Advertisement
Menu
/ elconfidencial.com

Gdy nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze?

<i>El Confidencial</i> o sprawie Varane'a

Powrót Zinédine'a Zidane'a nie zakrywa wszystkich wewnętrznych problemów Realu Madryt. Przyszłość wielu zawodników stoi pod ogromnym znakiem zapytania, ale w pierwszym tygodniu przerw na reprezentacje głównym tematem został Raphaël Varane. Francuzi i Hiszpanie piszą już wprost, że stoper jest nastawiony na odejście.

Florentino Pérezowi brakowało tylko tego po złym sezonie i przy planowanej przebudowie. Mówi się, że 25-latek czuje się w Madrycie wypalony i szuka nowych wyzwań, ale El Confidencial stwierdza, że wygląda to na typowe odczucia zawodnika, który naciska na większe docenienie ze strony klubu, co ma jedno tradycyjne rozwiązanie: podwyżkę. Obecnie obrońca zarabia 6 milionów euro netto, czyli wyraźnie mniej od Ramosa, Van Dijka, Piqué czy Umtitiego, a nawet mniej od tego, ile w potencjalnym klubie ma dostać De Ligt, którzy byli odnośnikami na pozycji środkowego obrońcy w ostatnich latach.

Real na pewno nie może łatwo zrezygnować z Varane'a, bo sytuacja na środku obrony nie jest taka idealna, nawet po transferze Militão. Ramos za tydzień skończy 33 lata, Nacho w tym sezonie był najbardziej nieregularny od lat, a Vallejo nie potrafi wyjść ze spirali kolejnych kontuzji. Wydaje się, że chociaż pisze się o „wypaleniu”, to Varane jednak w pewien sposób naciska na klub – albo idziemy w jedną stronę, albo w drugą. Albo podwyżka i docenienie jego ostatnich 8 lat z zostaniem mistrzem świata na czele, albo ułatwienie odejścia.

Trzeba przy tym pamiętać, że stoper przedłużył umowę 1,5 roku temu i obecnie obowiązuje ona do 2022 roku, a standardem w klubie jest rozmawianie o nowych porozumieniach na 2 lata przed wygaśnięciem trwającego kontraktu. Do tego dochodzi temat obecnego sezonu, w którym jeśli od kogoś oczekiwano zdecydowanych kroków do przodu, to na pewno w tej grupie był Varane. Łagodna ocena jego roku w klubie mówi o nieregularnych występach. Przede wszystkim zabrakło mu umiejętności liderowania oraz pokazania autorytetu i charakteru, a głównym przykładem jest rewanż z Ajaxem, gdzie w defensywie z różnych powodów nie zagrali Ramos i Marcelo, co automatycznie uczyniło Francuza jej pełnym liderem. Skończyło się to stratą 4 goli. Do tego doszedł ciąg niekończących się błędów indywidualnych prowadzących do goli rywali, szczególnie w lidze.

Real Madryt czeka trudne lato – w dużej mierze zależne od Zidane'a – i decyzje trzeba podjąć z chłodną głową oraz wielką pewnością. W drużynie pozostaną zawodnicy z głodem zwycięstwa, szczególnie w lidze, oraz motywacją do codziennej pracy. Wydaje się, że będzie to koniec dla tych, w przypadku których można powiedzieć o końcu cyklu. Tych zmęczonych czy wypalonych. Varane prywatnie ma twierdzić, że należy do tej drugiej grupy, chociaż klub uznaje, że chodzi o coś więcej. Gdzieś w tle musi istnieć jakaś oferta czy propozycja, jeśli Varane medialnie tak mocno wyraził niezadowolenie z bycia w Realu Madryt, który postawił na niego w taki sposób, gdy miał 18 lat. Jeśli chodzi o pieniądze, to moment jest fatalny, bo Florentino nie ma zamiaru nagradzać nikogo za najgorszy sezon od dekady. Poza tym pieniądze są w tym momencie potrzebne do wzmocnienia drużyny, a nie pojedynczych zawodników. Jeśli Varane chce odejść, klub ma oczekiwać za niego 100 milionów euro. Wiek i wycena robią swoje i Królewscy nie mogą niczego odpuścić szczególnie w takim roku przy takich planach.

Zidane poprosił na razie zawodników, by pozostali spokojni i skupili się na godnym dokończeniu sezonu, a decyzje odnośnie każdego indywidualnego przypadku zapadną latem. Nikt nie wyobrażał sobie, że niecały tydzień po jego przyjściu Varane weźmie sprawy w swoje ręce, gdy ma dosyć długi kontrakt i jest jednym z pewniaków w podstawowym składzie. Nawet przyjście Zizou nie przykrywa wszystkich problemów tego sezonu, szczególnie piłkarzy myślących bardziej o sobie niż zespole. Zachowanie stopera po takim sezonie staje się takim negatywnym przykładem. Jeśli Rafa faktycznie nastawił się na odejście, to klub musi znaleźć nowego stopera, gdy już wydano na tę pozycję 50 milionów euro. Sprawa wisi w powietrzu, a teraz pozostaje czekać na powrót Varane'a ze zgrupowania kadry i osobistą rozmowę z Zidane'em.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!