Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

Święty Diego ratuje punkcik

Villarreal – Real Madryt 2:2

W spotkaniu 4. kolejki Primera División Real Madryt zremisował na wyjeździe z Villarrealem 2:2. Bramki dla Królewskich strzelali Gareth Bale i Cristiano Ronaldo. Drużyna prowadzona przez Carlo Ancelottiego nie zasłużyła na trzy punkty i to rywale byli zdecydowanie bliżej zdobycia pełnej puli. Blancos grali słabo, nie stworzyli wielu sytuacji strzeleckich, a obrońcy pozwalali Żółtej Łodzi Podwodnej na zdecydowanie zbyt wiele pod własną bramką.

Już początek meczu nie wróżył Królewskim łatwego i przyjemnego spacerku. Villarreal bez respektu odważnie atakował bramkę Diego Lópeza i starał się wykorzystywać zdecydowanie zbyt często powtarzające się błędy dwójki stoperów Realu Madryt. W środku pola Blancos również zawodzili, bo ani Illarramendi, ani Modrić nie grali na swoim optymalnym poziomie i notowali zdecydowanie zbyt wiele strat. Z jednej strony zawodnicy atakujący ryzykowali zbyt rzadko i przewidywalnie, zaś obrońcom zdecydowanie brakowało spokoju. Najlepszym piłkarzem Królewskim w pierwszym fragmencie spotkania był Diego López. W 14. minucie był jednak bez szans. Zamieszanie w polu karnym i błędy Pepego i Ramosa mocnym strzałem wykorzyrzystał Cani, wyprowadzając swój zespół na prowadzenie. Drużyna Ancelottiego nieco się przebudziła, swoje sytuacje po strzałach głową mieli Ramos czy Cristiano (po świetnym podaniu właśnie tego pierwszego). W 39. minucie wreszcie skutecznym wyjściem na połowę rywala popisał się Carvajal, dograł do Bale'a, a Walijczyk w debiucie strzelił ważną bramkę dla nowego zespołu.

Druga połowa również nie zaczęła się dobrze. Po dziesięciu minutach gry Jaume Costa stanął przed bramką, w której stał jedynie Pepe, ale uderzył obok słupka. Wreszcie włoski szkoleniowiec Królewskich zdecydował się na zmiany – Illarrę i Bale'a zmienili Khedira i Di María. Przez kilka minut goście rzeczywiście wyglądali znacznie lepiej, co udokumentowali bramką. Piłkę z własnej połowy wyprowadził Isco, odegrał do Cristiano, ten oddał do Benzemy, ale jego strzał obronił Sergio Asenjo. Portugalski atakujący Królewskich doopadł do futbolówki i po kilku rykoszetach ta wreszcie wpadła do bramki gospodarzy. Żółta Łódź Podwodna nie poddała się i już po kilku minutach znów był remis. Fatalnie w środku pola zachowali się zawodnicy z Madrytu, kolejną świetną paradą popisał się López, chociaż tym razem odbił piłkę do boku. Tam czyhał Giovani, który wyrównał stan meczu. Królewscy wciąż próbowali atakować, ale to Villarreal bardziej zagrażał Diego Lópezowi, który dziś miał znacznie więcej pracy niż jego vis-à-vis.

Real Madryt zagrał najsłabsze spotkanie w tym sezonie. Nie pomogli ani Asier Illarramendi, ani Gareth Bale, chociaż trudno obwiniać akurat tę dwójkę o stratę punktów. Między słupkami Diego López robił co mógł, ale to nie wystarczyło. Villarreal postawił trudne warunki i Królewscy nie potrafili sobie z nim poradzić.

Villarreal – Real Madryt 2:2 (1:1)
1:0 Cani 21' (asysta: Pereira)
1:1 Bale 39' (asysta: Carvajal)
1:2 Cristiano Ronaldo 64'
2:2 Giovani 70'

Villarreal: Asenjo, Mario, Musacchio, Dorado, Jaume Costa, Bruno, Trigueros (71' Pina), Cani, Aquino, Giovani (75' Pérez), Jonathan Pereira (65' Uche).

Real Madryt: Diego López; Carvajal, Pepe, Sergio Ramos, Nacho; Modrić, Illarra (62' Khedira); Isco, Bale (62' Di María); Cristiano Ronaldo, Benzema (73' Morata).

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!