Advertisement
Menu
/ Leszczu, Mateo

Dobry mecz Óscara i kolejna ławka Llorente

Ten tydzień nie był najlepszy dla zawodników, którzy niedawno opuścili szeregi Realu Madryt. Jedynym, który zaliczył dobre spotkanie, był Óscar, ale jego Leganés nie było w stanie przekuć tego w zwycięstwo. Wielu piłkarzy nie weszło nawet na murawę, ale należy podkreślić coraz większą rolę Ceballosa w Arsenalu.

Foto: Dobry mecz Óscara i kolejna ławka Llorente
Fot. Getty Images

Wypożyczeni

Dani Ceballos (Arsenal)
Wyszedł w meczu Ligi Europy z Olympiakosem od pierwszej minuty i spisał sie raczej słabo. Choć celnie podawał piłkę (91%), to większość tych podań było kompletnie bezproduktywnych. Jednocześnie zaliczył kilka strat, niektóre całkiem groźne, a z uwagi na to, że grał nieco bliżej swojej bramki, mogły one zaowocować groźną akcją rywali. Został zdjęty w 72. minucie i z ławki obserwował, jak Arsenal po golu w dogrywce odpada z Ligi Europy.
Ocena WhoScored: 5,9/10

Po ostatnim meczu nie było dziwne, że spotkanie FA Cup przeciwko Portsmouth zaczął na ławce. Jednak z powodu kontuzji Lucasa Torreiry pojawił się na boisku w 19. minucie i tym razem wyglądało to już dużo lepiej, ale Dani wciąż nie zaliczył tego definitywnego uderzenia w stół, który sprawiłby, żebyśmy patrzyli na niego jak na realnego kandydata do pierwszego składu. Ponownie, sporo celnych podań, dwa odbiory i nawet dwa strzały, więc odczucia po tym starciu były dużo lepsze, niż po ostatnim. Wciąż jednak mamy nadzieję na więcej, bo rywale jednak byli z niższej klasy rozgrywkowej.
Ocena WhoScored: 6,9/10

Achraf Hakimi (Borussia Dortmund)
W starciu z Freiburgiem nie zabrakło go w wyjściowej jedenastce, w której wreszcie może liczyć na stabilizację. Nie jest już rzucany na różne pozycje i może przyzwyczaić się do prawego wahadła, na którym stawia na niego Lucien Favre. To daje mu możliwość częstszego angażowania się w ofensywę. Nie inaczej było w sobotę. Marokańczyk chętnie atakował, jednak w jego poczynaniach brakowało konkretów. W końcówce mógł podwyższyć jednobramkowe prowadzenie, ale bramkarz sparował jego uderzenie na poprzeczkę. Dortmundczycy wygrali u siebie 1:0.
Ocena Kickera: 4/6 (1 – najlepsza, 6 – najgorsza)
Ocena WhoScored: 7,2/10

Andrij Łunin (Real Oviedo)
Jego zespół wygrał u siebie z Tenerife 1:0 po golu w 88. minucie z rzutu karnego. Łunin zagrał dobre spotkanie, choć rywale niezbyt często zmuszali go do interwencji. Skrót tego meczu możecie zobaczyć tutaj.   
Ocena Marki: 2/3
Ocena Asa: 1/3

Takefusa Kubo (RCD Mallorca)
Japończyk po świetnym meczu z Betisem wyszedł od pierwszej minuty na kolejnego mocnego rywala, a więc Getafe. Był jednym z jasnych punktów ofensywy Mallorki, żeby nie powiedzieć jedynym jasnym punktem. Brał na siebie grę i chętnie wchodził w pojedynki, wypracował również najlepszą szansę dla Balearczyków do przerwy. Po przerwie jednak nieco zgasł, jak cała jego ekipa, ale i tak zasłużył na słowa pochwały. Po raz kolejny zanotował 90 minut, co również cieszy. Solidny mecz Kubo, choć nie wpłynął na ostateczny wynik, a Mallorca przegrała 0:1.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,9/10

Borja Mayoral (Levante UD)
Dostosował się do występu całego zespołu. W wyjazdowej potyczce z Eibarem grał od pierwszej minuty, ale przy wyniku 2:0 dla gospodarzy opuścił boisko. Oddał dwa strzały (niecelny i zablokowany), zanotował dwa nieudane dryblingi, stracił pięć piłek i zszedł z boiska w drugiej połowie. Nie można odmówić mu chęci, ale to nie był jego dzień. Ostatecznie Levante przegrało 0:3.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 2/3
Ocena WhoScored: 6,3/10

Álvaro Odriozola (Bayern Monachium)
Po debiucie w Bundeslidze wylądował z powrotem na ławce rezerwowych. Wyjazdowe mecze z Chelsea (3:0 dla Bayernu) i Hoffenheim (6:0 dla Bayernu) oglądał więc właśnie z takiej perspektywy.

