Butragueño: VAR? Dla nas cel jest jasny: mecz z Granadą

– Jestem bardzo zadowolony ze zwycięstwa, drużyna zaprezentowała się niezwykle solidnie. Wiedzieliśmy, że ten mecz będzie dla nas trudny. Deportivo ma z przodu groźnych graczy. Drugi gol dla nas był kluczowy, dodał nam spokoju. Od tamtego momentu kontrolowaliśmy przebieg wydarzeń. Teraz musimy przygotować się do kolejnego finału, który czeka nas już w poniedziałek. Nie ma czasu na przystanki, trzeba szybko się pozbierać. Zobaczymy, czy jesteśmy w stanie dalej podążać tą ścieżką. 

– Dziś niektórzy gracze byli zawieszeni, Marcelo doznał kontuzji, ale zawodnicy pokazali, że dysponujemy bardzo szeroką kadrą i że jesteśmy w stanie podołać każdej przeszkodzie. Musimy być dumni z naszych piłkarzy. Courtois przechodzi przez wspaniałe chwile. Wybronił dwa świetne strzały i potwierdził, że jest bardzo pewny swego. To bramkarz o wielkich możliwościach. 

– Mendy dał nam wiele głębi. W pierwszej połowie brał udział w trzech bardzo groźnych akcjach. Daje tyle, ile może. Zaangażowanie każdego z zawodników nie budzi wątpliwości. Piłkarze są świadomi, że stoimy przed wielką szansą. Każdy stara się dawać z siebie wszystko. Mamy na koncie osiem zwycięstw z rzędu, dokonanie czegoś takiego jest bardzo trudne. Wszystkie mecze w tej lidze są niezwykle skomplikowane. Pokazujemy niesamowitą siłę psychiczną, co pomaga nam w przezwyciężaniu problemów. 

– Powrót Edena to świetna wiadomość. To piłkarz dający gwarancję. Hazard z piłką przy nodze to synonim niebezpieczeństwa dla przeciwnika. Potrafi zrobić coś w nieoczekiwany sposób. W tym sezonie niestety przez zbyt długi czas pozostawał kontuzjowany. Mam nadzieję, że będziemy mogli na niego liczyć w pozostałych trzech meczach, bo to gracz światowego kalibru. 

– VAR? Dla nas jedna rzecz jest jasna: poniedziałek, mecz z Granadą, kolejny finał. Nasze myśli powinny skupiać się wyłącznie na tym. Tylko w to musimy wkładać naszą energię. W każdej minucie może wydarzyć się coś kluczowego w kontekście mistrzostwa. Musimy pozostawać maksymalnie skoncentrowani. 

– Gramy co trzy dni. To nieuniknione, że niektórzy są poobijani. Mamy jednak godną zaufania kadrę. To pozwala nam zachować spokój. Piłkarze wykonują niesamowitą pracę. Kibice mogą być dumni.