Raúl: Liczy się tylko zwycięstwo

Masz już za sobą wiele klasyków. Czy ten będzie najważniejszy?
Ten typ spotkań jest zawsze bardzo wyjątkowy ze względu na wielką rywalizację i wystarczy dodać, że w najbliższych pięciu kolejkach walczymy o zwycięstwo w lidze. To mecz, w którym każdy chciałby zagrać i który dla wszystkich kibiców będzie niesamowity.

Uważasz, że pokonanie Barcelony sprawi, że liga będzie bardziej możliwa do zdobycia?
Oczywiście. Będziemy mieli więcej możliwości. Każdy wynik inny niż zwycięstwo utrudniłby walkę o tytuł. Jednakże, nawet jeśli wygramy z Barceloną, to i tak będą zależni tylko od siebie. My chcemy podtrzymać naszą passę, pozostaną jeszcze cztery spotkania, w których liczyć się będą tylko zwycięstwa i chcielibyśmy dać fanom radość za to, co przeżyli w obecnym sezonie. Wszyscy jesteśmy podekscytowani, chcemy zaprezentować się dobrze i odnieść zwycięstwo.

Mierzymy się z Barceloną, która gra wielki futbol, Real Madryt z kolei może poszczycić się wspaniałą passą. Czy to będzie najbardziej wyrównany mecz Real Madryt - Barcelona, w jakim grałeś?
To mecz w sezonie, kiedy obie drużyny prezentują się bardzo dobrze. My przechodzimy przez niemal niezwyciężoną passę, oni także. W sobotę postaramy się być lepsi. Postaramy się od pierwszej minuty grać intensywnie. Oni grają spotkanie co trzy dni i ten fakt będziemy chcieli wykorzystać.

Po pierwszym meczu na Camp Nou wielu już nadało Barcelonie tytuł mistrza Hiszpanii. Chcecie się zrewanżować?
Dla nas byłoby to ważne zwycięstwo i nikt nie musi nas do tego motywować. Przechodzimy przez korzystny moment, myślimy z meczu na mecz. Dlatego jesteśmy w takiej sytuacji, która pozwala nam nadal marzyć o zdobyciu tytułu.

Barcelona to drużyna wypełniona dobrymi piłkarzami. Jeśli mógłbyś jakiegoś im zabrać, kto by to był?
Wziąłbym wszystkich. Największą zaletą Barçy, poza samymi piłkarzami, jest bardzo zjednoczony i zbalansowany kolektyw, każdy zawodnik jest ważny. Trener w różnych częściach sezonu potrzebował innych piłkarzy, a oni bardzo dobrze reagowali.

Ale jeśli musiałbyś wybrać jednego, tego najgroźniejszego, takiego, którego nie chciałbyś widzieć grającego w Barcelonie? Xavi, Iniesta, Messi...
Chciałbym mieć wszystkich. Barcelona ma wielkich piłkarzy i chciałbym pozyskać niemal każdego. Xavi reguluje rytm gry i jeśli on gra dobrze, drużyna stwarza wiele okazji. A napastnicy, którzy grają z przodu... Brak słów.

Jak myślisz, jaką rolę w sobotnim spotkaniu odegra Messi?
Messi jest fenomenem, jeden z najwspanialszych zawodników na świecie i trzeba obchodzić się z nim bardzo ostrożnie, ponieważ jeśli ma swój dzień, zatrzymanie go jest praktycznie niemożliwe.

Sądzisz, że to najsilniejsza Barcelona, z jaką przyjdzie ci się zmierzyć?
Drużynę ostatecznie rozlicza się z osiąganych rezultatów, ale jasnym jest, że to na pewno jeden z najlepszych składów, jakie widziałem. Wielu wspaniałych piłkarzy i jest jedyną ekipą, która nadal gra we wszystkich trzech rozgrywkach, to wiele znaczy.

