Advertisement
Menu
/ sportmediaset.mediaset.it, abc.es, twitter.com

Co z tym Lautaro?

Włosi podali dzisiaj zaskakujące informacje, że Real Madryt ubiegł Barcelonę i zawarł wstępne porozumienie z Lautaro Martínezem. Ich zdaniem Królewscy mieliby płacić Argentyńczykowi 8 milionów euro za sezon, ale ile w tym faktycznie prawdy? Wygląda na to, że niewiele.

Foto: Co z tym Lautaro?
Fot. Getty Images

„Transfer Lautaro Martíneza to znacznie więcej niż sugestia lub ruch, który ma wywołać zamieszanie na rynku”, informuje dzisiaj telewizja SportMediaset. O Argentyńczyka zabiegała długo Barcelona, ale jego agenci mieli być też w stałym kontakcie z Królewskimi i rzekomo udało im się dojść do porozumienia. Zdaniem Włochów jest to operacja, którą Inter starał się utrzymać do końca w ścisłej tajemnicy, aby nie zniweczyć umowy, jaką Nerazzurri mają podpisać z Arturo Vidalem, za którego zapłacą ostatecznie Blaugranie niewielkie pieniądze.

SportMediaset sugeruje, że Los Blancos mieliby przeznaczyć na snajpera 100 milionów euro, a do drużyny z Mediolanu na wypożyczenie miałby się jeszcze udać Luka Jović, którego mogliby wykupić po sezonie. Takim ruchem Inter miałby odzyskać 40 milionów, jakie zapłacił w lipcu za Achrafa Hakimiego, a także przeznaczyć 60 milionów na sprowadzenie N’Golo Kanté z Chelsea. Włosi sugerują, że w ten sposób Florentino Pérez chciałby zadać cios Barcelonie, dla której sprowadzenie Lautaro było głównym priorytetem.

Josep Maria Bartomeu miał obiecać Argentyńczykowi 10 milionów euro netto za sezon, ale Katalończyków nie stać na jego transfer. Agenci piłkarza mieli zaś dogadać się z Królewskimi na kwotę w wysokości 8 milionów, co byłoby i tak wyższymi zarobkami od tych, na jakie może obecnie liczyć w Interze, czyli 5 milionów. Zdaniem SportMediaset negocjacje są już w zaawansowanej fazie, ale ile w tym faktycznie prawdy?

Doniesienia z Włoch należy traktować ze sporym dystansem. Prezes Realu Madryt już pod koniec ubiegłego sezonu zapowiedział, że nie zamierza przeprowadzać tego lata żadnych dużych transferów, ponieważ nie pozwala na to sytuacja ekonomiczna klubu, a także fakt, że dopiero co prosił piłkarzy o obniżki, więc nie może przeznaczyć teraz wielkich pieniędzy na jednego zawodnika. Trudno uwierzyć w to, żeby Florentino nagle zmienił zdanie i zdecydował się na taki ruch, gdy priorytetem klubu nadal pozostaje sprzedaż piłkarzy, a sam Luataro nie posiada nawet europejskiego paszportu. Fabrizio Romano, znany włoski dziennikarz, informuje także, że Inter nie otrzymał żadnej oferty za Argentyńczyka od Królewskich.

Z klubem w tej sprawie skontaktował się również dziennik ABC. Odpowiedź ze strony Królewskich była bardzo krótka: „To kompletna nieprawda”. Los Blancos potwierdzili więc, że nie zamierzają kupować tego lata Argentyńczyka ani żadnego innego piłkarza, a doniesienia SportMediaset mogą być wyssane z palca.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!