Courtois: Jeśli nie będziemy grali szybciej, wygrywanie będzie nas sporo kosztowało

– Wiedzieliśmy, że mecz z Valladolidem będzie trudny. Rok temu u siebie zremisowaliśmy 1:1. Wiedzieliśmy, że będzie to skomplikowane spotkanie. Na pewno mogliśmy sobie ułatwić życie, gdybyśmy wykorzystali dwie czy trzy okazje, które mieliśmy w pierwszej połowie, a oni nie tworzyli wtedy zagrożenia. Zupełnie inaczej było w drugiej połowie. Udało mi się kilka świetnych interwencji. Ostatecznie jednak zdobyliśmy trzy punkty i to trzy punkty w meczu, który był bardzo trudny. To jedyne, co się na końcu liczy.

– Dlaczego tyle nas kosztuje wygrywanie meczów? Być może nadal brakuje nam trochę rytmu, tej szybkości i utrzymania tempa z piłką przy nodze. Oni bronili w dwóch liniach po czterech i z dwójką napastników bardzo nisko. Jeśli w takiej sytuacji nie operujesz bardzo szybko piłką, im jest bardzo wygodnie. Jeśli nie będziemy grać szybciej, zawsze będzie nas dużo kosztowało wygrywanie meczów. 

– Myślę, że równie ważne jest jak punktujemy i jak gramy w piłkę. Jeśli jesteśmy elastyczni taktycznie, możemy zaskoczyć przeciwnika. Potrafimy płynnie przejść z 4-3-3 w 4-4-2 i to gra na naszą korzyść. Musimy jednak być nieco szybsi, aby lepiej punktować.

– Jak się czuje Hazard? Nie widziałem się z nim przed meczem, więc wysłałem mu wiadomość. Jest bardzo smutny. Widziałem go w tym tygodniu na treningach i już chciałem go oglądać na boisku dziś czy w niedzielę. Myślę, że na treningach prezentował się świetnie. Grał z tą szybkością, z której wszyscy go znamy. To dla niego kolejna już przeszkoda, ale nie jest to kostka, więc jestem przekonany, że po przerwie na reprezentacje będzie już z nami.