Advertisement
Menu
/ theguardian.com, elmundo.es

Čeferin: Stary, dobry futbol z kibicami wróci już wkrótce

Aleksander Čeferin, prezes UEFA, udzielił wywiadu brytyjskiemu The Guardian i hiszpańskiemu El Mundo. Słoweniec mówi oczywiście o obecnej sytuacji w piłkarskim świecie, powrocie do gry czy cięciach pensji zawodników.

Foto: Čeferin: Stary, dobry futbol z kibicami wróci już wkrótce
Fot. Getty Images

Jak opisałby pan obecną sytuację i swoje odczucia?
Jest jeszcze wiele do zrobienia. W zeszłym tygodniu byłem w Szwajcarii pierwszy raz od dwóch miesięcy i miałem spotkania od 9:00 do 23:00. Jest tak wiele informacji i tak wiele kwestii dotyczących kalendarza, i tyle milionów, dziesiątek milionów, jakie stracimy. Trudno jest później zasnąć. Byłoby trochę nieodpowiedzialne, gdybyś mógł natychmiast zasnąć po takim dniu. Sytuacja dla UEFA nie jest alarmująca, nie jesteśmy w niebezpiecznej sytuacji, ale nadal dbamy o kluby, ligi i innych zainteresowanych, dlatego to wiele pracy.

Jak i kiedy zdecydował się pan na przełożenie EURO 2020? W takich sytuacjach budzi się pan w środku nocy, myśląc o tym?
Jest nawet gorzej, nie mogę wtedy zasnąć do czwartej. Wtedy, rano, podjąłem decyzję i zasnąłem na parę godzin.

Postawiłby pan milion dolarów na to, że EURO 2020 odbędzie się w 2021 roku?
Tak, postawiłbym… Nie wiem, dlaczego miałoby się nie odbyć. Nie sądzę, by wirus był z nami na zawsze. Myślę, że to się skończy szybciej niż wiele osób myśli.

Skąd taka opinia?
To poważna sytuacja, ale już teraz liczby spadają, a jesteśmy dużo ostrożniejsi. Wiemy więcej o wirusie, a ja generalnie jestem optymistą. Nie podoba mi się ta apokaliptyczna wizja, że musimy czekać na drugą czy trzecią falę albo nawet na piątą. Ludzie, których znamy, kiedyś pewnie umrą, ale czy musimy dziś się martwić? Nie sądzę. Jesteśmy gotowi i będziemy podążać za rekomendacjami władz, ale osobiście jestem absolutnie pewny, że stary, dobry futbol z kibicami wróci już wkrótce.

A Liga Mistrzów? 
Myślę, że ją dokończymy, ale… czy ja wiem? Co, jeżeli Mistrzostwa Świata w 2026 w Stanach Zjednoczonych nie będą mogły się odbyć? Nigdy nie wiemy, co może się zdarzyć, ale fakty są takie, że jest coraz lepiej, liga niemiecka wznowiła grę w zeszłym tygodniu, liga hiszpańska niedługo wróci, portugalska nawet wcześniej, a 80% rozgrywek w Europie będzie rozegranych. Nie widzę powodu, by sądzić, że Liga Mistrzów i Liga Europy nie mogły odbyć się w sierpniu. Jestem optymistą, bo pesymizm cię zabija.

Czy to zmieni piłkę nożną na zawsze?
Nie sądzę, że cokolwiek zmieni się na zawsze. To nowe doświadczenie, i gdy pozbędziemy się tego cholernego wirusa rzeczy wrócą do normalności. Piłka nożna nie zmieniła się po pierwszej czy drugiej wojnie światowej i nie zmieni się z powodu wirusa. Ludzie wiele razy mówią, że świat nie będzie już taki sam. Może to prawda, ale mój punkt widzenia jest taki, że dlaczego mamy nie myśleć, że świat po tym wirusie będzie lepszy? Dlaczego nie myśleć o tym, że będziemy mądrzejsi czy w końcu zrozumiemy, jak krusi jesteśmy, jak bardzo nie jesteśmy chronieni wobec natury? Dlatego zawsze są wnioski, jakie należy wyciągnąć.

Co pan myśli o nowych 24-zespołowych Klubowych Mistrzostwach Świata? Wcześniej mówił pan, że to może oznaczać śmierć piłki nożnej.
Chodziło mi wówczas o sposób, w jaki to zaprezentowano. Wyglądało to tak, jakby fundusz kupił rozgrywki, a całe rozgrywki byłyby sprzedane. Nie mieliśmy żadnych dodatkowych informacji niż ta. Nawet teraz nie mam wiele więcej, ale z tego co wiem fundusz już zniknął i szczerze mówiąc, nie wiem, w którą stronę zmierza obecnie ten pomysł. Nie za bardzo o tym rozmawialiśmy. Nie wiem nawet dokładnie, kiedy Klubowe Mistrzostwa Świata zostaną rozegrane, więc nie sądzę, byśmy musieli się tym teraz martwić.

