Advertisement
Menu

Brazylia pokonała Czechy, 71 minut Casemiro [VIDEO]

<i>Canarinhos</i> wygrali 3:1

Brazylia rozegrała drugi sparing podczas obecnego zgrupowania na reprezentacje. Po rozczarowującym remisie z Panamą w Porto, dzisiaj pokonała 3:1 Czechów w Pradze. Nie był to jednak dobry mecz w wykonaniu Canarinhos. Na gola musieli czekać długo i zdobyli go dopiero po sporym błędzie rywali. Dużą różnicę zrobił Gabriel Jesus po wejściu na boisko. Casemiro wybiegł w podstawowym składzie i grał do 71. minuty. Niczym specjalnym się nie wyróżnił, chociaż dobrze wywiązywał się ze swoich obowiązków.

Początek spotkania był bardzo spokojny. Oba zespoły nie forsowały tempa i bramkarze praktycznie w ogóle nie mieli pracy. Przewagę miała Brazylia, lecz wszelkie próby akcji kończyły się na obrońcach. Gospodarze natomiast czekali na kontrataki i zaczęli zagrażać bramce Alissona. W 22. minucie Schick próbował zaskoczyć go z rzutu wolnego, ale bramkarz Liverpoolu nie popełnił błędu. Czesi w końcu dopięli swego. Dosyć przypadkowo piłka trafiła pod nogi Pavelki, który pięknym strzałem z dystansu trafił do siatki. W pierwszej części być może Brazylia dłużej utrzymywała się przy piłce, ale oddała przy tym zaledwie jedno celne uderzenie. Czesi za to czterokrotnie niepokoili Alissona.

Po zmianie stron przewaga Brazylijczyków wzrosła i szybko udało się doprowadzić do wyrównania. Nie było to jednak zasługą jakiejś składnej akcji, lecz skutkiem nieporozumienia w defensywie gospodarzy. Gebre Selassie źle podał, co z zimną krwią wykorzystał Firmino. Canarinhos próbowali pójść za ciosem. Próbował Coutinho, oddając strzał w swoim stylu, lecz Pavlenka zdołał go obronić. W 71. minucie Casemiro opuścił boisko i zastąpił go Arthur. Chwilę później znakomitą okazję miał David Neres, lecz ją zmarnował. Brazylia w końcu wyszła na prowadzenie w 83. minucie. Pięknym podaniem akcję rozpoczął Danilo, Neres wyłożył futbolówkę Gabrielowi Jesusowi, a ten musiał ją tylko wpakować do pustej bramki. Napastnik Manchesteru City ustalił również wynik spotkania w samej końcówce. Brazylijczycy popisali się piękną akcję, a Gabriel na raty pokonał Pavlenkę.

Czechy – Brazylia 1:3 (1:0)
1:0 Pavelka 37’
1:1 Firmino 49’
1:2 Gabriel Jesus 83’ (asysta: Neres)
1:3 Gabriel Jesus 90’

Czechy: Pavlenka, Novák (Gebre Selassie 47’), Čelůstka (Kúdela 58’), Suchý, Coufal, Pavelka (Král 69’), Souček, Zmrhal (Jankto 84’), Darida (Frýdek 56’), Masopust, Schick (Vydra 52’).

Brazylia: Alisson, Danilo, Marquinhos, Thiago Silva, Alex Sandro, Allan, Casemiro (Arthur 71’), Paquetá (Everton 46’), Richarlison (Neres 63’), Firmino (Fabinho 87’), Coutinho (Gabriel Jesus 72’).

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!