Real Madryt i Barcelona powalczą o komplet

Przed Realem Madryt i Barceloną 11-kolejkowy sprint po mistrzostwo Hiszpanii. Różnica w tabeli jest niewielka, gdyż Katalończycy mają w tym momencie dwa oczka przewagi. Z drugiej strony Królewscy mogą liczyć na lepszy bilans bezpośrednich spotkań, co w przypadku takiej samej liczby punktów przechyliłoby szalę na ich korzyść. Nawet jedno najmniejsze potknięcie Barçy może ją pozbawić tytułu mistrzowskiego. Z kolei nawet komplet zwycięstw Realu Madryt też niczego nie gwarantuje.

Jedno jest pewne – zarówno Zinédine Zidane, jak i Quique Setién celują w passę 11 zwycięstw z rzędu. Czy to zadanie jest wykonalne? Jak najbardziej. Czy należy do tych łatwiejszych? Zdecydowanie nie. W całej historii La Ligi Real Madryt i Barcelona passę minimum 11 ligowych triumfów z rzędu zanotowali w sumie... 11 razy – 6 w wykonaniu Królewskich i 5 w wykonaniu Katalończyków.

Ostatnia taka seria w wykonaniu Barçy miała miejsce w sezonie 2015/16 – dokładnie 12 ligowych triumfów z rzędu. Z kolei ta najlepsza w historii klubu to sezon 2010/11 i 16 zwycięstw. Pozostałe passy dotyczą sezonów 2005/06 (14), 2012/13 (12) i 2011/12 (11). Jeśli chodzi o Real Madryt, to ostatnia tego typu passa miała miejsce również w sezonie 2015/16 – 12 zwycięstw w ostatnich 12 kolejkach La Ligi. Klubowy rekord to 15 triumfów w sezonie 1960/61. Pozostałe zwycięskie serie dotyczą sezonów 2009/10 i 2014/15 (po 12) oraz 1962/63 i 2011/12 (po 11).

Obecny sezon to już jednak zupełnie inna historia. Ani jedni, ani drudzy nie potrafią wyjść poza granicę 5 ligowych zwycięstw z rzędu. Barcelona była w stanie pokonać kolejno Villarreal, Getafe, Sevillę, Eibar i Real Valladolid, natomiast Real Madryt odprawiał z kwitkiem kolejno Getafe, Sevillę, Real Valladolid, Atlético Madryt i Osasunę. Regularnie powtarzające się wpadki i potknięcia nie pozwoliły tych serii wydłużyć.