia blisko 200 milionów za transfer Norwega.

Foto: Borussia czeka na ogromne oferty
Fot. Getty Images

Borussia Dortmund nawet nie myśli o tym, żeby tego lata sprzedać Erlinga Hålanda. W ostatnich tygodniach mówili o tym publicznie włodarze niemieckiego klubu i to samo powtarzają też za kulisami. Sam Norweg postanowił jednak zachować milczenie i wolał pozwolić przemawiać Mino Raioli, a Realowi Madryt i Barcelonie zabiegać o własne usługi.

Agent piłkarza wrócił do utrzymywania normalnych stosunków z Królewskimi, gdy do stolicy Hiszpanii udało się wypożyczyć Areolę. Raiola rozmawia z dyrektorem generalnym Realu Madryt, José Ángelem Sánchezem, z którym stara się domknąć całą operację. W jego życiorysie brakuje dużego transferu do największego klubu w historii i teraz zamierza to zmienić. Przy tym utrzymuje jednak wciąż doskonałe relacje z Joanem Laportą i Ramónem Planesem.

To nie pierwszy taki przypadek, gdy Hans-Joachim Watzke stosuje taką taktykę. Dyrektor generalny Borussii siada i czeka, aż klub, o którym mowa, będzie podnosił i podnosił ofertę, by ta w końcu spełniła oczekiwania dortmundczyków. Ostatni raz zrobił tak w przypadku Dembelé i Barcelony. Przez wiele dni wydawało się, że do transferu nie dojdzie, aż w pewnym momencie Katalończycy zaoferowali 145 milionów, co przekraczało wszelkie dotychczasowe prognozy i Borussia zgodziła się sprzedać piłkarza.

Teraz mówi się o 180 milionach euro (plus różne prowizje), jako o kwocie, która może zmienić wszystko, ale też o kwocie, której Real Madryt nie zamierza wykładać na stół w żadnych okolicznościach. Ponadto w stolicy Hiszpanii panuje przekonanie, że żaden klub na świecie nawet nie zbliży się do tej sumy podczas negocjacji. Kryzys zbiera żniwo na wszystkich poziomach, a duże operacje są na razie wstrzymane.

Nikt nie chce potwierdzić za to, czy rzeczywiście istnieje klauzula w wysokości 75 milionów euro, która pozwalałaby odejść Hålandowi latem 2022 roku. Relacje między Watzke a Florentino Pérezem były świetne od lat, ale to nie znaczy, że Real Madryt może otrzymać zniżkę na napastnika, jak miało to miejsce z Achrafem, kiedy został sprzedany do Interu zeszłego lata. Królewscy będą mieli jednak bezpośrednie informacje o ewentualnych zmianach w sytuacji snajpera i pierwsi dowiedzą się, czy wydarzenia się zmieniają i czy Norwega będzie można pozyskać już tego lata.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!