Zidane: Wiemy, jak gra się w piłkę, nie zapomnieliśmy tego

– Cieszę się ze względu na piłkarzy, bo to zwycięstwo drużyny. Rozegraliśmy perfekcyjny mecz... Nie w sensie, że każde zagranie było perfekcyjne, ale o wygraną tutaj nie jest łatwo. Dobrze się przygotowaliśmy. Wiedzieliśmy, że musimy myśleć jako drużyna i odzyskać pewność siebie. To był do tego dobry mecz i to są 3 punkty, ale nic więcej. Przy całej tej krytyce trzeba było zachować spokój, zjednoczyć się i zagrać.

– Zwarta i solidarna ekipa? Szczególnie dotyczyło to obrony. W bloku defensywnym byliśmy zwarci i mocni. Wtedy jest łatwiej, gdy bronisz. Zmierzyliśmy się z rywalem, który gra otwarty futbol, więc gdy dostrzegaliśmy przestrzeń, to ruszaliśmy. Jak przy trzecim golu, gdzie Luka odebrał piłkę, ruszył i zagrał na wolne pole do Viniego. Wiemy, jak się gra w piłkę, nie zapomnieliśmy tego. Czasami jednak mierzymy się z rywalem broniącym głęboko i spotkania się nam komplikują.

– Co dalej? To trzy punkty, nic więcej. Teraz trzeba się tym cieszyć i odpocząć. Trzeba się cieszyć, bo to coś wartościowego, ale skupiamy się też na wtorku, bo kolejny mecz zbliża się bardzo szybko.

– Wspólna radość drużyny po golu Modricia? Cieszę się z powodu zawodników, bo to oni walczą na boisku i gdy widzisz taką radość, to wiesz, że ta ekipa ma charakter. Dzisiaj pokazaliśmy go jako zespół. Jestem dumny z mojej drużyny.

– Kontuzja Nacho? Tak, Nacho doznał urazu, zobaczymy. Przeklęta prawa obrona? Mamy trzech kontuzjowanych piłkarzy, ale znajdziemy rozwiązanie. A dzisiaj wszedł Lucas, który poradził sobie fenomenalnie. Cieszę się z niego.