Advertisement
Menu
/ elmundo.es

Cristiano jest już nasz?

Tak ma rzekomo twierdzić jeden z dyrektorów Realu Madryt

- Jeśli pytasz mnie, co zamierzamy teraz zrobić, to mogę ci powiedzieć, że dokonaliśmy już topowego transferu na to lato.

- Masz na myśli Cristiano?

- Top to top. To Cristiano, nie ma innego. Lepiej jednak nic na razie nie mówić.

- A dlaczego o niczym nie wolno mówić? To najlepszy moment, teraz, gdy sprawy mają się tak źle, a ludzie potrzebują czegoś, co da im nadzieję w środku tego, co się teraz dzieje.

- Nie, lepiej nic nie mówić, ponieważ są klauzule, które uniemożliwiają nam ogłoszenie tego już teraz. Dla nas byłby to odpowiedni moment, ale nie możemy tego zrobić.

Konwersacja była kontynuowana, jednak jest to - według madryckiego dziennika El Mundo - najbardziej intrygujący fragment dialogu pomiędzy jednym z dyrektorów Realu Madryt a zaufaną mu osobą z prywatnego otoczenia w pracy. Rozmowa ta została przeprowadzona w poniedziałek, dwa dni po porażce Królewskich na Camp Nou. Autorem tych słów jest nie kto inny jak Pedro Trapote, jeden z najbardziej zaufanych ludzi z otoczenia Ramón Calderóna. Co najmniej dwóch innych ważnych działaczy w klubie również poznało tę wiadomość.

To najważniejsza konkluzja ostatnich działań prezydenta Realu Madryt. Portugalski crack ma przybyć na Santiago Bernabéu za pół roku. Niewielu jednak zapomniało o fiasku negocjacji o piłkarza z Manchesterem United z lata tego roku. Informacje o możliwym transferze 23-latka przewijały się w mediach dzień po dniu. Wtedy jednak do transakcji nie doszło. Teraz, jak twierdzą dyrektorzy klubu, Cristiano "jest już prawie historią w Manchesterze".

Dziennik El Mundo ma w Hiszpanii reputację gazety zbliżonej do otoczenia byłego prezydenta Realu Madryt, Florentino Péreza. Według wielu plotek zamierza on ponownie startować w wyborach na prezydenta klubu, które odbędą się w 2010 roku. Niektórzy sugerują, że spekulacje transferowe to pułapka na obecnego prezesa Los Blancos, Ramóna Calderóna i mają go one, w przypadku niepowodzenia, skompromitować w oczach szerokiej publiki.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!