Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Cassano już z resztą drużyny

Antonio trenował dziś ze swoimi kolegami

Czas Antonio Cassano właśnie nadchodzi. Po tygodniu samodzielnej pracy, Włoch wreszcie dołączył do swojej nowej drużyny, która powróciła do pracy po wczorajszej wygranej z Athletic. Na dzisiejszym treningu nie pojawili się Guti, Pablo García i Woodgate, którzy wciąż nie mogą być pewni nadchodzącego występu z Sevillą. W połowie treningu drużyna dowiedziała się, kto będzie rywalem w 1/4 Copa del Rey.

Antonio Cassano i Betis Sewilla dzisiejszego ranka były na ustach wszystkich zgromadzonych. W 1/4 Pucharu Króla zagramy z Andaluzyjczykami, o czym nasi piłkarze dowiedzieli się przy wykonywaniu ciężkich ćwiczeń. Przez pierwsze 45 minut Fantantonio, wraz z kolegami, rozciągał się na sali gimnastycznej.

Potem, już na murawie, López Caro postanowił nieco zmotywować Włocha, wymagając cięższej pracy i poświęcenia. Zwroty takie jak "Antonio, bardziej intensywnie!", "musisz ciężej pracować", "idź za ciosem, kontroluj swoje poczynania", nie były obce dla Cassano podczas dzisiejszego treningu.

Antonio jako pierwszy wybiegł na murawę boiska w Valdebebas, a potem dołączyli do niego Roberto Carlos i Pavón. Zaczęli od lekkiej rozgrzewki i biegania, by rozruszać nieco swoje mięśnie. Później Cassano oddany został w ręce fizjoterapeutów, a wszystko po to, by mógł zagrać z Sevillą. W tym samym czasie Roberto Carlos i Francisco Pavón, nieobecni podczas wczorajszego meczu z powodu kontuzji, kontynuowali rehabilitację pod okiem lekarzy, którzy wkrótce zadecydują, czy obrońcy będą w stanie zagrać w niedzielę.

Z powodu kontuzji w zespole López Caro zmuszony był do powołania Rubena de la Reda, Ernesto, Oscara, Codiny, Ángelo i jak zawsze, Roberto Soldado. Wychowankowie z Castilli brali udział w treningu, ćwicząc m. in. założenia taktyczne. Rajdy skrzydłami, gra wzdłuż boiska, ciągła rotacja. Na skrzydle pracował kwartet Zidane - Cicinho - Ernesto - Diogo, którzy co rusz uruchamiali napastników długimi podaniami.

Jonathan Woodgate nie brał udział w treningu na murawie, poddając się rehabilitacji w tym czasie na sali gimnastycznej pod okiem lekarzy i fizjoreterapeutów. Ból mięśni u lewej nogi nie przeszkodził mu w ciężkiej pracy z trenerem Juande Ramosem. Ronaldo i Raúl również pracowali na sali gimnastycznej, podczas gdy Pablo García i Oscar Mińambres ćwiczyli na osobności. Zarówno José Luis San Martín, jak i Santiago Lozano, trenerzy od przygotowania fizycznego, ani na moment nie odpuszczali kontuzjowanym zawodnikom, zwracając uwagę na każdy szczegół. Aż do soboty López Caro nie będzie mógł podejmować żadnych konkretnych decyzji, wtedy bowiem okaże się, czy kontuzjowani zawodnicy zdolni będą do gry w niedzielnym meczu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!