Advertisement
Menu
/ theathletic.com

The Athletic: Kanté na liście życzeń Zidane'a na 2020 rok

Amerykański portal The Athletic opublikował artykuł na temat N’Golo Kanté w kontekście zainteresowania jego osobą ze strony Zinédine'a Zidane'a. Przedstawiamy pełne tłumaczenie tego tekstu.

Foto: The Athletic: Kanté na liście życzeń Zidane'a na 2020 rok
Fot. Getty Images

W środku Chelsea: Kanté na liście życzeń Zidane'a, czyli Real znowu spogląda na Stamford Bridge

Mówią, że złe rzeczy chodzą trójkami i Chelsea następnego lata będzie robić wszystko, by nie dopuścić Realu Madryt do niekorzystnego dla siebie hat-tricka. Hiszpańscy giganci zajrzeli już dwa razy na Stamford Bridge w czasie swojego procesu przebudowy. W 2018 roku Thibaut Courtois, który został wtedy ogłoszony najlepszym bramkarzem mundialu, został kupiony za 35 milionów funtów, a 12 miesięcy później jego kolega z kadry Belgii Eden Hazard podążył za nim do Hiszpanii.

Nie ma wątpliwości, które odejście z tych dwóch bardziej zabolało fanów Chelsea. Hazard jest jednym z najlepszych zawodników na świecie, co udowadnia jego kwota transferowa, która może sięgnąć 150 milionów funtów. Obaj gracze byli kluczowi w triumfie Chelsea w Premier League w 2017 roku, a teraz Real celuje w trzeciego fundamentalnego członka tamtego składu. Źródła zdradziły The Athletic, że mający ogromny wpływ na drużynę pomocnik N'Golo Kanté znajduje się na liście życzeń trenera Realu Zinédine'a Zidane'a na okienko w 2020 roku.

To nie pierwszy raz, gdy Zidane spogląda na rodaka. Szkoleniowiec myślał już o tym transferze po tym, jak Kanté poprowadził Leicester do cudu, jakim był tytuł mistrzowski w 2016 roku, ale wtedy szybsza była Chelsea, która pozyskała go za 32 miliony funtów. Zidane rozważał jego kandydaturę także tego lata, ale głównym priorytetem było porozumienie z Chelsea w sprawie Hazarda i na końcu nie złożono za pomocnika żadnej oferty. Jednak Kanté uznawany jest na świecie za najlepszego gracza na swojej pozycji i Real na dzisiaj planuje złożyć za niego ofertę za rok.

Futbol to rozwijający się biznes i oczywiście sprawy do tego czasu mogą potoczyć się w różnych kierunkach. Hiszpanie mogą ostatecznie spojrzeć na kogoś innego. Wpływ na ten temat ma między innymi nie taka błaha sprawa dotycząca tego, czy PSG będzie gotowe pożegnać się z Neymarem lub Kylianem Mbappé. Pozyskanie któregokolwiek z nich będzie drogim i skomplikowanym procesem. Do tego na pewno dojdzie kolejna próba kupienia Paula Pogby. Naturalnie trudno będzie znaleźć środki na kupienie Pogby i Kanté w jednym okienku, ale ten środek pola zdobył już mistrzostwo świata dla Francji i sprowadzenie tej pary do Madrytu przemawia także do Zidane'a, który próbuje teraz zbudować kolejną ekipę Realu zdolną do walki o wszystko.

Źródło związane z Realem zdradziło The Athletic, że klub już ma poważne wątpliwości co do rozwoju obecnych rozgrywek. Pomimo wydania ponad 300 milionów euro na sześciu nowych graczy, pierwsza jedenastka pozostaje w większości taka sama. W tym składzie obowiązki Kanté wypełnia Casemiro, który ma odbierać piłki i rozpoczynać ataki. Nie prezentuje on jednak takiej klasy jak Francuz.

Jednym z warunków Zidane'a postawionych przed powrotem do Realu w marcu było to, że będzie miał on dużo więcej do powiedzenia w sprawie transferów i sprzedaży. To doprowadziło do udanego zakupu Hazarda. 28-latek był priorytetem Zidane'a, chociaż Chelsea żądała za niego dużo powyżej 100 milionów funtów przy pozostającym mu tylko roku kontraktu. Porozumienie osiągnięto na poziomie kwoty podstawowej w wysokości 89 milionów funtów, ale Chelsea przekazuje, iż jest pewna, że seria bonusów za występy Belga i zdobyte trofea pozwoli uzyskać za atakującego w sumie nawet 150 milionów funtów. To ogromna kwota i Real zgodził się na te warunki zgodnie z życzeniem Zidane'a. To jednak oznacza, że Anglicy powinni na poważnie potraktować zagrożenie związane z potencjalną prośbą trenera o pozyskanie Kanté.

