Mayoral, Ceballos i Llorente czekają na nowego trenera

Zmiana na ławce trenerskiej Realu Madryt spowodowała zatrzymanie się wszystkich operacji transferowych. Dotyczy to zarówno wzmacniania drużyny, jak i sprzedaży lub wypożyczania zawodników z obecnej kadry. W dużym stopniu dotknęło to Daniego Ceballosa i Borję Mayorala, którymi jest zainteresowany Betis. Andaluzyjczycy zagwarantowali sobie udział w Lidze Europy, więc szybko zaczęli pracować nad transferami. Do Sewilli trafił już między innymi Japończyk Inui z Eibaru. Ceballos i Mayoral są jednymi z głównych celów Verdiblancos, lecz w tym momencie wszelkie rozmowy zostały wstrzymane. Real Madryt czeka na zatrudnienie nowego szkoleniowca, który będzie podejmować decyzje odnośnie poszczególnych zawodników.

Dani Ceballos doskonale zna Betis. Właśnie tam zapracował sobie na transfer do Realu Madryt. Trudno wyobrazić sobie lepsze miejsce dla niego, żeby wrócić do najwyższej dyspozycji. Betis od dawna przyznaje, że chciałby sprowadzić Daniego z powrotem do siebie i czeka na odpowiedź Królewskich. Zainteresowanie Borją Mayoralem pojawiło się niedawno. Andaluzyjczycy są w stanie wyłożyć około dziesięciu milionów euro za napastnika Blancos, który w tym sezonie grał bardzo mało. Nie udało mu się nawet przekroczyć bariery 1000 minut na murawie.

Verdiblancos śledzą również sytuację Marcosa Llorente. Pomocnikiem interesuje się wiele drużyn z Primera División, więc konkurencja jest spora. W Realu Madryt trudno było mu przebić się do składu. Marcos zdaje sobie sprawę, że musi odejść, jeśli zamierza grać regularnie. Betis jest dla niego jedną z opcji, ale wszystko może zmienić nowy trener Królewskich. Z tego powodu madrytczycy w tym momencie wstrzymali rozmowy transferowe. Betis musi w związku z tym cierpliwie poczekać lub poszukać na rynku innych zawodników.