Di María: Zagram w Realu Madryt

Di María koncentruje się przede wszystkim na reprezentacji i nadchodzącym Mundialu. Zawodnik nie chciał rozmawiać z mediami o swojej przyszłości, jednak po zdobyciu przez Benfikę 32. tytułu mistrza Portugalii powiedział do swoich kolegów: Chłopaki, w następnym sezonie będę grał w Realu Madryt.

Podobno, Jorge Mendes, agent zawodnika osiągnął porozumienie z lizbońskim klubem, który zgodził się na transfer do Madrytu. Argentyńczyk, który podziwia nowego trenera Królewskich, chciałby być częścią nowego projektu Los Blancos. Di María, mimo wylotu do Argentyny, na bieżąco był informowany o przebiegu negocjacji.

Pozostaje zatem kwestia umowy między klubami. Vieira, prezes Benfiki, oczekiwał początkowo wpłacenia klauzuli w wysokości 40 milionów euro. Następnie zmniejszył swoje żądania o 5 milionów, co jednak nie zadowala działaczy Realu Madryt, którzy skłonni są wydać za Argentyńczyka maksymalnie 30 milionów euro. Powodem takiego obrotu sprawy jest fakt, iż do kasy portugalskiego klubu wpłynie jedynie 65% tej kwoty. 10% praw zawodnika zainkasuje Mendes, a 25% fundusz Benfica Stars Fund.

Wszystko wygląda jednak na to, że prezes portugalskiego klubu zmniejszy swoje oczekiwania, a Di María trafi do Madrytu. Vieira ma dobre stosunki z działaczami Realu Madryt, gdyż rok temu do Benfiki trafił Javi García.

W ostatnim czasie pojawiły się spekulacje, aby włączyć do całej operacji któregoś z graczy Realu Madryt. Mówi się o Garayu, Drenthe i Marcosie Alonso. Holender mógłby spokojnie zastąpić Di Maríę na skrzydle, natomiast argentyński stoper lub gracz cantery spisaliby się jako następca Davida Luiza.

Zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami, Real Madryt chciałby zamknąć transfer przed Mundialem, który rozpoczyna się w piątek. Zobaczymy, czy spełnią się słowa zawodnika i Argentyńczyk zagra w Realu Madryt...