Advertisement
Menu
/ bbc.co.uk

Raiola: Maksymalnie 10 klubów stać na kupienie Hålanda

Mino Raiola udzielił wywiadu BBC. Agent prowadzi interesy między innymi Paula Pogby czy Erlinga Brauta Hålanda. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi Włocha z tej rozmowy.

Foto: Raiola: Maksymalnie 10 klubów stać na kupienie Hålanda
Fot. Getty Images

– To oczywiste, że wszyscy patrzą na Erlinga jako jedną z potencjalnych nowych gwiazd, bo jest bardzo trudno robić coś takiego na tym poziomie w jego wieku. On zostanie jedną z gwiazd kolejnej dekady, bo widzimy, że takie gwiazdy jak Ibrahimović, Ronaldo czy Messi dochodzą do wieku, w którym wszyscy zadają pytanie: „Jak długo możemy się jeszcze nimi cieszyć?”. Wszyscy patrzą na nową generację.

– Jedynie maksimum 10 klubów stać na kupienie go i zaoferowanie mu platformy, jakiej chciałby po pobycie w Dortmundzie... Cztery z tych klubów grają w Anglii. Nie sądzę, że istnieje na świecie dyrektor sportowy lub trener, który powiedziałby w tym przypadku: „Nie jestem zainteresowany”. To jak powiedzieć: „Czy jest team F1, który nie były zainteresowany posiadaniem Lewisa Hamiltona?”.

– Krytyka po słowach o Pogbie? Ja jedynie wyraziłem opinię, nie chciałem sprawiać żadnych problemów. Nie uważam, że to kogokolwiek zdestabilizowało, bo oni mieli fantastyczną serię i nawet przez pewien czas byli pierwsi w lidze. Uważasz, że tacy wielcy zawodnicy jak Paul Pogba czy Solskjær, którzy wygrali w swoim życiu wszystko, są destabilizowani słowami Mino Raioli? Proszę cię... Jednak już o tym nie mówię. To tylko sprawia, że życie staje się trochę nudne, ale jest, jak jest.

– Krytyka po tym jak rzekomo otrzymałem 41-milionową prowizję za transfer Pogby do United? Nie jest miło ciągle słuchać tego samego postrzegania agentów. Ale ludzie mogliby też pomyśleć w ten sposób: „Jeśli ten człowiek jest tak chciwy i tak zły, to dlaczego jego zawodnicy są z nim szczęśliwi i z nim zostają?”. Skłamałbym, gdybym powiedział, że to mnie nie dotyka... Jak w ogóle możesz oceniać czy byłem dobrym agentem dla Ibry? To może ocenić tylko on sam. Ja nie mam władzy ani wpływów. Moja praca to załatwienie najlepszego porozumienia dla mojego zawodnika. Nic więcej. Polega to na dostarczaniu mu różnego rodzaju usług, o których ludzie nawet nie mają pojęcia. Moi zawodnicy nie nazywają mnie pasożytem, a ja pracuję dla nich. Obchodzi mnie tylko to, jak nazywają mnie moi piłkarze.

– FIFA zamierza publikować, ile i z czego zarabiają agenci piłkarscy [BBC dodaje, że w poprzednim sezonie kluby Premier League wypłaciły agentom 263 miliony funtów]? My już nie rozmawiamy z FIFA. Myślę, że to skończy się sprawą sądową. Nie mamy problemu z przejrzystością. Rządy odpowiednich krajów sprawdzają nas fiskalnie i prawnie każdego dnia. Mamy jedynie problem z tym, że ludzie, którzy nie mają pojęcia, jak robi się transfer, próbują stworzyć przepisy, które są śmieszne. To wszystko ma tylko przykryć ich własne problemy. Tak, potrzebujemy zmian w świecie piłki i chcemy być jej częścią, ale chcemy być też szanowani, bo nasza praca to reprezentowanie piłkarzy i ich interesów. Nie mówimy, że jesteśmy perfekcyjni, ale to nie może być regulowane przez FIFA. Nikt tam nie patrzy na interes gracza. Jest tam jeden interes: „Zaatakujemy agentów, bo zabierają z gry za dużo pieniędzy”.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!