Advertisement
Menu
/ RealMadridTV

Zidane: Atalanta ma swoją specyfikę i musimy na to odpowiedzieć

Zinédine Zidane pojawił się wczoraj na konferencji prasowej przed dzisiejszym meczem 1/8 finału Ligi Mistrzów z Atalantą. Przedstawiamy zapis tego telespotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami na Stadio di Bergamo.

Foto: Zidane: Atalanta ma swoją specyfikę i musimy na to odpowiedzieć
Fot. RealMadridTV

[RMTV] Przy dobrej serii w lidze i wielu brakach zagracie jedną z rewelacji Ligi Mistrzów. Czy jutro musimy zobaczyć ten Real Madryt, jaki oglądamy ostatnio w lidze?
Tego chcemy, bo wiemy, jaki jutro mamy mecz. Wiemy, skąd przychodzimy, radzimy sobie dobrze i chcemy rozegrać kolejny dobry mecz. To inne spotkanie, występ w Lidze Mistrzów, ale to dla nas niczego nie zmienia. Dynamika jest dobra i trzeba dalej robić to samo. Znamy trudności tego meczu, ale jesteśmy skupieni i zaangażowani w to spotkanie.

[SER] Toni Kroos powiedział nam, że Liga Mistrzów zaczyna się teraz, a to jest finał. Czy ta kadra Realu Madryt jest zdolna dokonać tego samego, czego dokonywała drużyna w pańskiej pierwszej erze? Czy ta ekipa jest zdolna do wygrania tej Ligi Mistrzów?
Mamy nadzieję na zrobienie wszystkiego najlepszego i dojście do finału. Zawsze gdy jesteśmy na boisku, chcemy wygrywać. Każdy mecz jest ważny i jutro mamy kolejny mecz. Jak mówi Toni, teraz zawsze gdy gramy, mamy finał, a tym bardziej przy dwumeczu. Wiemy, że mamy rewanż, ale skupiamy się tylko na jutrzejszym starciu.

[COPE] Który środek pola bardziej się panu podoba: ten złożony z Casemiro, Kroosa i Modricia czy ten z Zidane'em, Makélélé i Figo?
Każdy ma swoje rzeczy. Dzisiaj jestem trenerem tych zawodników i uważam, że mam najlepszych piłkarzy. Cieszę się, że mam tych piłkarzy, nie tylko Casiego, Toniego i Luki. Wiemy, że wszyscy tu są ważni. Każda epoka ma swoich graczy, ale ja mam szczęście posiadać świetnych zawodników.

[Onda Cero] To pańska piąta Liga Mistrzów w roli trenera, wygrał pan trzy pierwsze. W poprzednim sezonie odpadł pan w 1/8 finału. Przy całej obecnej sytuacji – pandemii, brakach, rewanżu bez kibiców i nie na swoim stadionie – czy to najtrudniejsza Liga Mistrzów w pańskiej karierze trenera?
Nie, bo jest, jak jest. Wiedzieliśmy to od początku sezonu, jakie wszyscy będą mieć trudności. Nie trzeba na to patrzeć. Musimy skupić się na tym, kim jesteśmy, co robimy i czego chcemy. Bardzo dobrze przygotowujemy się do tego spotkania. Będziemy mieć trudności, bo mamy świetnego rywala, ale trzeba postarać się wygrać mecz, co robimy zawsze przy wyjściu na murawę.

[Mediaset] Przyjechaliście do Bergamo bez 9 piłkarzy, w tym tak ważnych jak Hazard, Benzema czy Ramos. Czy w tej sytuacji wziąłby pan w ciemno remis? Czy to szaleństwo, by tak twierdzić przy Realu Madryt?
Mówisz o brakach i znamy je, ale mamy tu zawodników i dobrze przygotowujemy się do meczu. Zawsze wychodzimy na boisko po zwycięstwo. Jest tak zawsze, zawsze będziemy z zawodnikami wychodzić po zwycięstwo. Nigdy nie będziemy zadowoleni z czegoś mniej.

[RTVE] Patrząc na tę sytuację, o której tu rozmawiamy, czy najtrudniejszym wyzwaniem będzie dla pana zaskoczenie Atalanty składem i czymś w aspekcie taktycznym?
Zobaczymy... Dla nas to inny mecz, bo rywal jest inny. Ta ekipa ma swoją specyfikę na boisku i musimy na to odpowiedzieć oraz na mecz, jaki nas czeka. Przygotowujemy dobrze swoje sprawy, tyle. Musimy też zagrać nasz futbol.

