Ronnie gotowy na Atlético?

Sztab medyczny Realu Madryt boi się prognozować datę powrotu Ronaldo do pełnej sprawności, ale Fabio Capello koniecznie chce mieć Brazylijczyka do dyspozycji w meczu z Atlético (30. września lub 1. października, zależnie od decyzji telewizji transmitującej to spotkanie). Don Fabio pragnie, aby najskuteczniejszy piłkarz w historii mundialu zaczął trenować z resztą drużyny już 13. września, tuż po pierwszym w tym sezonie występie Królewskich w Champions League.

Włoskiemu trenerowi zależy na tym, aby mieć do dyspozycji Ronaldo w derbowym meczu - być może z uwagi na to, że kiedy El Fenomeno ostatnio grał przeciwko Rojiblancos, strzelił dwa gole a Królewscy wygrali na Vicente Calderón aż 3:0. Było to 15. października ubiegłego roku. Mimo świetnej gry, Ronnie nie może miło wspominać tamtego spotkania - w ostatnich sekundach meczu biorąc udział w akcji, która przyniosła Realowi trzecią bramkę, doznał kontuzji wykluczającej go z gry na kilka tygodni. Były piłkarz Interu łącznie trafiał do siatki Atlético aż 15 razy - 8 w barwach Barcelony i 7 jako zawodnik Los Merengues.

Rehabilitacja Ronaldo przebiega pomyślnie, Brazylijczyk robi postępy i jest zdeterminowany aby wrócić do najwyższej formy. Od operacji nie miał kontaktu z piłką aż do minionego piątku. Wczorajszy trening legendarnego napastnika bacznie obserwował Fabio Capello. Po zajęciach Włoch zaprosił swego podopiecznego na rozmowę. Autor sukcesów AC Milan, Realu Madryt, Juventusu i AS Roma poprosił Ronaldo o pełną mobilizację podczas rehabilitacji, doradził mu także aby jak najszybciej zapomniał o wydarzeniach z ostatnich dni, kiedy to bliski realizacji był jego transfer do Interu Mediolan.

Capello pogodził się z faktem, że nie będzie mógł korzystać z usług Adriano, o którego się starał. Teraz włoski szkoleniowiec koncentruje się na tym, by sprawić że Ronaldo poczuje się ważnym zawodnikiem Królewskich. Aby tak się stało, Ronnie musi najpierw stracić 3 kilogramy nadwagi. Fabio zdaje sobie sprawę z faktu, że Brazylijczyk posiada wiele cech, których nie mają pozostali napastnicy Realu. Na inaugurację rozgrywek ligowych Blancos nie zdobyli bramki, ale Capello wierzy że już wkrótce lekiem na nieskuteczność stanie się Ronaldo.