Federacja potwierdziła karę dla Ramosa i odłożyła werdykt ws. Bale'a

Komitet Rozgrywek zebrał się wczoraj w celu podsumowania wydarzeń dyscyplinarnych ostatniej kolejki La Ligi, co objęło między innymi czerwoną kartkę, jaką w starciu z Gironą obejrzał Sergio Ramos. Dodatkowo to gremium zajęło się również skargą La Ligi na gest Garetha Bale'a po golu strzelonym w derbach Madrytu.

Jeśli chodzi o Sergio Ramosa, po meczu z Gironą powstało małe zamieszanie wynikające z połączenia zagrożenia zawieszeniem za żółte kartki oraz obejrzenia czerwonego kartonika wynikającego z dwóch upomnień otrzymanych w tym spotkaniu. Ostatecznie przepisy były jednak w tym temacie bardzo jasne: za ten mecz kapitanowi Realu zapisana zostaje czerwona kartka. Jako że arbiter nie odnotował w protokole żadnego innego incydentu związanego z obrońcą – na przykład ostrości zagrania przy drugiej kartce czy użycia nieodpowiednich słów przy dyskusji po zostaniu wysłanym do szatni – Ramos został zawieszony na jeden mecz ligowy. Komitet potwierdził tę karę, co oznacza, że stoper nie może wystąpić w niedzielę w starciu z Levante, ale będzie dostępny na ligowy Klasyk z Barceloną, jaki zostanie rozegrany w sobotę 2 marca. Przy tym cały czas jednak będzie mieć na koncie 4 żółte kartki w La Lidze i zostanie ukarany meczowym zawieszeniem za kolejne takie upomnienie.

Co do Garetha Bale'a, Komitet Rozgrywek po zapoznaniu się ze skargą La Ligi odłożył decyzję w tej sprawie na kolejne posiedzenie. Członkowie tego gremium zdecydowali się zebrać więcej informacji i dowodów, szczególnie naciskając tu na dodatkowe opisy ze strony sędziów, którzy nie wspomnieli o wydarzeniu w protokole meczowym. Chociaż wstępnie podawano, że klub i sama Federacja nie spodziewają się ukarania atakującego więcej niż grzywną, to zgodnie z przepisami po potraktowaniu jego gestu jako obraźliwego i prowokującego Walijczykowi może potencjalnie grozić nawet 12-meczowe zawieszenie na wszystkie rozgrywki w Hiszpanii.