Portu: Wyjeżdżamy z nieco gorzkim posmakiem

– Ostatecznie wyjeżdżamy z nieco gorzkim posmakiem. Drużyna walczyła do końca, przez całe 90 minut. Chcieliśmy utrzymać wynik, który był dla nas bardzo pozytywny, zasłużyliśmy na to. Na końcu jednak im udało się trafić, więc szkoda. Zdobyć tu jakiekolwiek punkty zawsze jest bardzo dobrze, ale patrząc na cały mecz wydaje mi się, że wyjeżdżamy z goryczą.

– Pierwsza połowa? Wyglądaliśmy dobrze w defensywie. Oddaliśmy im piłkę i próbowaliśmy zaatakować z kontry, ale być może w kwestiach ostatnich podań czy decydujących momentów nie udawało nam się tego zrobić dobrze. Na boisku było widać, że mieliśmy mnóstwo przestrzeni, oni pozwalali nam na pojedynki jeden na jednego i mogliśmy im zrobić dużo większą krzywdę. W drugiej jednak zaczęliśmy bardzo dobrze, szukaliśmy miejsca za ich plecami i oni bardzo cierpieli, aż do gola. Potem mieliśmy jeszcze jedną sytuację, gdzie mogło być 2:0 i wtedy mecz by się skończył. 

– Zmiana ustawienia Realu Madryt? Wiedzieliśmy, że są w stanie tak grać, czasem tak grali. Przepracowaliśmy grę na tak ustawionego rywala i zarówno Mikel, jak i ja, czuliśmy się dość komfortowo. 

– W co celujemy? Nasz cel to grać w europejskich pucharach. Oczywiście, patrzymy wyżej, bo chcielibyśmy grać w Lidze Mistrzów, ale celem są puchary. Ta drużyna jednak da z siebie wszystko, by grać w Lidze Mistrzów.