Pierwsza próba bez Campazzo

Pablo Laso z Realem Madryt wygrał już wszystko. Jego kolekcja trofeów jest imponująca. Do tego szkoleniowiec w każdym roku śrubuje niesamowite rekordy i bije nowe. Jest jednak jedna rzecz, która do tej pory mu się nie udała na ławce trenerskiej Królewskich. Ani razu nie zdołał pokonać CSKA Moskwa na wyjeździe. Miał okazję, żeby poprowadzić tam drużynę siedmiokrotnie i za każdym razem musiał godzić się z porażką. Dzisiaj Blancos spróbują zdobyć rosyjską twierdzę po raz 8.

Ostatnie wyjazdowe zwycięstwo z CSKA Real Madryt odniósł w 2008 roku. Później jednak nastąpił długi 5-letni okres bez pojedynków między tymi zespołami. W tym sezonie Rosjanie spisują się bardzo dobrze w Eurolidze, zajmując najniższe miejsce na podium. Na własnym terenie przegrali tylko raz. Pokonała ich… Alba Berlin, czyli jeden z najsłabszych zespołów. To była spora niespodzianka, mimo że CSKA było nieco osłabione po pozytywnych wynikach testów na koronawirusa w drużynie.

Dla Realu Madryt dzisiejsze spotkanie jest też wyzwaniem pod innym względem. Z klubem pożegnał się już Facundo Campazzo i teraz zespół będzie musiał sobie radzić bez niego. Na pewno role Laprovíttoli i Alocéna staną się ważniejsze, ale Pablo Laso na konferencji prasowej podkreślał, że zastąpić Argentyńczyka musi cały zespół wspólną pracą. Szkoleniowiec Królewskich na razie wykluczył możliwość sprowadzania nowego rozgrywającego. W takiej sytuacji zawodnicy, którzy pozostawali w cieniu Facu będą musieli wykonać krok do przodu. Dzisiaj pierwsza próba.

Mecz rozpocznie się dzisiaj o godzinie 18:00. Żadna polska telewizja nie przeprowadzi transmisji z tego spotkania.