Advertisement
Menu
/ beIN Sports

Marcelo: Ocenianie drużyny na początku sezonu jest niesprawiedliwe

Pomeczowy wywiad z drugim kapitanem

Marcelo po meczu z Levante udzielił wywiadu telewizji beIN Sports. Przedstawiamy wypowiedzi drugiego kapitana Realu Madryt z tej rozmowy.

Przegrywacie kolejny mecz z rzędu. Jaka jest twoja ocena tego spotkania?
Zrobiliśmy dzisiaj wielkie rzeczy, ale piłka nie chciała wpaść. Trener stara się pomóc odzyskać nam tą pewność siebie. Dzisiaj uderzaliśmy 33 razy i żadna piłka nie wpadła. Musimy utrzymać to nastawienie, by móc wrócić do wygrywania.

Jak wpływa na was to, że macie tak długi problem ze zdobyciem bramki, a rywale w kwadrans potrafią zdobyć dwie szybkie bramki?
Zdobycie tej bramki wiele nas kosztuje, a Levante tymczasem nie zrobiło wiele, ale wykorzystało nasze błędy i wyszło na prowadzenie. Próbowaliśmy potem doprowadzić chociaż do remisu. Skończyliśmy martwi, bo naprawdę daliśmy z siebie wszystko.

Łatwo jest teraz przypomnieć o Cristiano, którego nie ma, ale jak to rozwiązać? Trzeba kupić napastnika? Musicie poradzić sobie z tym w obecnym składzie?
To nie jest tak naprawdę pytanie do mnie. Dobrze wiesz, kto podejmuje decyzje o transferach. Pamiętam, że w poprzednim sezonie, gdy Cristiano nie strzelał goli, to właśnie wy mówiliście, że potrzebujemy napastnika, a on potem zamknął tysiące ust, gdy został królem strzelców Ligi Mistrzów i trafiając w lidze. Uważam, że bardzo niesprawiedliwe jest wydawanie ocen na temat drużyny czy napastników na początku sezonu. Jeśli na koniec sezonu nie wygramy niczego, a napastnicy nie będą strzelać goli, wtedy uznam to za coś odpowiedniego. Ale takie wasze odwieczne prośby o napastnika i wasze rozmowy o braku goli moim zdaniem są bardzo niesprawiedliwe.

Ja tylko pytam, o nic nie proszę.
Jesteś twórcą opinii i kiedy pytasz, tworzysz opinię. Mówię ci to wprost. Patrzę ci w oczy i odpowiadam bardzo szczerze.

Patrząc na kolejne mecze, martwicie się obecną sytuacją?
Zawsze się martwimy sytuacją. Gra w Realu to niesamowita presja. Lubimy tę presję, ale gdy nie idzie, presja się zwiększa i trzeba odpowiadać każdego dnia, wychodzić też tutaj przed kamerę. Tak tu jest. Nie czujemy żadnego strachu, ale chcemy jak najszybciej wrócić do wygrywania.

Czy obawiacie się o posadę Lopeteguiego?
Nie. Jesteśmy z trenerem do śmierci. On jasno z nami rozmawia i jego zachowanie wobec nas jest superdobre. Co do tych transferów i opinii, niesprawiedliwe wydają mi się też właśnie takie rozmowy na początku sezonu, co zrobiliście także w przypadku Beníteza. Wiesz, nie podoba mi się, gdy nie daje się popracować trenerowi. Mówi się ciągle jakieś głupoty, że potrzeba nowego napastnika czy nowego szkoleniowca. Dla mnie to wydaje się złe, bo ja czuję przywiązanie do barw tego klubu. Czuję się źle, gdy Real nie wygrywa i jestem pierwszym, który się na to wkurza.

Jak to wszystko rozwiązać?
Grając, trenując i robiąc swoje. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Nie mogę cię zapewnić, że wygramy 10 kolejnych meczów, bo nie wiadomo nawet, co zdarzy się kolejnego dnia, ale mogę zapewnić, że damy z siebie maksimum, by móc wygrywać.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!