Advertisement
Menu
/ Bild.de

Mesut Özil: Mourinho jest jak ojciec

Obszerny wywiad z niemieckim zawodnikiem

– Mourinho obdarzył mnie zaufaniem i chcę odpłacić się dobrymi wynikami. Zanim przeszedłem do Realu Madryt, zawsze chciałem z nim trenować. W ciągu tych trzech lat tutaj dojrzałem, ustabilizowałem formę, jestem zawodnikiem pierwszego zespołu, chociaż wiele na to nie wskazywało. Jestem z tego dumny, a trener wie, na co mnie stać. Często rozmawiamy i zawsze jest bezpośredni oraz szczery. Bardzo sobie to cenię – wyjaśnia Mesut Özil, pomocnik Realu Madryt, w obszernej rozmowie z niemieckim dziennikiem Bild.


Spotykasz się z piosenkarką Mandy Capristo. Widziano was w Madrycie, to coś poważnego?
Mogę jedynie nie zaprzeczyć, aby zdjęcia były sfałszowane. Ale zrozum, nie chcę mówić na ten temat.

Porozmawiajmy zatem o piłce. Bayern zatrudnił Pepa Guardiolę. To dobry wybór?
Znam go jedynie z pojedynków z Barceloną. Osobiście nie miałem okazji nawet z nim porozmawiać. Ale wystarczy spojrzeć na jego wygrane trofea (14 w ciągu czterech lat – dop. red.). To wiele o nim mówi.

Kto według ciebie jest najlepszym trenerem na świecie?
José Mourinho!

Naprawdę? Hiszpańskie media uważają inaczej, skoro stale informują o zakłóconym kontakcie pomiędzy wami…
Media nie wiedzą, co się dzieje wewnątrz drużyny. Często totalnie wyolbrzymiają. Wystarczą trzy dobre akcje, a już jest wychwalany. Jeśli komuś nie idzie, staje się głupkiem. Śmiejemy się w szatni z tym artykułów. Dla mnie liczy się tylko to, że szanujemy się nawzajem w szatni. Piłkarze i trener.

Mourinho jest dla ciebie wciąż swojego rodzaju ojcem?
Tak! Obdarzył mnie zaufaniem i chcę odpłacić się dobrymi wynikami. Zanim przeszedłem do Realu Madryt, zawsze chciałem trenować z Mourinho. W ciągu tych trzech lat tutaj dojrzałem, ustabilizowałem formę, jestem zawodnikiem pierwszego zespołu, chociaż wiele na to nie wskazywało. Jestem z tego dumny, a trener wie, na co mnie stać. Często rozmawiamy i zawsze jest bezpośredni oraz szczery. Bardzo sobie to cenię.

W jakim języku rozmawiacie?
Zazwyczaj przekazuje swoje uwagi w języku hiszpańskim. Jeśli czegoś dokładnie nie rozumiem, przekłada mi to na angielski. Jeśli nada czegoś nie rozumiem, przychodzi asystent, który mówi po niemiecku i pomaga.

Spekulowano o twoim możliwym odejściu do Manchesteru United, jeśli nie czujesz się dobrze w Madrycie. Zastanawiałeś się nad tym?
Zupełnie nie. Nigdy nie uciekam od problemu, bo tak zostałem wychowany. Madryt jest świetnym miastem, czuję się tutaj dobrze. W zespole odczuwam zaufanie i mam tam wielu przyjaciół, jak Sergio Ramos czy Karim Benzema. Chciałbym grać tutaj jeszcze przez wiele lat. Jeśli będę mógł wybrać, chciałbym zakończyć karierę w Realu.

W lidze Real jest za Barceloną. Co poszło nie tak?
Popełniliśmy za wiele łatwych błędów, przede wszystkim tracąc punkty w meczach z mniejszymi drużynami. Barça aż do teraz nie miała tego problemu. Zremisowali tylko z nami, a resztę meczów wygrali. Ważną rzeczą jest teraz, aby się nie poddać. Mamy wielki obowiązek do spełnienia wobec Realu Madryt i kibiców – w każdym meczu. Poza tym pozostaje nam jeszcze Liga Mistrzów i puchar.

Kogo w Lidze Mistrzów bardziej się obawiasz: Borussii czy Bayernu?
Generalnie wszystkie niemieckie zespoły są niewygodne. Walczą i biegają naprawdę dużo (śmiech). Zarówno Bayern, jak i Borussia mogą zdobyć tytuł. Ale jesteśmy Realem Madryt i nie boimy się nikogo. Jesteśmy w stanie pokonać każdego i wierzę, że dojrzeliśmy do wygrania Ligi Mistrzów.

