Guti na Derby Madrytu - Robben na Anfield

Juande Ramos przygotowuje dwa zupełnie różne ustawienia swojego zespołu na dwa najbliższe mecze. W walce na dwóch wojnach (Atlético i Liverpool) nie można przecież skorzystać z tych samych żołnierzy. Wysiłek z pierwszej potyczki może bardzo źle wpłynąć na zawodników, którzy nie byliby w pełni gotowi na kolejny pojedynek, który odbędzie się przecież już we wtorek. Właśnie dlatego Juande planuje dać jutro odpocząć kilku swoim podstawowym zawodnikom. Wszystko więc wskazuje na to, że w sobotę Real Madryt będzie grał pod batutą Gutiego, a we wtorek pod batutą Arjena Robbena.

Trener Królewskich przeanalizował wszystkie aspekty. Mówi się również, że w jutrzejszym meczu na odpoczynek może również liczyć Gonzalo Higuaín, który musi być w 100% gotowy na batalię na Anfield. Najpewniejsze wydaje się jednak to, że jutro w pierwszym składzie nie zobaczymy Robbena. Co więcej, na ławce usiądzie również prawdopodobnie Fernando Gago. Tym samym, Argentyńczyka zastąpi Guti, a Holendra na lewym skrzydle Marcelo. Na środku tradycyjnie już zagra Lassana Diarra, natomiast ofensywne trio będzie złożone z Raúla, Klaasa-Jana Huntelaara i chyba jednak Higuaína.

Natomiast w rewanżowym meczu z Liverpoolem trener Blancos zamierza skorzystać ze swoich najlepszych zawodników. Jedno jest pewne, Królewscy za nic w świecie nie mogą sobie pozwolić w tym spotkaniu na stratę bramki, dlatego Juande postawi w środku pola na duet Gago - Lass. W takiej sytuacji obecność Gutiego i Marcelo wydaje się być niepotrzebna. Natomiast cała siła ofensywna będzie we wtorek spoczywać na czwórce - Raúl, Higuaín, Robben oraz Wesley Sneijder, który w lidze pauzuje za żółte kartki. Co więcej, przed rewanżem z Liverpoolem będzie mógł sobie odpocząć również Pepe, który, podobnie jak Holender, także będzie jutro pauzował.