[Castilla-LaMancha] Wszyscy wiedzą, że Liga Mistrzów to ulubione rozgrywki madridismo. Pan powtarza, że La Liga to rozgrywki regularności i codzienności. Czy uważa pan, że jednak to Liga Mistrzów decyduje o losach trenera? Że to wyniki tych meczów decydują o kształcie drużyny na następny sezon niezależnie od tego, co zrobicie w La Lidze?
Pfff... Nie. Wiemy, gdzie jesteśmy i nie chodzi tu tylko o Ligę Mistrzów. Skupiamy się na codzienności i ważny jest każdy mecz, każdy dzień, wszystko, co robimy i wszystko, co mamy przed sobą. Jesteśmy przyzwyczajeni do tego wszystkiego. Co do presji, to nam się podoba, to jest futbol. My czujemy się bardziej  szczęśliwi, że znowu możemy występować w Lidze Mistrzów oraz rozegrać taki mecz.

[El País] W ostatnich spotkaniach musicie uzupełniać kadrę wychowankami i dużo komentuje się to, jakie oni mają szanse na pozostanie w pierwszym zespole w przyszłości. Czy pana zdaniem, by wychowanek zdobył regularne miejsce w pierwszej drużynie, on najpierw musi odejść, by rozegrać gdzieś indziej jakąś minimalną liczbę meczów?
Nie wiem... By zdobyć miejsce, tak, musi grać, a znamy trudności dla każdego gracza w Realu Madryt. Dlatego wielu wychowanków odchodzi, by grać dobrze poza klubem i wracają. Mamy tu wiele przypadków, które przeszły przez taki proces. Właśnie tego chcemy dla naszych canteranos. Są młodzi i najważniejsze, żeby któregoś dnia mogli grać w Primerze. Oni przygotowują się właśnie do tego. A co do grania w Realu Madryt, wiesz, że jest trudniej przejść ze szkółki do pierwszej drużyny. Dobrze o tym wiesz, ale może się tak wydarzyć.

[Radio MARCA] Wie pan, że w futbolu porównania są codziennością, nawet jeśli czasami nie są trafione. Czy ta Atalanta i jej spojrzenie na futbol może przypominać Ajax sprzed dwóch lat?
Może tak być. To bardzo ofensywna drużyna. W ofensywie są świetni, mają świetnych graczy, a do tego są bardzo silni fizycznie jako ekipa. Jak mówisz, ja nie lubię porównywania drużyn. Atalanta to Atalanta, to specyficzny zespół, który robi swoje rzeczy. Powiem tyle, że jutro to będzie dobry mecz piłki nożnej między Atalantą a Realem Madryt.

[ANSA; pytanie po włosku] Gasperini na swojej konferencji prasowej przypomniał, że gdy pan grał w Juventusie, on pracował w szkółce i powiedział, że zostawał dla pana na treningi pierwszego zespołu. Powiedział, że podziwia pańską pracę w roli trenera, ale cieszy się, że pan jutro nie zagra.
[śmiech] Dzięki Bogu, że nie zagram. Już nie mogę. Jestem już skończony, już nie mogę grać [śmiech]. Pomijając ten aspekt, Gasperini wykonuje wielką pracę w Atalancie i pamiętam, że prowadził ekipę Primavery, gdy grałem w Juventusie. Wykonuje optymalną pracę, ma świetną drogę i podoba mi się jako trener.

[TuttoMercato; pytanie po włosku] Atalanta nie jest na pewno zespołem, który może pan pamiętać z czasów gry we Włoszech. Teraz to jedna z najbardziej ofensywnych ekip w Serie A. Jak podchodzicie do tego starcia z takim rywalem w Lidze Mistrzów?
Znamy trudność gry w Lidze Mistrzów i trudność zwyciężania, a szczególnie na tym etapie, gdy wszyscy chcą dojść do finału. Atalanta pokazała przez ten ostatni rok wielką pracę. Dokonali w swoim czasie zmian i uważam, że były trafione. Jutro rozegramy trudny dla nas mecz, ale tak jest zawsze w Lidze Mistrzów. Nie ma już łatwych meczów. To prawda, że jesteśmy Realem Madryt i wiele wygraliśmy, ale to nie oznacza, że kolejny mecz wygra się sam. Musimy zawsze pokazywać na boisku, że jesteśmy mocną ekipę, ale nie jest o to łatwo, bo rozgrywamy wiele spotkań, a wszyscy rywale są dobrzy. Mamy wiele wyzwań w sezonie i jutro czeka nas kolejne trudne wyzwanie.

[RFI; pytanie po francusku] W tak ważnym meczu zabraknie Karima Benzemy. To dla was wielki cios. Co to dla was zmienia? Jak w ogóle wytłumaczyć tę informację? To pech? To za duże obciążenie?
Nie ma rozsądnego wytłumaczenia. Wszyscy jesteśmy smutni z powodu kontuzjowanych zawodników, my najbardziej. To prawda, że mamy wiele braków, ale taka jest na ten moment sytuacja. Chcę jednak podkreślić, że mamy tu innych zawodników i zagramy z nimi. Jesteśmy dobrze przygotowani do tego meczu i chcemy kontynuować to, co robiliśmy ostatnio. Musimy grać solidarnie i umieć tworzyć sobie sytuacje, które trzeba wykorzystywać. Jutro mamy piękny mecz, by dalej robić to, co robiliśmy ostatnio.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!