Co jest bardziej prawdopodobne: Liga Mistrzów z Realem Madryt czy mistrzostwo świata 2014 z Niemcami?
Nie porównywałbym tych drużyn. Ostatnio odpadaliśmy w półfinałach. Zarówno Nationalelf, jak i Real, były blisko sukcesu, ale skończyło się inaczej. Miałem tego dosyć. Co do reprezentacji, to najpierw musimy się zakwalifikować na mundial, a nie rozmawiać o tytule…

Jogi Löw głosował na ciebie w plebiscycie na Złotą Piłkę. Nie zna Lionela Messiego?
Zna, z pewnością, ale wiem również, że doskonale jest przekonany o moich umiejętnościach.

Zagłosował słusznie?
Nauczyłem się, że z trenerem nie ma co dyskutować (śmiech). Jasne, Messi jest wybitnym piłkarzem, ale w wielkim meczu z Barceloną pokazałem, na co mnie stać. Jestem podstawowym piłkarzem w najlepszym klubie na świecie. Stawiam sobie wysoko poprzeczkę i jestem przekonany, że ją pokonam.

Jak wygląda twoja lista najlepszych piłkarzy na świecie?
Nie chcę być arogantem, dlatego odpowiem, że nie mnie oceniać.

Zapytamy inaczej, co musisz poprawić w swojej grze?
Jestem już raczej ukierunkowanym zawodnikiem. W przeszłości byłem dwukrotnie najlepszym asystentem w lidze i chciałbym jeszcze poprawić swoją jakość, jeśli chodzi o zdobywanie bramek, kończyć sezon z wynikiem dwucyfrowym na koncie. Wiem, że mogę. Przecież w 2012 roku strzeliłem wiele bramek w reprezentacji (6 bramek w trzynastu meczach – red.).

Powinieneś częściej wykonywać rzuty wolne, aby poprawić konto bramkowe.
Tak, wymieniamy się z Cristiano Ronaldo. Kto czuje się na siłach – strzela.

Ronaldo zawsze będzie dobrze się czuł. W jaki sposób do niego mówisz?
Te z prawej strony strzelam ja, te z lewej głównie Ronaldo. Kiedy nie możemy dojść do porozumienia, gramy w „papier-kamień-nożyce”. Jak Bayern ostatnio (wybuch śmiechu).

Jeśli już jesteśmy przy Ronaldo. Ile luster znajduje się w szatni?
Nie tak dużo, jak niektórzy myślą. Szatnia Realu Madryt nie różni się od tej w Gelsenkirchen czy w Bremie.

Kto spędza najwięcej czasu przy lustrze?
Nie jestem pewny.

Jak ważne jest dla ciebie twoje ciało?
To mój kapitał. Reprezentuje zarówno Real, jak i niemiecki futbol, dlatego muszę wyglądać dobrze. Dbam o formę, czasami muszę uważać, aby nie przesadzić z treningiem.

Nie masz żadnych tatuaży, ale masz kolczyki. Nowy trend?
Pierwszy kolczyk zrobiłem sobie w wieku 14 lat. Oczywiście zapytałem wcześniej rodziców. Wieczorem tata zobaczył kolczyk w moim uchu i nie miał nic przeciwko, dlatego na następny dzień zrobiłem sobie kolejny.

Jakbyś opisał swój styl ubierania?
Skrajnie dobry (śmiech). Mój styl odzwierciedla mój charakter, luźny i sportowy. Jestem otwarty na świat i tak się ubieram. Ale noszę tylko te kolory, które mi się podobają.

Które nie pasują?
Żółty!

Nic dziwnego, rozmawiamy przecież z byłym piłkarzem Schalke!
Zaraz, zaraz. Czarny może być, ale żółty nie. Różowy też odpada.

Co jest ważne w twoim wizerunku?
Przestrzegam przede wszystkim to, aby odzwierciedlał mnie takiego, jakim jestem. Ludzie postrzegają mnie jako optymistę i właśnie taki jestem. Chcę być dobrym przykładem, głównie dla dzieci. Fani często mi mówią, że jestem autentyczny. Myślałem, że nikt nigdy nie zarzuci mi arogancji, ale takie przypadki się zdarzały.

Będziesz pierwszym z aktualnych piłkarzy w reprezentacji Niemiec, których postać znajdzie się w muzeum Madame Tussaud. Wolałbyś stać obok Angeli Merkel czy Jennifer Lopez?
Po pierwsze chciałbym podziękować kibicom, że na mnie głosowali, bo to oznacza, że moja praca została doceniona. Jednak wolałbym znaleźć się wśród sportowców, a nie polityków czy piosenkarzy.

Czego najczęściej słuchasz przed meczem?
Kawałków amerykańskiego rapera, Lila Wayne’a.

Monrose też [w skład tego zespołu wchodzi wspomniana Mandy Capristo]?
Dziękuję bardzo za rozmowę! (śmiech)

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!