Schuster: Marzyłem o tym tytule

W końcu zdobyliście mistrzostwo po tym bardzo ciężkim meczu.
Tak, trzeba się było naprawdę wycierpieć, aby móc doświadczyć takiego zakończenia. Prawda jest taka, że marzyłem o tym tytule. Wszyscy o niego walczyliśmy.

O czym myśli teraz Schuster, kiedy cały Real Madryt jest wypełniony radością?
Wciąż cieszymy się chwilą i nie możemy się doczekać powrotu do Madrytu, aby tam świętować ten tytuł wraz z naszymi kibicami. Szczerze mówiąc, z wielką niecierpliwością czekam już na środę, aby wraz ze wszystkimi zgromadzonymi na trybunach cieszyć się z tego mistrzostwa. Radością tą chcemy podzielić się ze wszystkimi madridistas.

Mógłby nam pan opowiedzieć, co działo się w szatni po meczu?
Wszyscy wskoczyli pod prysznic i nikt nie uniknął oblania wodą. Nawet prezes. Teraz trzeba się po prostu cieszyć, ponieważ odnieśliśmy wspaniały sukces, zdobywając mistrzostwo Hiszpanii.

Kiedy uwierzył pan, że ten mecz można jeszcze wygrać?
Zaczęliśmy grać dużo lepiej, po tym jak czerwoną kartkę ujrzał Fabio Cannavaro. Od tego momentu byliśmy lepsi od rywala i jeśli ktokolwiek zasłużył na zwycięstwo, to bez wątpienia byliśmy to my. Jesteśmy naprawdę zadowoleni, ponieważ wygraliśmy na ciężkim i nieprzyjaznym dla nas stadionie.

Świętowanie rozpocznie się chyba zaraz po wejściu na pokład samolotu.
To szczególny moment i chcielibyśmy, aby trwał on jak najdłużej. W powrotnym locie doświadczymy swego rodzaju burzy, ponieważ w samolocie będzie panowała wielka radość.

Jak oceniłby pan występ Osasuny?
Życzę Osasunie, aby utrzymała się w lidze, ponieważ potrafi stworzyć wielką atmosferę. To ciśnienie, ta intensywność... W takich meczach chce się grać.