Jego transfer na pewno ucieszyłby Courtois i Hazarda, którzy uwielbiali z nim grać w Londynie. W marcu 2017 roku po wygranej z West Hamem atakujący wypowiedział się o Francuzie w następujący sposób: „Wszyscy wiedzą o nim jedno: jest wszędzie. Czasami gdy jestem na boisku, to wydaje mi się, że widzę ich dwóch. Jeden na lewej stronie, drugi na prawej. Myślę, że gram z bliźniakami”. Z kolei Courtois przed odejściem powiedział o koledze: „N'Golo biega, biega i biega. Ma w sobie chyba naprawdę spory silnik, że może to robić tydzień po tygodniu. On w ogóle nie odpoczywa i jest tym gościem, który nadaje naszej drużynie równowagę”. The Athletic dowiedział się, że obaj prywatnie opowiadają, iż Kanté jest graczem, jakiego brakuje Realowi.

Oczywiście nie trzeba mówić, że Chelsea zrobi wszystko, by zatrzymać swoją gwiazdę. Belgowie odchodzili do Realu, gdy pozostawało im po roku kontraktu w Londynie, a Kanté w listopadzie podpisał nowy 5-letni kontrakt. Jest najlepiej opłacanym graczem Chelsea z tygodniówką na poziomie 290 tysięcy funtów, co jest bardzo konkurencyjną pensją w europejskich warunkach. Można tylko spekulować, ile warty jest Kanté na otwartym rynku przy obecnych cenach, ale można przypuszczać, że jego kwota transferowa przebiłaby 100 milionów funtów. Źródło z Bernabéu dodało The Athletic, że wydanie fortuny na Kanté mogłoby być trudne do wytłumaczenia dla fanów Realu, którzy preferują pozyskiwanie utalentowanych i ekscytujących graczy pod względem ofensywnym. Gdyby doszło do głosowania, większość raczej wybrałaby ponad nim Pogbę.

Nigel Spackman, który grał w Chelsea w latach 1983-1987 i 1992-1996 oraz który zdobył tytuł z Liverpoolem w 1988 roku, uważa, że podpisanie nowego kontraktu z Kanté było kluczowe. „Chelsea zrobiła naprawdę świetny biznes z tą długą umową. Im dłuższe porozumienie, tym pewniejszy jesteś sytuacji, chociaż agenci wciąż mogą wymusić transfer, sterując klubami i graczami. Chelsea jednak nie może go stracić. Trener Frank Lampard powtarza, że to najważniejszy gracz w jego zespole, który dodatkowo pomaga rozwijać się młodych piłkarzom, na przykład Masonowi Mountowi. Na murawie potrzebujesz kogoś, kto będzie pomagać takim zawodnikom. Większość topowych klubów szuka takich piłkarzy jak N'Golo, który potrafi przerwać akcję rywala i rozpocząć akcję swojego zespołu. Nie jestem pewny, czy ktokolwiek na świecie robi to lepiej od niego. Jeśli go sprzedasz, kim go zastąpisz? Do tego to nie tylko topowy piłkarz, ale także świetny człowiek. N'Golo to normalny gość. Takich ludzi chcesz mieć w klubie i szatni”, analizuje Anglik.

Kanté skończy w marcu 29 lat i to na pewno jeden z czynników, jakie Real weźmie pod uwagę na potencjalnym etapie negocjacji dotyczącym liczb. Opłacanie wielkiego transferu staje się mniej atrakcyjne, gdy piłkarz znajduje się w wieku, w którym nie można już myśleć o potencjalnym odzyskaniu zainwestowanych w niego środków. Przy tym jednak niewielu w Chelsea jest gotowych powiedzieć, że Kanté nie jest dla nich bezcenny.

Francuz mocno rozwinął się od czasów, gdy był w Leicester typowym przecinakiem, który otwierał w Premier League indywidualne zestawienia dotyczące ataków na rywali i odbiorów. Dzisiaj dodał do swojej gry podania o różnym zasięgu i niesamowicie wzmocnił swój wpływ na grę w momentach, gdy to on ma piłkę. Jego skuteczność podań wzrosła z 81,6% przy średnio zagrywanych 39,2 podaniach w Leicester do 88,8% procenta przy 60,6 podaniach na mecz przez cały okres pobytu w Chelsea od 2016 roku.

