Advertisement
Menu
/ RealMadridTV

Zidane: Szukajcie sensacji, ale nie w sprawie wyjeżdżania ze stadionu

Zinédine Zidane pojawił się wczoraj na konferencji prasowej przed dzisiejszym meczem Ligi Mistrzów z Galatasarayem. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami w Valdebebas.

Foto: Zidane: Szukajcie sensacji, ale nie w sprawie wyjeżdżania ze stadionu
Fot. RealMadridTV

[RMTV] Gdy rozgrywa się taki mecz Ligi Mistrzów na Santiago Bernabéu, co przeważa: ekscytacja czy odpowiedzialność?
Istnieje po trochu obu tych rzeczy. Zawsze cieszymy się z grania w naszym domu przed naszymi fanami. Do tego dochodzi odpowiedzialność, bo znamy sytuację w Lidze Mistrzów. Postaramy się rozegrać wielki mecz i dobrze się do niego przygotować.

[SER] Walia powołała rano Bale'a na najbliższe zgrupowanie. Może dojść do sytuacji, w której on pojedzie na kolejne zgrupowanie kadry bez rozegrania żadnego meczu w Realu Madryt od doznania kontuzji w meczu reprezentacji. Real przygotowuje Bale'a do gry dla Walii? Takie powstało wrażenie.
Nie, nie. My tego nie robimy. Chcemy, żeby zawodnik czuł się dobrze, ale problem jest taki, że na razie nie jest gotowy, by trenować normalnie. Zobaczymy, co będzie działo się dzień po dniu. Jego kraj ma prawo go powołać, to data FIFA i nie wchodzimy w to. A piłkarz chce czuć się dobrze. Nie można wątpić w to, co on chce robić. On cierpi najbardziej. Zobaczymy, co wydarzy się w tym tygodniu i co będzie działo się w reprezentacji, czy będzie gotowy. Na razie nie jest gotowy, wielka szkoda.

[MARCA] Niezależnie od rozwoju jego sytuacji, wolałby pan, żeby Bale został w Valdebebas, jak w przypadku urazów czy problemów robili inni zawodnicy, na przyład ostatnio James?
Tak, ale nikt nie może w to wchodzić. Piłkarz jest powołany i musi tam polecieć, bo go powołali. Co będzie dalej, zobaczymy. Chcielibyśmy mieć już Garetha z nami, żeby o tym nie rozmawiać, ale ciągle mu czegoś brakuje, by być z nami. Zobaczymy w tym tygodniu, co się wydarzy.

[La Sexta] Ryan Giggs powiedział, że pozostaje w kontakcie z Bale'em i ten zapewnił go, że będzie gotowy do gry. Pan zgadza się z tym stwierdzeniem, rozmawiając z Bale'em samemu i znając jego obecny stan?
Obecnie nie jest do dyspozycji, tyle mogę powiedzieć. Co do jego rozmowy z jego selekcjonerem, nie znam jej. Mnie interesuje tylko to, żeby Gareth czuł się dobrze. Gdy nie czuje się dobrze, cierpi. Na razie nie może być z nami i jego to boli najbardziej. My nie jesteśmy zadowoleni, bo chcemy mieć wszystkich piłkarzy w dobrej dyspozycji i pracujących z nami. Na razie nie mamy tego w przypadku Garetha.

[Cuatro] Wczoraj dowiedzieliśmy się od byłego wiceprezesa Monaco, że Mbappé postanowił rozwinąć się w Paryżu i że uznał, iż Real Madryt na niego poczeka. Co sądzi pan o tym planie Mbappé? Zgadza się pan z drogą, jaką on obrał? Mbappé skończy w Realu?
To zawodnik podejmie decyzję o swojej przyszłości i o tym, co zrobi [śmiech]. Na razie jest graczem Paris Saint-Germain i zobaczymy, co się wydarzy. Ja wiem jednak, że on zawsze powtarzał, iż jego marzeniem jest zagranie któregoś dnia w Realu Madryt [uśmiech].

