Advertisement
Menu
/ as.com

Derby stworzone dla Valverde

Fede Valverde zawsze pokazuje się z bardzo dobrej strony w meczach z Atlético Madryt. Teraz po ponad miesięcznej przerwie z optymizmem wyczekuje niedzielnego starcia na Wandzie Metropolitano.

Foto: Derby stworzone dla Valverde
Fot. Getty Images

Derby Madrytu dobrze działają na Fede Valverde. Urugwajczyk wraca na czas akurat na niedzielne starcie na Wandzie Metropolitano, po tym jak w ostatnim meczu z Realem Sociedad otrzymał swoje pierwsze minuty od ponad miesiąca. Po ostatniej kontuzji mięśniowej, z powodu której musiał pauzować aż pięć tygodni, nie ma już śladu i wszystko wskazuje na to, że niewyczerpalne trio Casemiro, Luka Modrić i Toni Kroos w końcu będzie mogło liczyć na zmiennika, który pokryje praktycznie każdą pozycję w środku pola.

Valverde przyzwyczaił jednocześnie madridistas do tego, że gdy naprzeciwko ma zawodników Atlético Madryt, to sam wchodzi na jeszcze wyższy poziom niż zazwyczaj. W poprzednim sezonie również na Wandzie to właśnie urugwajski pomocnik był największą niespodzianką Zinédine'a Zidane'a w podstawowej jedenastce Królewskich. Kilka dni wcześniej otrzymał szansę w meczu z Osasuną, ale nikt nie zakładał, że przy powracającym po kontuzji Modriciu od pierwszej minuty wyjdzie również na derby stolicy. Zizou zaskoczył jednak wszystkich i wbrew wszelkim przewidywaniom zdecydował się na dużą zmianę personalną w środku pola.

Postawa młodego Urugwajczyka była tak dobra, że w pewnym momencie Modrić stracił swoje niekwestionowane dotąd miejsce w pierwszym składzie. W parze z tą zmianą szły również dobre wyniki. W pamięci madridistas pozostanie akcja z derbowego finałowego starcia w Superpucharze Hiszpanii, gdy na pięć minut przed końcem dogrywki Valverde faulem zatrzymał rozpędzonego Álvaro Moratę, który wychodził na sytuację sam na sam z Thibaut Courtois. Skończyło się czerwoną kartką, ale dzięki temu Królewscy mogli podejść do serii rzutów karnych, którą ostatecznie wygrali. Urugwajski pomocnik został wybrany najlepszym zawodnikiem finału.

Po ubiegłorocznym wznowieniu rozgrywek w trakcie pandemii koronawirusa Valverde nie potrafił już wejść na swój najwyższy poziom. Obecny sezon to z kolei przeciągające się problemy zdrowotne oraz wysoka forma Modricia i Kroosa. 22-latek ma w tym momencie za sobą dwie dłuższe pauzy, które trwały łącznie ponad dwa miesiące. Spośród wszystkich 34 meczów Realu Madryt w tym sezonie zanotował jak do tej pory 21 występów i tylko 12 razy wychodził w pierwszym składzie. W nogach ma w sumie 1 170 minut i pod tym względem jest na 13. miejscu w klasyfikacji zespołu. Na boisko wrócił w ostatni poniedziałek i teraz z nadzieją patrzy na niedzielne derby Madrytu. Derby, w których zawsze stawał na wysokości zadania.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!