Advertisement
Menu
/ as.com

Koeman: Nie sądzę, by dwie porażki miały na Real wpływ

Trener Barcelony, Ronald Koeman, wziął udział w konferencji prasowej przed domową potyczką z Realem Madryt. Poniżej prezentujemy słowa szkoleniowca Katalończyków.

Foto: Koeman: Nie sądzę, by dwie porażki miały na Real wpływ
Fot. Getty Images

– Każdemu brakuje kibiców. To trochę dziwne, że tak wielki stadion będzie pusty. Musimy jednak po trochu się przyzwyczajać. Mam nadzieję, że wkrótce fani wrócą na trybuny i będą nas wspierać. Niech dojdzie do tego jak najszybciej.

– Przed tym meczem panuje duża presja. Nie jest to związane z poprzednią potyczką ligową ani dla nas, ani dla nich. Być może Real z Kadyksem nie pokazał pełni swoich możliwości, zwłaszcza u siebie, to jednak nie znaczy, że podejdą do starcia z nami z osłabionymi morale. To bardzo doświadczony zespół. Stać ich na zwycięstwo. Nie sądzę, by dwie porażki miały na nich większy wpływ.

– Nie martwię się kwestiami pozasportowymi. Na treningach i w meczach nie widzę, by wpływało to na naszą postawę. Klub musi podejmować działania, a ja mam tylko prowadzić treningi, zarządzać meczem i wygrywać. Kiedy coś się zmieni, zacznę na ten temat rozmawiać z górą. Trzeba oddzielać te kwestie od siebie.

– Jako trener i drużyna zawsze chcesz coś poprawić, kiedy popełnisz błąd. Zarówno my, jak i oni będziemy zmotywowani. Ci piłkarze mają doświadczenie na najwyższym poziomie. Nie sądzę, by Real był osłabiony, wręcz przeciwnie. Rywale mają jakość w grze różnymi ustawieniami. Nie będą nam zostawiali tyle miejsca, co w poprzednich potyczkach. Ważna będzie także obecność Sergio Ramosa, to wspaniały obrońca i wielki profesjonalista. To może mieć wpływ na losy spotkania.

– Griezmann ma szanse na grę. Dyskutowanie o jego roli przed każdym meczem nie jest dobre. Uważam, że mamy jeszcze innych piłkarzy. Antoine jest ważny, ale chcę mieć wszystkich w najwyższej możliwej formie. Drużyna jest najważniejsza. Przygotowujemy się do spotkania i jutro wybiorę moim zdaniem najsilniejszą jedenastkę.

– Występ Alby? Ostatnie słowo będzie należało do niego. To on wie najlepiej, czy będzie w stanie wyjść na boisko. W sobotę podejmiemy decyzję. Ja zapatruję się na sprawę optymistycznie, ale trzeba zaczekać. Jeśli nic się nie wydarzy, ma szanse na występ.

– Najważniejsza jest dla mnie zawsze forma piłkarza. Nie sądzę, byśmy opierali się jedynie na doświadczeniu naszej kadry. Młodzi także muszą grać, by tego doświadczenia nabrać. Zestawiając jedenastkę, nie będę patrzył nikomu w dowód osobisty.

– Myślę, że czeka nas wyrównane starcie. Oba zespoły mają jakość, dziwny będzie jedynie brak kibiców. Tego typu starcia rozstrzygają się przez detale.

– Real i Barcelona zawsze walczą o trofea. Kiedy się nie udaje, zawsze spada lawina krytyki i zaczyna się mówić o trenerach. Zwycięstwa dodają zaufania. Piłkarze zasługują na nie przez wzgląd na ich codzienną pracę. Wykazują się ambicją. Terminarz jest bardzo napięty, trzeba szukać w każdym meczu najlepszego rozwiązania.

– Zagrają ci, którzy będą prezentować odpowiednią dyspozycję i jakość. Dobrze jest czasami coś zmienić, mamy wielu młodych i zdolnych piłkarzy zasługujących na grę. Oni potrzebują naszego wsparcia. Ansu będzie w przyszłości gwiazdą, ale musi dalej pracować i się rozwijać. Będziemy mu pomagać w tym, by mógł zostać jednym z najlepszych na świecie. To samo zresztą uczynimy w przypadku reszty młodzieży.

– Ansu i Vinícius są bardzo dobrzy jak na swój wiek. Uczą się jeszcze wielu rzeczy, ale rozwijają się w bardzo szybkim tempie. Dla mnie nieważny jest wiek zawodnika, lecz to, jak się prezentuje.

– Mam nadzieję, że będę spał spokojnie. Praca trenera różni się od tego, czego doświadczasz jako piłkarz. Klasyk to mecz inny niż wszystkie. Pracuję w tym sporcie od wielu lat i wiem, że czeka nas niezwykle ważne spotkanie przeciwko największemu rywalowi. Jestem przyzwyczajony do takiej presji.

– Grałem w wielu Klasykach. Jedne wygrywałem, inne przegrywałem. Pamiętam zwycięstwo 5:0, kiedy strzeliłem ładnego gola z wolnego. Pamiętam także jeden wygrany 2:1, gdzie dwa razy trafiałem z karnych. Drugiego musiałem powtórzyć, ale i tak zdobyłem bramkę. Bycie piłkarzem Barcelony różni się od bycia graczem innego zespołu. Jesteś bardziej zmotywowany. Trzeba jednak zachowywać spokój i chłodną głowę, należy myśleć o grze... Zwłaszcza w młodym wieku.

– Piqué jest tutaj od wielu lat. Ma swoje opinie i szanuję jego zdanie. To inteligentny piłkarz i wie, że jeśli udziela wywiadu tego rodzaju („Moje relacje z prezesem mogą być dobre, ale są rzeczy, których się nie zapomina” – przyp.red.), potem i tak będzie grał dobrze. Jest skoncentrowany na sobotniej potyczce mimo tamtej rozmowy z dziennikarzami.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!