Advertisement
Menu
/ as.com

Scolari żąda transferu Robinho

Chelsea oferuje 35 milionów euro

Luiz Felipe Scolari, nowy trener Chelsea FC, spotkał się z w zeszłym tygodniu z Romanem Abramowiczem, właścicielem londyńskiego klubu, i Frankiem Arnesenem, dyrektorem sportowym, by zaplanować drużynę na przyszły sezon. Chelsea ma już jasno wytyczone cele transferowe na nadchodzące lato, a wśród nich znajduje się piłkarz Realu Madryt.

Scolari zażądał od władz klubu absolutnie priorytetowej sprawy: zażądał, by Brazylijczyk Robinho stał się piłkarzem The Blues na sezon 2008/2009. Jak powiedział, tak zrobiono. Rosyjski magnat, na polecenie nowego trenera (Rosjanin chciał mieć na ławce silną osobowość, taką jak wcześniej Mourinho), przygotował już pieniądze na transfer. Jak dowiedział się dziennik AS, Chelsea zaoferuje Realowi Madryt 35 milionów euro.

Scolari oświadczył Abramowiczowi, że z Robinho Chelsea wreszcie będzie mogła powalczyć o Ligę Mistrzów i tym razem nie zawieść. Brazylijski trener chce wyciszyć odejście Franka Lamparda do Interu Mediolan i pragnie otoczyć się wielkimi nazwiskami i stworzyć atrakcyjną drużynę, która przyciągałaby kolejnych cracków.

Jednakże, można spodziewać się twardych negocjacji między obiema stronami, jako że Mijatović nie będzie miał zamiaru schodzić niżej niż 45 milionów euro. Na taką kwotę bowiem został Robinho wyceniony w Madrycie. Mimo że Real Madryt oświadczył już oficjalnie, że Robinho zostanie na przyszły sezon w klubie, zarząd Królewskich wie o ruchach ze strony Chelsea.

Wiadomości
Mijatović i Bucero wiedzą już, że Scolari pragnie mieć u siebie Robinho. Brazylijski szkoleniowiec jest przekonany, że pomocnik Blancos równie dobrze odnajdzie się w angielskiej Premier League. Na linii Robinho - Madryt istnieją jednak małe spory nieporozumienia, więc, mimo że sam zawodnik zapewniał, że priorytetem jest pozostanie w Hiszpanii, transfer Brazylijczyka byłby możliwy. Zwłaszcza, jeśli ostatecznie do Madrytu trafi Cristiano Ronaldo.

Jedną z największych broni, jaką Scolari chce wykorzystać przy transferze Robinho, jest jego karta w Madrycie. Od momentu, gdy Robson przeszedł do madryckiego klubu, ani razu nie dostał podwyżki, co bardzo nie podoba się samemu piłkarzowi. Chelsea chce ustalić warunki indywidualnego kontraktu z Robinho, a później Brazylijczyk miałby zmusić Blancos do sprzedania go i zażądania rozsądnej kwoty.

Robinho jest na wakacjach w Santosie
Podczas gdy Chelsea opracowuje strategię transferu Robinho, głównym zainteresowany znajduje się wraz ze swoją żoną i synem w rodzinnym mieście Santos na wakacjach. Robinho każdego dnia rozmawia ze swoim reprezentantem, Wagnerem Ribeiro, który informuje go o wszystkich najświeższych doniesieniach. Intencją zawodnika jest pozostanie w Madrycie, jednak nie będzie robił problemów, jeśli nadejdzie dobra oferta.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!