Advertisement
Menu
/ as.com

Hazard wzbudza wątpliwości

Eden Hazard w dalszym ciągu jest daleki od swojej najwyższej formy. Belgijski atakujący wciąż ma na koncie tylko jedną bramkę w Realu Madryt, a na boisku nie potrafi zrobić większej różnicy.

Foto: Hazard wzbudza wątpliwości
Fot. Getty Images

Z Edenem Hazardem jest coś nie tak. Kończy się czerwiec, a belgijski zawodnik w dalszym ciągu ma na koncie tylko jedną bramkę w koszulce Realu Madryt. Od jego ostatniego trafienia minęło już prawie dziewięć miesięcy – w tym czasie rozegrał w sumie dwanaście meczów, w których drogi do bramki rywala już nie znalazł. Obecnie w zespole Królewskich jest aż piętnastu zawodników, którzy strzelili więcej goli od byłego gwiazdora Chelsea.

Wytłumaczenia dotyczące formy Hazarda pojawiały się od samego początku sezonu. Najpierw wskazywano na nadwagę, która już od jakiegoś czasu stała się w jego przypadku normą po powrotach z wakacji. Zapewniano wówczas, że Belg na swoje najwyższe obroty wchodzi wtedy, gdy sezon wkracza w swoją decydującą fazę. Jednak kolejne miesiące stanęły dla atakującego pod znakiem dwóch kontuzji kostki, które wykluczyły go z gry na kilka miesięcy. Powrót po ostatniej przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa miał zwiastować nową, lepszą wersję Hazarda. Na razie jednak nie ma powodów do nadmiernego optymizmu.

„Zachowajmy wobec niego cierpliwość. Niebawem zobaczymy najlepszego Hazarda” – broni swojego cracka Zinédine Zidane. Nie da się zaprzeczyć, że Belg biega, stosuje pressing, angażuje się w pracę w defensywie, ale gdy jest przy piłce, to brakuje mu tego, czym się zawsze wyróżniał – robienia różnicy na boisku. W niedzielnym meczu z Espanyolem był praktycznie niewidoczny. W pierwszej połowie mniej kontaktów z piłką mieli od niego tylko Karim Benzema i Thibaut Courtois.

Obecnej formy Hazarda nie można również tłumaczyć tym, że nie może liczyć na regularną grę i łapanie odpowiedniego rytmu. Oprócz spotkania z Realem Sociedad belgijski atakujący wychodził w pierwszym składzie we wszystkich pozostałych czterech meczach. W niedzielę boisko opuścił w 62. minucie z nieczystym strzałem, dwoma zwodami, lodem na kostce i nieciekawą miną. W przeciwieństwie do Bale'a po Hazardzie widać, że obecna sytuacja nie jest dla niego komfortowa.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!