Ciągle chcecie rozpocząć te trzecie europejskie rozgrywki, UEFA Europa Conference League? Czy obecna sytuacja sprawiła, że przemyśleliście to jeszcze raz?
Rozpoczniemy, zdecydowanie.

W 2021 roku czy to opóźnicie?
Nie przesuniemy tego.

Co z Finansowym Fair Play i jego przyszłością? Czy nadal będą przestrzegane obecne zasady? Jak ważne jest to, by kluby zostały ukarane, jeśli nie przestrzegały reguł?
Jeżeli nie przestrzegają zasad, zawsze będą karane, ale oczywiście myślimy o tym, jak można poprawić nasze przepisy i, jeżeli to konieczne, dostosować się do nowych czasów. Nie stanie się to bardzo szybko, ale myślimy o ulepszeniu Finansowego Fair Play, modernizacji i zrobieniu czegoś więcej w sprawie większej równowagi. Rozważamy też swego rodzaju „podatek luksusowy”, jeżeli to możliwe. Jest więc wiele pomysłów, ale uwierz mi, podczas tych trudnych czasów przestaliśmy o zmianach, które zdarzą się w przyszłości. Teraz musimy skierować nasz statek w właściwym kierunku i jesteśmy blisko. Później, gdy wszystko się uspokoi, wrócimy do naszych wcześniejszych zadań.

Przed kryzysem doszło do kary dla Manchesteru City. Czy nadal jesteście za wyrokiem i dwuletnim zakazem?
Spójrz, decyzja została podjęta i teraz to sprawa Sportowego Sądu Arbitrażowego. To on podejmie decyzję. To absolutnie wszystko, co mogę powiedzieć z dwóch powodów. Po pierwsze, to niezależne organy podjęły decyzję, a nie ja. Po drugie naprawdę nie znam na tyle dobrze tej sprawy, a nie lubię, gdy ludzie komentują sprawy, których nie znają. Zbyt wiele osób komentuje różne sprawy, o których nie mają pojęcia.

Czyli możliwość ugody poza sądem nie jest dla pana żadną kwestią?
Nie chcę więcej komentować tego tematu.

Czy chciałby pan zostać prezesem FIFA?
Nie. Uwielbiam swoją pracę, a UEFA to świetna organizacja. Tutaj chodzi o piłkę nożną na co dzień, a nie o politykę. To bardziej do mnie pasuje.

Na początku kryzysu prezes FIFA, Gianni Infantino, powiedział, że to szansa na reorganizację i ograniczenie liczby spotkań piłkarskich. Zgadza się pan?
Nie wiem. Próbuję zrozumieć, co miał na myśli, ale na pewno to dziwne, że z jednej strony mówisz, że chcesz zmniejszyć liczbę meczów, a z drugiej strony proponujesz nowe rozgrywki nazwane Klubowymi Mistrzostwami Świata. Czy to jest ograniczanie piłki nożnej?

Czy miał pan okazję, by z nim o tym porozmawiać?
Nie, nie miałem. Nie rozmawiamy wiele, będąc szczerym. Nie rozmawialiśmy wiele podczas kryzysu… Ale kiedy przyjdzie odpowiedni czas, będziemy o tym dyskutować. Nie chcę mówić o jego opinii w mediach. Kiedy będzie coś oficjalnego, poproszę go o odpowiedzi.

Co pan sądzi o sytuacji z finałem Pucharu Króla? Athletic i Real Sociedad zdecydowały się na przełożenie meczu na niewiadomą datę, gdy będą już mogli zagrać z kibicami na trybunach.
To ich rozwiązanie i dla mnie jest to w porządku. Fakt jest jednak taki, że żaden z tych zespołów nie zakwalifikuje się do europejskich rozgrywek, ponieważ rozgrywki zostaną dokończone po ostatecznym terminie.

Wiele zrobiono w kwestii zarobków piłkarzy. Czy sądzi pan, że zawodnicy powinni być trochę bardziej pokorni i trochę mniej chciwi, a kluby trochę mądrzejsze ze swoimi wydatkami?
Nie sądzę, by piłkarze byli chciwi. Nie są chciwi. To rynek decyduje o cenach i jeśli ty czy ja dostalibyśmy ofertę 20 milionów dolarów na sezon, nie sądzę, by któryś z nas powiedział: „Nie, nie, nie, nie chcę być chciwy, dajcie mi 200 tysięcy”. Nie są chciwi, to rynek decyduje. Ale teraz spójrzmy jak rynek zareaguje na ten kryzys, czy spadną ceny. To możliwe, ale nie sądzę, by było mówienie o ich chciwości było sprawiedliwe, by byli chciwi, bo ich zarobki są tak wysokie. Przynoszą też wiele przychodów, a piłka nożna to wielki przemysł, który płaci ogromne podatki. Piłkarze też płacą duże podatki, dlatego nie sądzę, by chciwość była odpowiednim słowem czy by kluby miały być mądrzejsze. To po prostu rynek decyduje, jak zmieniają się ceny.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!