Martin Ødegaard (Real Sociedad)
Real Sociedad pokonał przed własną publicznością Real Valladolid 1:0. Martin wyszedł w podstawowym składzie i pozostał na murawie do 92. minuty. W tym meczu solidnie wykonywał swoją pracę, ale też niczym się nie wyróżnił. Zaliczył trzy kluczowe podania i jeden zupełnie niegroźny strzał. Najczęściej w zespole Basków był przy piłce i uczestniczył niemal w każdej akcji ofensywnej. Zabrakło jednak czegoś konkretnego w postaci gola lub asysty.
Ocena Marki: 2/3
Ocena Asa: 2/3
Ocena WhoScored: 7,3/10

Sergio Reguilón (Sevilla FC)
W czwartek Regui wyszedł od początku we rewanżowym meczu Ligi Europy z CFR Cluj i zaprezentował się bardzo dobrze. W obronie był bardzo solidny i jednocześnie dawał bardzo dużo w ataku, niemalże bez przerwy podłączając się do akcji ofensywnych. Obok bramkarza, Bounou, który obronił 7 strzałów, był najlepszym zawodnikiem Sevilli. Andaluzyjczycy bezbramkowo zremisowali i z powodu zwycięstwa w pierwszym meczu awansowali dalej. W kolejnej fazie zmierzą się z Romą.
Ocena WhoScored: 7,3/10

Wychowanek Królewskich w weekend dostał od Lopeteguiego chwilę odpoczynku i z Osasuną zagrał Escudero. Koledzy Reguilóna wygrali z goścmi z Pampeluny 3:2, choć zwycięskiego gola strzelił En-Nesyri w doliczonym czasie gry.

Óscar Rodríguez (CD Leganés)
Był jednym z najlepszych zawodników swojego zespołu, który mierzył się u siebie z Deportivo Alavés. Sam mógł kilka razy pokonać Fernando Pacheco, ale ostatecznie skończył mecz „tylko” z asystą, bardzo ładną zresztą. Oddał aż pięć strzałów i miał trzy podania kluczowe. Rozegrał całe spotkanie i potwierdził swoją przydatność w wyjściowej jedenastce. Leganés zremisowało u siebie 1:1. Skrót tego meczu, w tym asystę, możecie obejrzeć tutaj.
Ocena Marki: 2/3
Ocena Asa: 2/3
Ocena WhoScored: 7,5/10

Javi Sánchez (Real Valladolid)
Zabrakło go w kadrze meczowej przeciwko Realowi Sociedad. Jego koledzy nie poradzili sobie na Estadio Anoeta i przegrali 0:1.

Jesús Vallejo (Granada)
Wykonał ważny krok do przodu, ponieważ trener umieścił go w podstawowym składzie na ligowy mecz z Celtą Vigo, który zakończył się bezbramkowym remisem. Bardzo dobrze wywiązywał się z zadań w defensywie, a nawet miał okazję do zdobycia bramki. Po jednym z rzutów rożnych niewiele mu zabrakło, żeby w znakomitej sytuacji dopaść do piłki.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 2/3
Ocena WhoScored: 6,7/10

Wybrani sprzedani w letnim oknie transferowym

Raúl de Tomás (Espanyol)
W Lidze Europy nie zagrał z powodu kontuzji. Espanyol pokonał Wolverhampton 3:2, ale to już nie miało znaczenia, ponieważ Wilki pierwsze spotkanie wygrały 4:0 i to one awansowały dalej. W lidze Raúl wrócił do gry w trudnym pojedynku z Atlético Madryt. Kolejny raz okazał się kluczowym graczem dla Papużek. Miał udział przy golu na 1:0 i w pierwszej połowie spotkania był najjaśniejszą postacią na murawie. W drugiej części Atlético ruszyło do ataku i De Tomás pozostawał bardziej w cieniu. Ogólnie jednak wiele od niego zależy w kwestii rywalizacji Espanyolu o utrzymanie.
Ocena Marki: 2/3
Ocena Asa: 2/3
Ocena WhoScored: 7,0/10

Aleix Febas (RCD Mallorca)
Hiszpan chyba na dobre stracił w oczach Vicente Moreno i po raz kolejny mecz zaczął na ławce. Pojawił się na boisku w 76. minucie i nie wpłynął zanadto na przebieg meczu. Co więcej, zaliczył kilka strat i raczej nie pomógł kolegom w odrabianiu strat w samej końcówce. Słabe zawody Febasa i za tydzień najprawdopodobniej znów czeka go ławka.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,3/10

Marcos Llorente (Atlético Madryt)
Hiszpan cały mecz z Espanyolem przesiedział na ławce rezerwowych, skąd obserwował, jak jego koledzy remisują z Papużkami 1:1.

Álvaro Tejero (SD Eibar)
Tejero najwyraźniej wrócił do pozycji sprzed kilku tygodni, kiedy kompletnie nie mógł przekonać do siebie Mendilibara i nie znalazł się w kadrze na mecz z Levante. Eibar wygrał 3:0. 

Keylor Navas (PSG)
Wrócił do składu po jednym meczu odpoczynku i zachował czyste konto w pojedynku z Dijon. PSG wygrało 4:0, a Navas nie miał zbyt wiele pracy. Trzykrotnie musiał interweniować po strzałach rywali i za każdym razem wywiązał się ze swoich obowiązków bez zarzutu. Może być zadowolony z tego występu.
Ocena WhoScored: 7,8/10

Zawodnik tygodnia: Óscar Rodríguez

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!