Advertisement
Menu
/ marca.com

La Fábrica odżywa

Real Madryt coraz większą wagę zaczyna przykładać do zawodników wyszkolonych we własnej szkółce. Tuż przed wybuchem epidemii zostały przedłużone kontrakty z kilkoma największymi talentami w Valdebebas i Królewscy mają nadzieję, że kilku z nich w ciągu następnych lat zostanie członkami pierwszej ekipy.

Foto: La Fábrica odżywa
Fot. własne

Obecnie La Fábrica, jak i reszta piłkarskiego świata, przeżywa wymuszoną przerwę w związku z koronawirusem. Jednak tuż przed tym, jak zaczął się kryzys, klub podjął kroki, by związać się na dłużej z trzema największymi perełkami w szkółce. W ostatnich tygodniach zostało ogłoszone osiągnięcie porozumienia z Miguelem Gutiérrezem, jednym z największych talentów ostatnich lat w Realu Madryt. Przedłużono także umowy z środkowym obrońcą, Mario Gilą oraz z Pedro Ruízem, który miał już kilka ofert z Segunda, chociażby z Las Palmas.

Przyszłość Los Blancos nie jest związana tylko z transferami ogromnych brazylijskich talentów, jak Vinícius, Rodrygo czy Reinier, ale w Madrycie dba się także o lokalne perełki. Miguel Gutiérrez to szczególne oczko w głowie Zidane'a. Francuski szkoleniowiec dał mu zadebiutować w pierwszej drużynie już ubiegłego lata, kiedy rozegrał ponad pół godziny z Fenerbahçe w Audi Cup. Nowy kontrakt związał go z Realem Madryt do 2024 roku, podobnie jak Gilę, który już zaczyna grać w Castilli i regularnie jeździ na zgrupowania reprezentacji Hiszpanii U-19. Pedro Ruíz również miał od tego roku zaczynać seniorską karierę, a zgłaszało się po niego nawet Deportivo Alavés, oferując szanse gry w Primera, ale poważna kontuzja mu w tych planach przeszkodziła. Mimo wszystko Królewscy zdecydowali się wyciągnąć do niego rękę i przedłużyli o rok wygasający niedługo kontrakt. Obecnie umowa Ruíza obowiązuje do 2022 roku.

Te ruchy nie są jedynymi. Real Madryt stara się związywać na dłużej z obiecującymi piłkarzami, którzy bronią barw drużyn młodzieżowych, chcąc stawiać na wychowanków. Miało to już miejsce w przypadkach Petera Federico, bocznego obrońcy o dominikańskich korzeniach, który obecnie występuje w Juvenilu B oraz z lewym obrońcą, Davidem de la Viborą, obecnie grającym w Juvenilu C. Ten drugi jest jednym z najlepiej rokujących piłkarzy w całej La Fábrice i już teraz reprezentuje go agencja, która w swoim portfolio ma chociażby Garetha Bale'a czy Saúla. Latem miał oferty z Juventusu, Liverpoolu, PSG, Manchesteru United oraz Tottenhamu, ale zdecydował się zostać w Madrycie, gdzie liczy, że w perspektywie kilku lat będzie zawodnikiem pierwszego zespołu. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!