Advertisement
Menu
/ mscbs.gob.es, elmundo.es, elpais.com, abc.es, elconfidencial.com, sciencedirect.com

Ponad 124 tysiące zarażonych koronawirusem w Hiszpanii

Ponad 270 tysięcy mandatów, monitoring i śledzenie wszystkich obywateli, rząd filtrujący pytania od dziennikarzy i australijscy badacze, którzy po przeprowadzeniu badań in vitro odkryli, że jeden ze znanych już wcześniej leków może zwalczać koronawirusa w ciągu 48 godzin.

Foto: Ponad 124 tysiące zarażonych koronawirusem w Hiszpanii
Fot. Getty Images

Dziś po południu Hiszpańskie Ministerstwo Zdrowia opublikowało kolejny szczegółowy raport na temat aktualnej sytuacji. Na ten moment zarażonych koronawirusem jest w kraju 124 736 osób, co oznacza wzrost o ponad siedem tysięcy względem ostatniej doby. Z powodu COVID-19 zmarły natomiast 11 744 osoby. Najgorzej wciąż jest w Madrycie, gdzie koronawirusem zarażonych jest 36 249 mieszkańców, a 4723 z nich zmarło. Liczba zakażonych nieustannie rośnie również w Katalonii, gdzie jest ich już 24 734, a 2508 nie żyje. W całej Hiszpanii wyzdrowiało do tej pory 34 219 osób. Na oddziałach intensywnej terapii przebywa zaś 6532 chorych.

Za Hiszpanami kolejna bardzo trudna doba w nierównej walce z COVID-19. Kraj cały czas ma ogromny problem z opanowaniem epidemii, ponieważ obywatele nie są skłonni do przestrzegania zasad i obostrzeń nałożonych na nich przez rząd. Przez ostatnie dwa tygodnie policja i Gwardia Cywilna wystawiały już łącznie ponad 270 tysięcy mandatów za nieprzestrzeganie obowiązkowej kwarantanny, a od momentu ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego, nakazującego pozostanie w domach, zatrzymano tymczasowo lub aresztowano 2311 osób. 

Hiszpańskie MSW poinformowało, że tylko 1 kwietnia zatrzymanych zostało w sumie 175 osób, a mandatów wystawiono ponad 18 tysięcy. Wysokość mandatów wystawianych przez hiszpańskie służby policyjne za złamanie przepisów o stanie zagrożenia wynosi od 100 do 600 euro. W Hiszpanii domostwa opuszczać mogą tylko osoby udające się do pracy, sklepu czy apteki. Pozwolenie na krótkie spacery mają również właściciele psów. Od poniedziałku nakaz pozostania w domach obowiązuje natomiast także tych, którzy nie pracują w sektorach niezbędnych dla funkcjonowania państwa.

Pedro Sánchez zdecydował się nawet na odważny krok nabycia elektronicznego systemu do kontrolowania migracji ludzi, a jego przeciwnicy szybko stwierdzili, że Hiszpania zaczyna coraz bardziej przypominać orwellowski świat z „Roku 1984”. Media donoszą zaś, że sam system ma za zadanie kontrolować jedynie, gdzie pomimo zakazu przemieszczają się ludzie, aby łatwiej wyłapywać ewentualne nowe ogniska zarażeń. System został opracowany z inicjatywy Ministerstwa Gospodarki, które zapewnia, że dane nie zostaną przekazane policji, by ta karała obywateli. Za pomocą DataCovid, bo tak brzmi nazwa systemu, rządowi pracownicy mają obserwować ruchy mieszkańców kraju za pośrednictwem ich telefonów. Wszystko to przy współpracy z największymi sieciami, jak Telefónica, Vodafone i Orange, dzięki którym rząd otrzymał dostęp do ponad 40 milionów systemów GPS w aparatach.

Hiszpańscy dziennikarze są z kolei oburzeni tym, że pozbawia się ich wolności do zadawania pytań i uniemożliwia odpowiednią organizację konferencji prasowych. Dziennik ABC opublikował nawet protest, który zatytułowano „O wolność pytania”, a podpis pod dokumentem złożyło ponad 500 dziennikarzy. Od momentu wybuchu epidemii w kraju lewicowy rząd Sáncheza zabronił im fizycznego udziału w konferencjach i prosi, żeby za pośrednictwem WhatsAppa przekazywali swoje pytania Miguelowi Ángelowi Oliverowi, który jest rzecznikiem odpowiadającym za komunikację z mediami i pośredniczy w odczytywaniu pytań premierowi oraz ministrom. Dziennikarze uważają, że poruszane przez nich zagadnienia są „filtrowane”, gdyż rząd zna je wcześniej i pomija niewygodne dla siebie tematy. Zaproponowali także inną platformę do bezpośredniego zadawania pytań na wideokonferencjach za pośrednictwem aplikacji Zoom, ale nie otrzymali w tej sprawie odpowiedzi.

Walka z koronawirusem trwa na całym świecie, a badacze nieustannie pracują nad wynalezieniem szczepionki lub odkryciem lekarstwa. Pokrzepiające informacje napływają w tej sprawie z Australii, gdzie tamtejsi naukowcy po przeprowadzeniu badań in vitro (na żywych, wyizolowanych z organizmu komórkach lub substancjach) odkryli, że skuteczne działanie w zwalczaniu SARS-CoV-2 może mieć Iwermektyna, a swoje wnioski opisali w artykule opublikowanym na łamach Antiviral Research. Pojedyncza dawka Iwermektyny jest w stanie zatrzymać namnażanie się wirusa i pokonać go nawet w ciągu 48 godzin. Iwermektyna jest szerokodostępnym preparatem zatwierdzonym przez Agencję Żywności i Leków, lecz dotychczas była przeznaczona do leczenia różnych zakażeń pasożytniczych, ale stosowana też w przeszłości do walki z grypą, HIV, Dengą czy wirusem Zika. Naukowcy z Instytutu Biomedycyny w Melbourne oraz Instytutu Doherty'ego uznali, że dotychczasowe obiecujące odkrycia sprawiają, iż będą starali się zebrać fundusze na dalsze badania, podczas których mogliby także przeprowadzić bezpośrednie testy na ludziach.

Ponad tydzień temu końca dobiegła z kolei kwarantanna, pod jaką znaleźli się wszyscy zawodnicy Realu Madryt, a łącznie aż 700 osób, które pracowały na co dzień w Valdebebas. Hiszpańskie media nie donoszą o żadnych kolejnych przypadkach zarażenia koronawirusem wśród Królewskich, a jedyną osobą, która otrzymała pozytywny wynik testu na obecność SARS-CoV-2 pozostaje Trey Thompkins, choć nikt nie informuje o jego aktualnej kondycji zdrowotnej. Piłkarze Los Blancos włączyli się zaś do walki z zarazą i wielu z nich pomaga szpitalom w różnych krajach i miastach. Santiago Bernabéu pozostaje natomiast ogromnym magazynem dla materiałów sanitarnych, a sam klub już kilka dni temu przekazał znaczną donację na ich zakup. Z ciekawą inicjatywą wyszło z kolei Atlético, które zaczęło kontaktować się z najstarszymi socios, pytając o ich potrzeby, a nawet proponując im schronienie podczas obecnej sytuacji, ponieważ znajdują się w największej grupie ryzyka.

Jako redakcja RealMadryt.pl ponownie przyłączamy się do apeli ze wszystkich stron – zostańcie w domach.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!