[GolT] Chcę pozostać przy Bale'u. Boli pana, że on może pojechać na zgrupowanie Walii bez rozegrania żadnego z siedmiu meczów w klubie?
Nie, to mnie nie boli. I ja też rozmawiam z naszymi kibicami. Każdy tutaj może opowiadać, co tylko chce i ja też opowiem coś naszym kibicom. Uważam, że naprawdę najbardziej cierpi zawodnik. On chce być z nami. Rozmawiamy o tym, że nie zagra w Realu i pojedzie grać na kadrę, ale jeśli nie będzie gotowy, to tam też nie zagra. Tak sądzę... To mnie nie boli. Sytuacja jest taka, że doznał kontuzji w meczu kadry, wrócił tutaj i nie wyzdrowiał. On chce jednak się zregenerować i być ze swoimi kolegami. On chce grać. Takie jest moje odczucie. Nasi kibice też muszą być nastawieni pozytywnie. Bo wiesz, zaczęto mówić, że ja nie chcę widzieć Bale'a i chcę, żeby odszedł w styczniu. To głupota. Na końcu każdy może mówić o mnie czy o tym, co robię, ale nikt nie może wkładać mi fałszywych rzeczy w moje usta. Chcę, żeby Gareth został z nami do końca sezonu. Widzę to bardzo jasno. Inny temat to przemyślenia ludzi i dlatego zwracam się do naszych kibiców. Oceniam go dobrze i on będzie się dla nas liczyć. Gdy będzie czuć się dobrze, będzie starać się grać dobrze także dla Realu Madryt.

[Radio MARCA] Pomijając temat kontuzji, na początku sezonu podkreślaliśmy, że widzimy u niego zaangażowanie i motywację. Gdzie to wszystko się zerwało? Nie zagrał z Club Brugge i od tego momentu widzimy innego Bale'a... Nie wrócił do gry, nie opublikowano komunikatu, wyjechał do Londynu, ostatnio opuścił Bernabéu przy wyniku 0:0.
Nie był dostępny na Club Brugge, tyle. Nie było żadnego problemu. Na końcu nic się nie zmieniło. Chodzi tylko o tyle, że doznał kontuzji i ciągle nie czuje się dobrze. A że pojedzie na kadrę i tam będzie zdrowy? Cóż, zobaczymy. Nie mam jednak wątpliwości, że on chce grać także dla Realu Madryt.

[Fox Sports] To może być jeden z wieczorów, w czasie którego będziecie najbardziej potrzebować kibiców. Powstało pewne napięcie po ostatnich wynikach, czy w Lidze Mistrzów z Club Brugge, czy ostatnim remisie z Betisem. Widzi pan to w ten sposób? Potrzebujecie jeszcze większego wsparcia kibiców?
Tak, tak, zawsze potrzebujemy kibiców. Tego chcemy i oni zawsze są z nami. Zawsze chcą widzieć dobrą grę swojego zespołu i wygrywać. Potrzebujemy kibiców i proszę ich o wsparcie, nawet w trakcie trudnych momentów w meczu, bo czasami spotkanie rozwija się właśnie tak. Oni mogą stworzyć jednak różnicę od pierwszej minuty i ostatnio widzieliśmy to w La Lidze, że kosztowało nas wbicie tej bramki, ale potrzebowaliśmy wsparcia do samego końca. Piłkarze potrzebują czegoś takiego na boisku.

[COPE] Czy może pan rozjaśnić sytuację Jamesa, który nie wrócił do gry od występu w Stambule? W ostatnich dniach nie trenuje z ekipą, w międzyczasie poleciał do Kolumbii. Jaka jest jego sytuacja? Kiedy może być znowu dostępny?
Sytuacja jest podobna. Nie jest ciągle dostępny, ma problemy. Sytuacja zmienia się z dnia na dzień. Nie mogę powiedzieć ci, co mu dokładnie dolega. Nie mogę teraz o tym mówić, bo taka jest rzeczywistość [uśmiech]. Po prostu nie jest dostępny. Chcę jednak, żeby wrócił szybko i był z nami. Chcę wszystkich swoich piłkarzy obok siebie, nawet jeśli wtedy jest ciężko stworzyć kadrę meczową. Wolę jednak taką sytuację.

