Real Madryt obserwuje Marcela Schäfera

Real Madryt rozpoczął obserwację lewego obrońcy Wolfsburga, Marcela Schäfera, obecnego mistrza i reprezentanta Niemiec.

25-letni Schäfer, który ma 1,84 metra wzrostu, jest jednym z wielu obserwowanych kandydatów na pozycję lewego obrońcy w Realu Madryt i obecnie nawet nie wiadomo czy klub będzie wiązał z nim jakieś poważniejsze plany.

Jednak jedno jest pewne - klub na pewno następnego lata zatroszczy się o tę pozycję, ponieważ ani Marcelo, ani Drenthe na razie nie wyglądają na zawodników, którzy potrafią zapewnić drużynie odpowiedni poziom przez cały sezon, a Arbeloa jednak lepiej spisuje się na prawej flance.

Oczywiście cała operacja poszukiwania lewego obrońcy przez Królewskich nie jest łatwa, ponieważ sztab szkoleniowy chce, by sprowadzony piłkarz nie tylko potrafił świetnie atakować, ale jeszcze lepiej bronić. Obecnie na rynku nie ma zbyt wielu piłkarzy spełniających oba warunki. Schäfer jednak idealnie pasuje do tego profilu.

Niedawno klub preferował Peruwiańczyka Vargasa, ale Fiorentina zażyczyła sobie za swojego zawodnika skandalicznie skandaliczne 25 milionów euro. Poza tym w klubie pojawiły się obawy, że zawodnik włoskiego klubu w końcu podzieliłby los Marcelo i lepiej prezentował się w pomocy.

Schäfer jest odwrotnością Vargasa. Najpierw grał jako pomocnik, ale w ostatnich latach został przekwalifikowany na obrońcę. Ta zmiana była decydują w jeszcze krótkiej karierze Niemca, to właśnie jako obrońca zagrał po raz pierwszy w reprezentacji Niemiec, w której zadebiutował 19 listopada 2008 roku w meczu przeciwko Anglikom.

Wkład Schäfera w mistrzostwo Niemiec był ogromny. Warto zauważyć, że Schäfer w ubiegłym sezonie był drugim zawodnikiem Wolsfburga pod względem rozegranych minut, a trzeba pamiętać, że Felix Magath zawsze stawia na najlepiej przygotowanych.

Na pewno jeśli Real Madryt zdecyduje się na transfer Niemca, to nie będzie miał raczej żadnych problemów ze sternikami Wolfsburga. Prezesem niemieckiego klubu jest Francisco Javier García Sanz i, jak łatwo zgadnąć, jest Hiszpanem.

García Sanz to młody prezes, ma 52 lata, pochodzi z Madrytu i cieszy się w Niemczech dużą estymą. Jednak przede wszystkim jest fanatykiem futbolu. Prezesem Wolfsburga został w 2004 roku. Przed odejściem do koncernu Volkswagena pracował dla Opla.

Oczywiście z drugiej strony nie można od razu powiedzieć, że fakt, iż García Sanz pochodzi z Madrytu, sprawi, że nagle prezes Wolfsburga spokojnie popatrzy jak odchodzi jeden z jego najlepszych piłkarzy. Nie jest żadną tajemnicą, że Schäfer to jeden z ulubieńców kibiców i gwiazda ekipy. Na pewno popularnością bije na głowę innego z młodych piłkarzy Wolsfburga, Christiana Gentnera, który ostatnio również został powołany do reprezentacji.

Schäfer nie zagrał w sobotę w meczu reprezentacji Niemiec i Chile, ponieważ spotkanie zostało przełożone z powodu śmierci Roberta Enke. Jednak nic straconego, piłkarz wybiegnie w podstawowej jedenastce Niemiec już jutro w Gelsenkirchen, gdzie gospodarze zagrają z reprezentacją Wybrzeża Kości Słoniowej.