Początek maratonu koszykarzy

Koszykarze Realu Madryt rozpoczęli sezon w najlepszy możliwy sposób, bo od zdobycia trofeum. Dwa wygrane mecze na Teneryfie w Superpucharze były jednak tylko wstępem do długich i trudnych rozgrywek, czyli Ligi Endesa oraz Euroligi. W pierwszej kolejce ligowych zmagań podopieczni Pabla Laso pokonali na wyjeździe Gipuzkoę, chociaż Baskowie wysoko zawiesili poprzeczkę. Teraz Królewscy po sześciu miesiącach przerwy wracają do własnej hali, gdzie podejmą ekipę Saragossy.

Aragończycy zdołali utrzymać w dużej mierze skład z poprzedniego sezonu, w którym prezentowali się znakomicie, więc będą groźnym rywalem nie tylko dzisiaj, ale ogólnie w sezonie. Stracili jednak Alocéna. Młody gracz teraz broni barw Realu Madryt i dzisiejsze spotkanie będzie dla niego wyjątkowe, ponieważ w Saragossie spędził całą dotychczasową karierę.

Real Madryt mierzył się z Saragossą podczas pretemporady. Blancos wygrali wtedy dosyć łatwo po znakomitym początku meczu. Aragończycy później rozegrali jeszcze sparing z Andorrą, który zdołali zwyciężyć, ale na inaugurację ligi musieli uznać wyższość Tenerife. Co prawda do rozstrzygnięcia była potrzebna dogrywka, ale w niej lepiej zaprezentowali się Kanaryjczycy.

Mecz z Saragossą rozpoczyna dla Realu Madryt pierwszy w tym sezonie maraton. Kolejne starcie z Joventutem odbędzie się po niecałych 48 godzinach, a następnie w tygodniu ruszają rozgrywki Euroligi. Natłok spotkań będzie duży, a to oznacza, że każdy zawodnik otrzyma swoją szansę.

Mecz rozpocznie się dzisiaj o godzinie 21:45. Sportklub prawdopodobnie rozpocznie transmisję od 22:30.