[Chiringuito] Od kilku konferencji mocno broni pan Bale'a. Dzisiaj zwrócił się pan także do kibiców o wsparcie. Czy Bale'a traktuje się niesprawiedliwie? Media czy kibice są wobec niego niesprawiedliwi?
Nie... Nie wchodzę w to, sprawiedliwi czy niesprawiedliwi. Trzeba przetrzymywać to, co mówi się na zewnątrz. Jest tak samo dla każdego. Najważniejsze jest to, co przeżywamy w środku. Piłkarz też nie lubi, gdy jest poza drużyną. Tak sądzę...

[Onda Cero] Agenci Bale'a powatrzają, że pańskie relacje z Bale'em są zerowe. Pan regularnie rozmawia z Bale'em? Zdziwiło nas, że powiedział pan, iż Bale nie ustalał z panem wylotu do Londynu i poprosił o pozwolenie jedynie klub. Zdziwiło też, że wyjechał ostatnio ze stadionu bez rozmowy z panem. Ma pan z nim dobre relacje?
Tak. Tak... Codziennie mówimy sobie dzień dobry [śmiech]. [śmiech dziennikarzy] Nie, naprawdę, kocham swoich zawodników. Nie ze wszystkimi możemy mieć taką samą bliskość, ale nigdy nie miałem żadnych problemów z Garethem, nawet przy trudnościach ostatniego lata, gdy miał odejść. Na końcu sytuacja jest taka: on jest tutaj, ja się z tego cieszę i to świetny zawodnik. Mam też przesłanie dla was: wy musicie też przestać opowiadać to samo, że on ciągle wyjeżdża ze stadionu przed końcem meczu. Ja sam to robiłem, gdy tu grałem. Można wyjechać ze stadionu przed końcem meczu, z jakiegokolwiek powodu. Najważniejsze, że wspierają drużynę przed meczem i w przerwie. Bale, James czy ktokolwiek, kto to robi. Szukajcie sensacji, ale przynajmniej nie tu. Wszyscy są z ekipą i wszyscy są zaangażowani. Wszyscy chcą tu widzieć zwycięstwa ekipy. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości.

[RTL/Le Parisien; pytanie po francusku] Chcę porozmawiać z panem o systemie VAR, który wywołuje kontrowersje w Hiszpanii, Francji czy Anglii. Ta sama akcja przynosi w różnych krajach i meczach różne decyzje. Czasami technologia działa, czasami nie. Moim zdaniem VAR nie osiąga tego, co zakładano, czyli mniejszej liczby kontrowersji. Jakie jest pańskie zdanie?
Mam podobne zdanie. Uważam, że VAR jako system jest czymś pozytywnym. To coś, co wprowadzono, by poprawić naszą grę i nasz sport. Jednak ja też widzę, że różne rzeczy dzieją się w tych samych sytuacjach. Są decyzje, które nie są zgodne. Mamy VAR, ale trzeba pamiętać, że dochodzi do tego interpretacja sędziów. Ja mam tylko nadzieję, że wszyscy będą jak najlepiej wykonywać swoją pracę. Po prostu niech każdy robi swoje jak najlepiej i robi to obiektywnie. Można popełniać błędy, ale trzeba być sprawiedliwym. Czasami nie jestem zadowolony z decyzji... Na przykład w ostatnim meczu ja widziałem rękę. Co mam powiedzieć? Dla mnie to ręka, ale trzeba zaakceptować, że wszyscy popełniają błędy. Mam nadzieję, że będzie coraz mniej błędów i kontrowersji. Ten system jest właśnie po to. VAR jest po to, by wszystko było bardziej przejrzyste i klarowniejsze. Ciągle jednak takie nie jest.

[RFI; pytanie po francusku] To kolejny z kluczowych meczów w Lidze Mistrzów. Jak czuje się pan i drużyna? Czego oczekujecie od jutrzejszego meczu? Marcelo powiedział przed chwilą, że to finał.
Tak, tak... Zawsze mamy to samo nastawienie, że kolejny mecz jest tym najważniejszym. Ja czuję się dobrze, zawodnicy tak samo i wiemy, w jakiej jesteśmy sytuacji. Oczywiście wiemy, co musimy zrobić. Nie martwię się tym, że to może być finał, bo uważam, że trzeba po prostu skupić się na rozegraniu dobrego meczu. Razem z ludźmi, którzy będą na stadionie i będą nas wspierać, musimy rozegrać wielkie spotkanie i zdobyć 3 punkty, które praktycznie dadzą nam awans.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!