Francja lepsza od Albanii, cały mecz Varane'a

Reprezentacja Francji jeszcze przed dzisiejszym meczem przeciwko Albanii zapewniła sobie awans do Mistrzostw Europy w 2020 roku. W setnym meczu Didiera Deschampsa w roli selekcjonera Trójkolorowi wygrali 2:0.

Trener zdecydował się na dość eksperymentalne ustawienie z… trójką środkowych obrońców. Od pierwszej minuty funkcję kapitana pełnił Raphaël Varane, który grał bliżej prawej strony defensywy. Miejsce pomiędzy nim a Presnelem Kimpembe zajął Clément Lenglet. Dzięki takiej decyzji Deschampsa więcej swobody w ofensywie mieli boczni obrońcy, którzy dziś wystąpili w roli wahadłowych: Léo Dubois i Benjamin Mendy. 

Już jedna z pierwszych akcji przyniosła gola. Antoine Griezmann dośrodkował z rzutu wolnego, a Corentin Tolisso ładnym strzałem głową otworzył wynik meczu. Francja dominowala, ale nie przekonywała. Grała dość wolno, ospale, a zmiana ustawienia wcale nie wpłynęła na nią pozytywnie. W pierwszej połowie oddała dwa celne strzały, ale… drugi też skończył się golem. Dubois znalazł się z lewej strony pola karnego, dograł do Griezmanna, który po raz pierwszy od 19 października wpisał się na listę strzelców. W barwach reprezentacji nie zdobył bramki od 2 czerwca. 

Po przerwie przewagę mieli Albańczycy, ale była to dość rozsądna taktyka gości. Gospodarze nie spodziewali się takiego przebiegu wydarzeń i mimo przewagi nie potrafili nawet oddać celnego strzału. Trójkolorowi nie błyszczeli, ale mieli lepsze okazje na zdobycie bramki. Ostatecznie dowieźli zwycięstwo do końca. 90 minut w barwach mistrzów świata zanotował Raphaël Varane, dla którego było to bardzo spokojne spotkanie.

Albania – Francja 0:2 (0:2)
0:1 Tolisso 9' (asysta: Griezmann)
0:2 Griezmann 30' (asysta: Dubois)

Albania: Berisha; Hysaj (82' Trashi), Djimsiti, Dermaku, Veseli; Bare, Gjasula, Lenjani (46' Roshi); Qose (46' Memushaj); Manaj, Balaj.
Francja: Mandanda; Varane, Lenglet, Kimpembe; Dubois (89' Pavard), Sissoko, Tolisso, Mendy (75' Digne); Griezmann; Ben Yedder (85' Fekir), Giroud.