Advertisement
Menu
/ marca.com

Hierro: Madridismo masz zawsze we krwi

Wywiad z byłym kapitanem Królewskich

Fernando Hierro – żywa legenda Realu Madryt i były kapitan zespołu. Mimo to, że klub opuszczał w nie najlepszych okolicznościach, nigdy nie ukrywa, że madridismo ma we krwi. Przy okazji dzisiejszego meczu z Chelsea w ramach Corazón Classic Match udzielił wywiadu dziennikowi MARCA, w którym porusza wszystkie bieżące tematy związane z Realem Madryt.

Rok temu był pan w Rosji w roli selekcjonera reprezentacji Hiszpanii na mundialu...
Takie jest życie. Wszystko się nam może przydarzyć. Ja mam czyste sumienie. Zrobiłem to, co w tamtym momencie trzeba było zrobić. Nie ma sensu wracać do tego tematu. Tak trzeba było zrobić, dlatego mogę być spokojny. Gdybym mógł cofnąć czas, postąpiłbym tak samo. Mój kraj mnie potrzebował i nie mogłem odmówić.

Jednak czy mimo wszystko coś by pan zmienił?
Do wyzwań trzeba podchodzić w momencie, w którym się pojawiają. Nie można patrzeć wstecz. Dla mnie najważniejsze jest to, że mam czyste i spokojne sumienie. To jest najważniejsze.

A teraz? Jaki będzie pański kolejny krok w futbolu? Było już chyba wszystko?
Nie ma pośpiechu. Jestem spokojny, cieszę się chwilą, życiem i codziennością. Na pewno coś się wydarzy i w pewnym momencie trzeba będzie podjąć jakieś decyzje, ale na razie zachowuję spokój. Gdy pojawi się coś, co naprawdę przykuje moją uwagę, to wtedy pomyślimy.

Brakuje panu bycia na pierwszej linii, tej codziennej aktywności?
Ja cieszę się tym, co mnie spotyka na co dzień. To nie jest kwestia tęsknoty czy braku czegoś. Cieszę się życiem.

A powrót do Realu Madryt?
Madridismo to coś, co zawsze masz we krwi i widać to na przykład przy meczach Corazón Classic Match. To przypomina nam, kim kiedyś byliśmy i kim wciąż jesteśmy, gdyż uczucia wobec Realu Madryt zawsze są obecne. To nasz dom, nasz stadion, nasz herb. Ale jak już mówiłem, nie planuję obecnie nic konkretnego. Zobaczymy w przyszłości.

Jak pan ocenia to wszystko, co dzieje się wokół ostatnich transferów Realu Madryt?
Wróciła nadzieja. Klub przeprowadza wielkie transfery. To coś logicznego po tak słabym sezonie. Działają szybko i dobrze.

I znów z Zidane'em na czele.
To była najlepsza wiadomość dla Realu Madryt. Z nim na czele wszystko jest możliwe. Będzie liderem tej grupy. Jego powrót do klubu to najlepsze, co się mogło przydarzyć Realowi Madryt.

A pański przyjaciel, Raúl, przejmuje Castillę.
Raúl jest świetnie przygotowany i jest wzorem dla całego madridismo. Jestem przekonany, że fenomenalnie sobie poradzi. Nie rozważam nawet innej opcji. Życzę mu wszystkiego, co najlepsze w Castilli. Jest gotowy w stu procentach.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!