Mourinho ma plan

José Mourinho jest ekspertem, jeśli chodzi o mecze superpucharów. Portugalczyk potrafi świetnie przygotować drużynę do dwumeczu, co pokazał w poprzednim sezonie w Pucharze Króla i, pomimo porażki z Barceloną, także w Lidze Mistrzów. Mourinho uważa, że gdyby wówczas arbiter nie wyrzucił z boiska Pepego, mecz mógłby się potoczyć zupełnie inaczej i możliwe, że ma rację, ponieważ liczebna przewaga Katalończyków miała decydujący wpływ na wynik spotkania. Puchar Króla i pierwsze 60 minut meczu w europejskich pucharach nauczyły go taktyki, którą zamierza praktykować także w niedzielę. Rewanż w Lidze Mistrzów był dla niego i jego podopiecznych "misją niemożliwą", ale mimo to na Camp Nou nie przegrał. Wie, jak można ograć Barcelonę, z którą mierzył się pięć razy w ciągu ostatnich dziesięciu miesięcy.

Presezon poszedł jak po maśle i pomimo problemu z kontuzjami niektórych piłkarzy Mourinho osiągnął to, co sobie założył. Podczas wszystkich siedmiu sparingów drużyna wyglądała bardzo dobrze pod względem fizycznym i do spotkania, które w madryckim kalendarzu jest zaznaczone na czerwono, podchodzi w świetnej dyspozycji. Zespół przygotowywał się z myślą o Superpucharze i chociaż nikt nie decydował się na publiczne wypowiedzi, piłkarze wiedzą, że są w lepszej formie od Barcelony. Prawie cała kadra Królewskich trenowała już od 11 lipca, podczas gdy Pep Guardiola pracował ze wszystkimi piłkarzami dopiero od tygodnia. Ale opiekun klubu z Katalonii zdaje sobie z tego sprawę, dlatego w biegu przygotowywał taktykę na nadchodzące spotkanie.

Mourinho chce od pierwszej minuty narzucić przeciwnikom wysokie tempo, aby jego zespół dominował na murawie od samego początku. Wie, że nie będzie łatwo zabrać piłkę graczom Barcelony, ale zamierza wywrzeć na nich ogromną presję. Celem jest wysokie ustawienie drużyny i zabranie futbolówki rywalowi. Co więcej, zarówno Xabi Alonso, jak i Sami Khedira będą pomagać obrońcom w pressingu i zajmą się kryciem Andrésa Iniesty i Xaviego. Chodzi o to, aby szybko odebrać piłkę i momentalnie szukać prostopadłych podań. Ostatecznie szansę ma otrzymać Ángel Di María, który zostanie ustawiony po stronie Daniela Alvesa. Argentyńczyk będzie próbował wykorzystać liczne wyjścia bocznego obrońcy, aby uzyskać przestrzeń na boisku. Kluczowy przy odbiorze piłki ma być również Karim Benzema. Francuz rozegrał wielki presezon, a w sparingach można było zauważyć, jak świetnie potrafi wywrzeć presję na obrońcach.

Pepe, który w ostatnich meczach z Barceloną ustawiany był w środku pola, odegra rolę stopera razem z Ricardo Carvalho, których zadaniem będzie wyłączenie z gry Leo Messiego. Wracając jednak do Pepego, po raz kolejny dostanie najtrudniejsze zadanie, ale Portugalczyk już wcześniej pokazywał, że jest na to gotowy. Mourinho wytłumaczył wczoraj piłkarzom taktykę na niedzielny mecz i pogratulował świetnego presezonu. Dzisiejsze zajęcia nic nie zmienią. W niedzielę na przedmeczowej rozmowie trener opowie jedynie o szczegółach i będzie chciał zmotywować drużynę. Kwestie taktyczne są już dobrze znane, a wszystkie tryby pracują doskonale. Nowi zawodnicy szybko dostosowali się do potrzeb Mourinho, który jest bardzo zadowolony z ich pracy. Mimo wszystko zarówno José Callejón, Raphaël Varane, jak i Fábio Coentrão będą musieli jeszcze trochę poczekać na swoje szanse, chociaż ten ostatni dostanie jutro kilka minut. To kolejny element planu Mourinho.