Advertisement
Menu
/ marca.com

Isak głównym zagrożeniem

Szwedzki napastnik Realu Sociedad już w poprzednim sezonie wybił Królewskim z głowy marzenia o triumfie w Pucharze Króla, a obecnie wraca w fantastycznej formie. Jeśli dziś trafi do siatki Realu Madryt, przejdzie do historii swojego klubu.

Foto: Isak głównym zagrożeniem
Fot. Getty Images

Alexander Isak, który przyjedzie dziś do Valdebebas wraz z resztą drużyny Realu Sociedad, jest największym zagrożeniem dla defensywy Królewskich. Szwed w ostatnich sześciu kolejkach strzelił dziewięć goli i przede wszystkim wie, jak to jest ukłuć Real Madryt. W poprzednim sezonie jego dublet na Bernabéu wybił Los Blancos z głowy nadzieje na finał Pucharu Króla. Dzisiejszy mecz jest kolejnym, w którym może zapisać się w historii.

Isak wyrównał niedawno osiągnięcia Johna Aldrigde'a oraz Darko Kovačevicia, jedynych piłkarzy Realu Sociedad, którzy strzelali gole w sześciu kolejkach z rzędu. Jeśli dziś trafi do siatki Thibauta Courtois, to będzie jedynym w historii klubu, który zrobi to w siedmiu z rzędu. Z pewnością byłoby to dla niego tym ważniejszym osiągnięciem, jeśli jednocześnie pomogłoby w wywiezieniu trzech punktów z Valdebebas. Jego świetna passa strzelecka po odejściu Williana José, który zwykle w ostatnich latach był najlepszym strzelcem Txuri-Urdin, pozwoliła mu znacznie zbliżyć się do najlepszych strzelców w lidze i być może Szwed będzie miał nadzieję na nawiązanie walki o Trofeo Pichichi. 

Napastnik Sociedadu w ostatnich tygodniach wydaje się zimnokrwistym snajperem. Po raz kolejny w trakcie tych chłodnych miesiąców osiąga szczyt swojej formy. Już w poprzednim roku zanotował serię ośmiu goli w sześciu meczach w lidze i Pucharze Króla, w co należy również wliczyć ów dublet na Bernabéu. Tamtymi tygodniami zaznaczył swoją obecność w La Lidze, ale dziś ponownie zmierzy się z Realem Madryt jako dużo bardziej ukształtowany piłkarz, który wie, czego chce. Trafienie w Valdebebas pozwoliłoby mu zwrócić na siebie uwagę tych największych, od pewnego czasu śledzących jego losy. Alexander Isak z całą pewnością jest największym zagrożeniem, z którym dziś będą musieli sobie radzić defensorzy Królewskich.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!