Antonio Conte opisał Kanté jako „kompletnego pomocnika”. Jego następca Maurizio Sarri często stwierdzał, że technicznie Francuz jest gorszy od Jorginho, ale to taktyczna uniwersalność i chęć dostosowania się do innych roli ze strony Kanté pozwoliła Włochowi utrzymać zespół w odważnym 4-3-3 w szalonym sezonie. Francuz pod jego rządami rozwinął swoją ofensywną grę. W poprzednim sezonie Premier League dotknął piłkę w polu karnym rywala więcej razy niż którykolwiek inny pomocnik Chelsea i miał bezpośredni udział w 8 golach (4 bramki, 4 asysty), bijąc swoje rekordy z Anglii czy Francji.

Lampard miał na niego szerszy pomysł. „Wiele z jego cech może pomóc mojemu stylowi gry. Nie tylko jego energia, ale także bardzo intensywne bieganie, to, w jaki sposób pokrywa boisko, jego poczucie zagrożenia oraz to, jak rozumie potrzebę opuszczania swojej pozycji, by odzyskać piłkę. Dlatego ja w debacie na temat jego pozycji zostaję gdzieś w środku. On może robić dla nas wiele rzeczy i ja nie przypinałbym go do jednego miejsca. Jednak pod względem tego, jak chcę, żebyśmy grali, on będzie dla nas ważny”, powiedział trener Chelsea w poprzednim miesiącu.

Jedną z najbardziej imponujących cech Kanté od jego przejścia do Premier League jest jego dostępność. Od lata 2015 roku rozegrał on w lidze 144 na 156 możliwych meczów i nigdy nie przegapił w sezonie ligowym więcej niż 4 spotkań. Chelsea cierpiała, gdy kontuzje uniemożliwiały mu grę. Jego występ w Superpucharze Europy przeciwko Liverpoolowi był światowy, a trzy dni wcześniej doznał on silnego stłuczenia w meczu z United. Co więcej, wcześniej zaliczył jedynie 18 minut na boisku w czasie przygotowań. W ostatnim czasie pomocnik walczył z problemem z kostką, ale ma być gotowy na sobotni mecz z Wolves.

Lampard wygrał 11 trofeów w Chelsea w latach 2001-2014 i doskonale wie, czego trzeba, by wygrywać i budować drużynę z topowymi zawodnikami. Jego komentarze po starciu z The Reds w Stambule pokazują, jak zakochany jest w jego Francuza. „To wspaniały piłkarz z cudownym charakterem. Na boisku jest maszyną. Za wiele z nami nie trenował, od dwóch dni miał spuchniętą kostkę, ale desperacko chciał zagrać i widzieliście sami, co wniósł na murawę. Będzie dla nas niesamowicie ważny. Cieszę się, że mogę z nim pracować”.

Kanté nigdy publicznie nie dał do zrozumienia, że może opuścić Chelsea, co robili Hazard i Courtois. Ogólnie publiczne przemawianie nie jest w jego stylu, który najlepiej opisuje to, że zamieszkał w cichej wiosce Surrey przy ośrodku treningowym Cobham. Jednak ci znający Kanté mówią też o stalowej determinacji i o chęciach na podejmowanie trudnych decyzji w celu rozwijania swojej kariery. Caen opuścił zaledwie po sezonie w Ligue 1, a w Leicester zadbał o klauzulę, która miała mu ułatwić odejście do większego klubu. Transfer do Chelsea przyniósł mu oczekiwane nagrody w postaci uznania i trofeów. Teraz brakuje mu do kolejki jedynie Pucharu Europy za wygranie Ligi Mistrzów, ale jego obecny klub jest daleki od powtórzenia swojego sukcesu w 2012 roku i skupia się teraz na budowaniu przyszłości po odejściu Hazarda oraz uporaniu się z zakazem transferowym od FIFA.

Reakcja Kanté na ten sezon oraz determinacja Realu Madryt w kwestii jego transferu określą, jak ciężkie dla Chelsea będzie lato w 2020 roku. Jednak pierwsze głosy ze stolicy Hiszpanii wskazują na to, że dyrektor Marina Granovskaia powinna szykować się do kolejnej bitwy.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!