Henry prawie w Realu?!

Wszystko wskazuje na to, że Thierry Henry od przyszłego sezonu zagra w barwach Realu Madryt. W Arsenalu zagra natomiast Fernando Morientes. Anglicy poważnie zainteresowali się pozyskaniem tego piłkarza. Włodarze Arsenalu podkreślają, że może on być bardzo interesujący dla przyszłości klubu. Ostatnio pozyskano innego Hiszpana - Reyesa. Plany co do sprowadzenia Morientesa pojawiły się w związku z zainteresowaniem Realu Madryt Thierrym Henrym. Sytuacja dla Realu Madryt jest po prostu niemal idelana. Klauzula odejścia Fernando Morientesa (jest wypożyczony, a nie sprzedany do Monaco) wynosi aż 90 mln Euro, więc transfer Henry'ego do Realu nie kosztowałby Florentino Pereza niesamowtej ilości pieniędzy. Inną możliwością jest włączenie do tej operacji Samuela Etoo. Cała sprawa nieoficjalnie nosi kryptonim Operacja Henry. Sam Fernando Morientes nie spieszy się za bardzo, mówi że bardzo dobrze czuje się w Monaco i strzelił już w barwach tej drużyny 9 goli.

Marca.com z kolei zamieszcza wywiad z samym zainteresowanym. Henry mówi, że nie chce grać w Realu. Wszystko zapewne się okaże latem. Dodaje, że jest znudzony mówieniem od pół roku o jego przeprowadzce do Królewskich. Czuje się dobrze w Londynie i zaprzecza aby kiedykolwiek chciał przejść do Realu Madryt. Mówiłem, że chcę grać z Zidanem, ale dla Francji! - powiedział.

Wydaje się, że Thierry Henry raczej nie chce się przenosić do Madrytu. Jak zwykle jednak wszystko wyjaśni się przed rozpoczęciem sezonu 2004/05.