Ostatnie dwa spotkania Barcelony to remisy. Podział punktów byłby dobrym wynikiem dla Realu Madryt?
W tym momencie nas zadowala tylko wygrana. Barcelona nie wygrała od dwóch meczów, dlatego będziemy musieli być bardziej skoncentrowani. Mają jednak wielki potencjał drużyny i mentalnościowy, by wygrywać na każdym boisku, my jednak postaramy się, by teraz tak się nie stało. Mamy nadzieję, że będą kontynuowali swoją złą passę i zyskamy trzy punkty. Remis dałby im wielką przewagę, a dla nas to fundamentalne spotkanie. Oni mogą sobie pozwolić na brak zwycięstwa, my nie.

Jeśli już rozmawiamy o Barcelonie, to mówi się, że mogą być przestraszeni...
Nie uważam tak. Mają możliwość zwycięstwa i z pewnością wyjdą na boisko z takim zamiarem, taka wygrana znacznie ułatwiłaby dalszą drogę po mistrzostwo.

Wiele mówi się także na temat tego, czy Juande Ramos powinien pozostać na przyszły sezon...
Plusem Juande Ramosa jest wykonana praca i trajektoria, jaką obecnie podążamy. Teraz nie myślimy o takich rzeczach, skupiamy się tylko na kolejnych spotkaniach. Klub podejmie słuszną decyzję. My koncentrujemy się teraz na dobrym wykonywaniu swojej roboty.

Co było kluczowe do tego, aby Real Madryt do sobotniego meczu podchodził z nadziejami na zwycięstwo w lidze?
Praca dzienna i tygodniowa, zaufanie i wiara w nas samych. Trafialiśmy na skomplikowane spotkania, ale ze względu na historię Klubu walczyliśmy aż do końca i odnosiliśmy zwycięstwo za zwycięstwem. Dzięki temu jesteśmy w takiej sytuacji, w jakiej jesteśmy, jednak chcielibyśmy, by było jeszcze lepiej i obyśmy po sobotnim spotkaniu mogli nadal marzyć o mistrzostwie.

W Realu Madryt panuje większa wiara niż w Barcelonie?
Wierzymy w swoją pracę, wiemy, że możemy wygrać to spotkanie i wyrządzić krzywdę Barçy, ale jeśli ktoś gra na tak wysokim poziomie, o wygraną jest ciężko.

Czy po raz pierwszy w sezonie czujecie się ponad Barceloną?
Nie. Barcelona jest pierwsza dzięki swoim zaletom. Po wielomiesięcznej pracy i głosach ludzi, którzy nie wierzyli, że to możliwe, jesteśmy w tak wspaniałej sytuacji i mamy okazję odnieść kluczowe zwycięstwo. Nadal czekają nas trudne mecze wyjazdowe, ale ze względu na nasze kolejne wygrane istnieje możliwość, że oni stracą jeszcze jakieś punkty.

Kto jest według Raúla faworytem meczu?
Grając na Santiago Bernabéu, faworytem jest Real Madryt. To będzie bardzo otwarte spotkanie, ale atmosfera popchnie nas do zwycięstwa. Pewnie, że ostatecznie na boisku grają tylko piłkarze, ale na boisko wyjdziemy dodatkowo zmotywowani.

W szatni mówi się o zwycięstwie większą przewagą bramkową?
W chwili obecnej w naszych głowach jest tylko wygrana. Będziemy musieli podejść do spotkania ze spokojem i szacunkiem dla rywala.

Drużyna przyjęła już do wiadomości, że Guti nie zagra?
Sytuacja Gutiego to wielka szkoda i mamy nadzieję, że dojdzie do pełnej sprawności, ale po tym, jak zobaczyłem jego kostkę i minę dzisiejszego poranka uważam, że to niemal niemożliwe. W ostatnich meczach grał dobrze i bardzo pomagał drużynie. Jednakże, odzyskam innych ważnych zawodników i trener wystawi tych, których uzna za stosowne.

Co oznaczają powroty Robbena i Heinzego?
Posiadanie do dyspozycji takich zawodników, jak Robben czy Heinze daje trenerowi większe pole manewru, to bardzo pozytywna wiadomość. Jeszcze parę dni temu wszystko wydawało się skomplikowane, a teraz wydaje się, że wszystko zmierza w dobrym kierunku.

Powrót Robbena i Heinzego wydaje się dla drużyny bardzo ważny...
Robben to dla nas fundamentalny piłkarz, ponieważ jest świetnym zawodnikiem i lepiej mieć go na boisku niż poza. Jednakże, nie tacy piłkarze opuszczali już ten klub i i tak sobie radziliśmy. Heinze również jest ważny, ponieważ zna Messiego i wie, jak będzie trzeba go zatrzymać. Nie powinniśmy jednak koncentrować się na grze jeden na jednego, lecz na kolektywie. Dzięki temu powinno być łatwiej.

Jaką rolę odegrali Holendrzy w przekroju całego sezonu?
Myślę, że to ludzie, którzy bardzo się z klubem zżyli każdy docenia ich grę. Są wielkimi profesjonalistami, ponadto są młodzi, dlatego jasnym jest, że zdobywane tutaj doświadczenie pomoże im w dalszym dorastaniu.

Jak Real Madryt powinien zagrać przeciw Barcelonie? Szybko pozbywać się piłki czy spokojnie wyczekiwać na meczową okazję?
Obie rzeczy. Będą okresy, kiedy trzeba będzie szybko pozbyć się futbolówki, a kiedy indziej lepiej będzie przetrzymać. Pojawią się fazy meczu, w których będziemy dominować, ale przede wszystkim będziemy musieli na nich naciskać, odbierać piłkę kolektywem, dzięki czemu będziemy mieli większe możliwości i pewność siebie na resztę meczu. Jednakże, zdajemy sobie też sprawę, że ten mecz będzie mógł się zmieniać z minuty na minutę.

Jak będzie wyglądała gra w defensywie, biorąc pod uwagę fakt, że większość przeciwników Barcelony się "muruje"?
Naszym zamiarem będzie szybkie pozbywanie się piłki i stwarzanie im problemów. Trzeba jednak mieć świadomość, że to nie przeciwnicy Barcelony się murują, tylko to Barça stwarza sobie tak wiele okazji i bardzo trudno wyjść do przodu. Trener bardzo dobrze wie, jak powinniśmy się ustawiać, ale w trakcie meczu sprawy mogą układać się zupełnie inaczej.

Chelsea i Valencia "zamurowały się" i wyczekiwały na swoją szansę. Myślisz, że to będzie kluczem do zwycięstwa?
Chelsea rozegrała mecz tak, jak tego chciała, ale to spotkanie mogło wyglądać zupełnie inaczej, gdyby Barcelona wykorzystała jakąś ze stwarzanych okazji.

Może tak wielką różnicę między Barceloną z poprzedniego roku a tą obecną stanowi Guardiola...
Jest kluczowy, ponieważ potrafił przekazać zawodnikom styl gry i wielką radością jest oglądanie go w takich chwilach. Piłkarze, którzy kiedyś grali na wielki poziomie, teraz czerpią z tego korzyści w trenerce. Cieszę się jego sytuacją, ponieważ darzę go wielkim podziwem i szacunkiem. Oglądanie jego tak dobrej drużyny i jego usatysfakcjonowanej twarzy sprawia, że jestem zadowolony.

Wiele mówi się o szczególnym traktowaniu pewnych zawodników, zwłaszcza Messiego...
To normalne, że piłkarze tacy jak on są częściej kopani. Są piłkarze, którzy chcą błyszczeć w rywalizacji z paroma przeciwnikami na raz, ale nie zauważyłem, by pojawiała się jakaś szczególna forma agresji. To normalne, że wspaniali zawodnicy są częściej kopani.

Raúl wyczekuje na takie spotkania?
To będzie mecz. Cały świat mówi o nim i cały świat to przeżywa. Każdy piłkarz marzy o takim meczu, a ja miałem szczęście grać w wielu derbach, a w niektórych być jako gość.

Raúl strzeli z Barceloną hat-tricka, tak jak z Sevillą?
Nie wydaje mi się. W ciągu piętnastu lat zdobyłem tylko trzy hat-tricki. Mam nadzieję, że tak się stanie, ale jedyną rzeczą, jakiej pragnę, jest zwycięstwo Realu Madryt.